20-latek uciekał przed policją i rozbił się autem na betonowym ogrodzeniu

20-letni kierowca opla nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Podczas ucieczki stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowe ogrodzenie, a następnie w budynek posesji. Okazało się, że nie miał uprawnień do kierowania i uciekał nie swoim samochodem.
To już drug tego typu przypadek na terenie rabiańskiej gminy. Poprzedni był tragiczny. 16 czerwca w Sieniawie 17-latek zabił się, samochodem uciekając przed policją.

Tym razem w piątek wieczorem w Rabie Wyżnej, policjanci dali sygnał do zatrzymania do kontroli drogowej kierującemu oplem mężczyźnie. Ten na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył i odjechał. Funkcjonariusze włączyli sygnały uprzywilejowania i ruszyli za uciekinierem. Jego ucieczka nie trwała długo. Po chwili stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w betonowe ogrodzenie, a następnie w budynek posesji. Szybko wyjaśnił się powód zachowania młodego mężczyzny. 20-latek był trzeźwy, jednak nie posiadał w ogóle prawa jazdy, a samochód sobie „pożyczył”, ale bez zgody właściciela. Został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty. Teraz odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie. Jazda bez uprawnień jest wykroczeniem, za które grozi mandat karny w wysokości 500 złotych. Ucieczka przed policją jest już przestępstwem, za które grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany dodatkowo odpowie za kradzież pojazdu i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 29.06.2020 18:24