Prokuratura wie, co było przyczyną małżeńskiej tragedii przy ul. Sikorskiego

NOWY TARG. Prokuratura rejonowa poznała wstępne wyniki sekcji zwłok 60-letniego nowotarżanina, który - jak wynika z jej ustaleń - zmarł w samochodzie po tym, jak usiłował zabić żonę.
Prokurator rejonowy Krzysztof Bryniarski poinformował dziś, że wstępne ustalenia przeczą wersji, że po próbie zabójstwa żony mężczyzna wypił truciznę. Bardziej prawdopodobna wydaje się wersja, że śmierć nastąpiła z przyczyn chorobowych. - Trwają dalsze badania, które mają to wyjaśnić - zastrzega prokurator.

Prokuratura, po przesłuchaniu świadków i własnych ustaleniach, poznała odpowiedź na pytanie, co było przyczyną rodzinnej tragedii i jaki mógł być motyw usiłowania zabójstwa. Ale jak podkreśla prokurator Bryniarski, są to sprawy rodzinne i z uwagi na dobra osobiste pokrzywdzonych, prokuratura nie będzie o nich informować.

Przypomnijmy, iż do tragedii doszło w piątek rano na placu manewrowym przy ul. Sikorskiego. Wezwana na miejsce policja znalazła tam pobitą i zakrwawioną 60-letnią kobietę. Obok, w samochodzie, siedział nieprzytomny jej mąż. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że usiłował ją zabić - pobił i próbował nakłonić siłą do wypicia niezidentyfikowanego płynu.

Na zdjęciu znicz w miejscu tragedii.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 05.10.2020 14:52