Kary za brak maseczek i gromadzenie się. Turyści przyjechali, zakopiańczycy zaniepokojeni
ZAKOPANE. Nie wszyscy turyści, którzy w weekend przyjechali na Podhale, pamiętali o tym, że w miejscach publicznych obowiązuje nakaz noszenia maseczek i zakaz grupowania się. Posypały się pouczenia i mandaty, a nawet wnioski do sanepidu.
Nie brakowało zgłoszeń od zaniepokojonych mieszkańców, że głównie na Krupówkach turyści nie noszą maseczek. Przypomnijmy, iż kara za jej brak to 500 zł. Policjanci reagowali na wszystkie takie zgłoszenia na początku pouczając, a w sytuacjach skrajnych kierując wnioski do Państwowej Inspekcji Sanitarnej w Zakopanem, tak jak po jednej z interwencji, gdzie kilku mężczyzn rozpaliło sobie grilla w centrum Zakopanego. Niespokrewnieni ze sobą mężczyźni, turyści, złamali zakaz gromadzenia się i obowiązek noszenia maseczek. Policjanci skierowali w ich sprawie wnioski do sanepidu, który każdego z nich może ukarać karą w wysokości 5 tys. zł.
W sumie w weekend policjanci zastosowali kilkanaście pouczeń i trzy mandaty karne wobec osób za nieprzestrzeganie obowiązku zasłaniania twarzy oraz skierowali sześć wniosków do Inspekcji Sanitarnej. - Mundurowi będą nakładać kary na osoby, które zachowają się rażąco i lekceważąco do obowiązujących przepisów, tu nie będzie pouczeń - podkreśla asp. szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
oprac. r/ KPP Zakopane