Mieszkaniec nagrał burmistrza jak idzie na siłownię. "Pan jest ponad prawem?" (video)

SZCZAWNICA. Do naszej redakcji trafiło nagranie, na którym w Wielki Poniedziałek późnym popołudniem burmistrz Grzegorz Niezgoda wspólnie z synem udają się na siłownię. Włodarz uzdrowiska przyznaje, że wyszedł poćwiczyć, ale przekonuje, że nikogo nie narażał. Został pouczony przez policję.
Miało to miejsce przy ul. Szlachtowskiej. Na nagraniu widać, jak pod bramę prowadzącą do kompleksu budynków, wśród nich budynku Ochotniczego Hufca Pracy, zajeżdża samochód, którego kierowca pyta z oburzeniem osoby znajdujące się za bramą: "Panie burmistrzu, dlaczego korzysta pan z siłowni w okresie kwarantanny?", "Dlaczego tak się pan zachowuje, pan jest ponad prawem?". Na nagraniu widać też, jak przy burmistrzu i jego synu stoi policyjny radiowóz.

Pytany przez Podhale24.pl o nagranie, burmistrz Grzegorz Niezgoda przyznaje, że wczoraj późnym popołudniem wybrał się z synem na siłownię. Nie jest to jednak, jak mówi, profesjonalna, działająca na co dzień siłownia, ale niewielkie, zamknięte na co dzień pomieszczenie z atlasem i hantlami. - Chcieliśmy się poruszać, bo ćwiczę od wielu lat - mówi.





Jak dodaje, na miejscu pojawiła się policja i znany mu mieszkaniec tej ulicy, z telefonem w ręku, który zaczął go nagrywać. - To prawda, że wybrałem się poćwiczyć, ale ani siebie, ani nikogo innego nie narażałem - zaznacza. - Trzeba być upartym i nieszczęśliwym człowiekiem, żeby zrobić z tego zamieszanie. Ten pan od jakiegoś czasu na mnie polował i udało mu się.

Burmistrz przyznaje, że został pouczony przez policjantów na okoliczność nieuzasadnionego przemieszczania się. - Cóż, ćwiczył będę nadal, ale będę musiał wrócić na strych. Na pewno nie będę korzystał z żadnych innych obiektów - obiecuje.

W nagraniu pojawia się sugestia, że burmistrz przebywa na terenie ośrodka, w którym izolowane są osoby przebywające na przymusowej kwarantannie. Grzegorz Niezgoda podkreśla jednak, że siłownia, na którą się wybierał, znajduje się w zupełnie innym kompleksie budynków.

- Mieliśmy zgłoszenie w tej sprawie. Policjanci, którzy interweniowali pouczyli burmistrza o obowiązujących przepisach i obostrzeniach. Prowadzone będą czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie z art. 54 kodeksu wykroczeń. Notatka z interwencji została również przekazana do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej - informuje asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

Przypomnijmy, iż w związku z epidemią w całym kraju obowiązują ograniczenia w przemieszczaniu się. Nie można wychodzić z domu z wyjątkiem dojazdu do pracy, wolontariatu na rzecz walki z COVID-19 oraz w celu załatwienia spraw niezbędnych do życia codziennego. Można robić niezbędne zakupy, wykupić lekarstwa, udać się do lekarza, opiekować się bliskimi czy wyprowadzić psa.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.04.2020 15:43