Episkopat zabiera głos ws. zarzutów wobec kard. Stanisława Dziwisza

"Mam nadzieję, że wszelkie wątpliwości, zaprezentowane w tym reportażu, zostaną wyjaśnione przez odpowiednią komisję Stolicy Apostolskiej" - przewodniczący Komisji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki odniósł się do wczorajszego reportażu "Don Stanislao", w którym jego autorzy zarzucili pochodzącemu z Raby Wyżej byłemu sekretarzowi św. Jana Pawła II, tuszowanie pedofilii w Kościele.
Zdaniem autorów reportażu ""Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza", wyemitowanego w TVN24, duchowny miał wiedzieć o wielu skandalach pedofilskich z udziałem księży, ale nie podejmował żadnej reakcji. Chodzi m.in. o przypadki wykorzystywania dzieci w Legionie Chrystusa, ale też przypadki w polskim Kościele.

"W nawiązaniu do wczorajszego reportażu TVN24 zatytułowanego Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza, w którym oskarża się ks. kardynała Stanisława Dziwisza o zaniedbania w wyjaśnianiu przypadków nadużyć seksualnych ze strony duchownych, mam nadzieję, że wszelkie wątpliwości, zaprezentowane w tym reportażu, zostaną wyjaśnione przez odpowiednią komisję Stolicy Apostolskiej. Równocześnie chciałbym zauważyć, że Kościół w Polsce jest wdzięczny ks. kardynałowi za jego wieloletnią służbę przy boku św. Jana Pawła II" - napisał w oświadczeniu Stanisław Gądecki, Arcybiskup Metropolita Poznański, przewodniczący KEP.

- Ja nie mogę wziąć na moje sumienie, że komuś nie pomogłem, gdy ktoś szukał u mnie wsparcia. To niemożliwe. Gdybym wiedział o wszystkich szczegółach, to bym reagował - zapewniał 20 października kard. Dziwisz w wywiadzie udzielonym TVN24.

Teraz, po emisji reportażu, napisał w oświadczeniu przekazanym Polskiej Agencji Prasowej, że "sprawami oceny działań podjętych przez stronę kościelną w kwestiach poruszanych w produkcji zajęła się niezależna komisja".

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 10.11.2020 10:52