Crossowcy przekleństwem Majerczykówki

Mieszkańcy Majerczykówki leżącej na granicy gminy Poronin i Zakopanego szukają pomocy w walce z kierowcami quadów i motocrossowcami.
Rozpędzone maszyny na leśnych i polnych drogach, rozjeżdżone pola uprawne i huczne nocne ogniska. Tak wyglądają przede wszystkim weekendy na Majerczykówce. Mieszkający w tym terenie ludzie wszystkie możliwe służby proszą o pomoc.

Zakopiańska policja zapowiada, że ostro weźmie się za wszystkich, którzy stwarzają niebezpieczeństwo nie tylko dla samych siebie, ale też mieszkańców i gości w tym rejonie.

O skargach zwłaszcza mieszkańców Majerczykówki rozmawiała już z Komendantem Powiatowym Policji w Zakopanem insp. Piotrem Dziekanowskim wójt Poronina Anita Żegleń. Jak mówi, od jakiegoś czasu do urzędu docierały skargi i prośby mieszkańców o interwencję w walce ze zmotoryzowanymi intruzami.

- Bardzo często na spacer z dziećmi nie mogą wyjść nawet spokojnie w tym rejonie matki – mówi wójt Żegleń. – Gdy widzą motory i quady muszą błyskawicznie schodzić z drogi. Niekiedy wręcz uciekają z dziećmi na pobocze. Zapewniłam podczas rozmowy z komendantem o naszym wsparciu chociażby poprzez strażników gminnych. Problem w tym, że sama Majerczykówka leży na granicy naszej gminy i miasta Zakopane. Zapewne będziemy mogli liczyć w rozwiązaniu tego problemu na Straż Miejską w Zakopanem.

Jak wyjaśnia wójt, w tym niebezpiecznym terenie dochodzi nie tylko do łamania przepisów ruchu drogowego, ale również naruszenia czyjeś własności i zakłócania ciszy nocnej. Nocne ogniska i pozostające po nich śmieci są już prawdziwą plagą w tym miejscu.

Asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem zapewnia, że policja wie już o problemie, o którym alarmują mieszkańcy. Formalnie jeden z nich zgłosił nawet już stróżom prawa zniszczenie należących do niego upraw.

- Obecnie prowadzone jest postępowanie w tej sprawie w ramach Kodeksu wykroczeń – mówi Wieczorek. – Na pewno nasi funkcjonariusze będą częściej pojawiać się w tym miejscu. Szczególnie liczymy też na informacje od mieszkańców. Jeśli tylko dojdzie do naruszenia własności, czy łamaniach przepisów ruchu drogowego należy niezwłocznie, to nam zgłosić pod numer alarmowy. Pozwoli to zapewne na szybsze interwencje.

Asp. Wieczorek nie wyklucza również wspólnych patroli ze funkcjonariuszami Straży Gminnej w Poroninie lub Straży Miejskiej w Zakopanem.

Józef Słowik

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 07.07.2020 13:10