Fani skoków narciarskich mają ogromne powody do zadowolenia. Kamil Stoch z Zębu wygrał bezapelacyjnie Turniej Czterech Skoczni, zwyciężając na finał w Bischofshofen.
Nasz najlepszy skoczek narciarski nie dał szans rywalom i po skokach na odległość 139 oraz 140 m pokonał aż o 20 pkt. drugiego w konkursie Mariusa Lindvika, a cały TCS wygrał z przewagą prawie 50 pkt. nad Niemcem Karlem Geigerem. Trzeci w turnieju był Dawid Kubacki.
To kolejne zwycięstwo Kamila Stocha w tej prestiżowej imprezie. Wcześniej zwyciężał tu już dwukrotnie, a w 2018 nie miał sobie równych we wszystkich czterech konkursach Turnieju Czterech Skoczni. Aktualnie jest najbardziej utytułowanym skoczkiem narciarskim w historii Polski.
Dobrze na niemiecko-austriackim turnieju wypadli również inni nasi zawodnicy. Piotr Żyła był piąty, a Andrzej Stękała 6.
r/