Już kilkoro dzieci zagubiło się w Zakopanem

ZAKOPANE. W ostatnich dniach zakopiańscy policjanci odnotowali kilka przypadków zagubień dzieci na terenie Zakopanego, głównie na Krupówkach i na Gubałówce. Najmłodszym zagubionym dzieckiem była trzyletnia dziewczynka.

Oprócz stresu i strachu jakie przeżywa dziecko, sytuacja taka może stanowić dla niego zagrożenie zdrowia lub życia - argumentują policjanci.
I przypominają wychowawcom i opiekunom, aby dzieci (zwłaszcza z grup kolonijnych) posiadały przy sobie nr. telefonu do opiekuna, adres obecnego pobytu, nr. telefonu na policję.

Należy też ustalić z dziećmi, jak mają się zachować w sytuacji, gdy nagle zostaną same np. wskazać im jakieś charakterystyczne miejsce, gdzie w razie zagubienia mają się udać i czekać.

Opiekunów policjańci proszą o szybkie powiadamianie ich o fakcie zagubienia dziecka, gdyż szukanie na własną rękę trwa zwykle o wiele dłużej.

Ostatnio miała miejsce sytuacja, gdy samotnie błądzącą po Zakopanem dziewczynką zainteresowali się przypadkowi przechodnie. Dziecko znało nazwę pensjonatu, w którym była zakwaterowana jego grupa.
Dziewczynka została tam odwieziona przez policjantów. Na miejscu okazało się, że nikt z grupy jej nie szukał, bo nawet nie zauważono, że jej nie ma.

- Odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem spoczywa na opiekunie lub wychowawcy - przypomina rzecznik policji zakopiańskiej asp. Monika Kraśnicka-Broś - i to on powinien dołożyć wszelkich starań, aby do takich sytuacji nie dochodziło. Teraz, w okresie dużego ruchu turystycznego, jest to szczególnie ważne.

bas/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 13.07.2007 13:55