- Zamknięto nam zimę - mówi Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej

- Co by było gdyby w lecie zamknięto plaże? Nadmorskie kurorty byłyby w takiej sytuacji jak my teraz - mówi prezes Tatrzańskiej Izby Gospodarczej Agata Wojtowicz, komentując decyzję rządu o przedłużeniu lockdownu dla turystyki do końca stycznia.
- Lockdown został przedłużony o dwa tygodnie. Z niepokojem patrzymy na to co stanie się jeszcze później, obawiamy się, że zostanie przedłużony o kolejny miesiąc, tymczasem my każdego dnia liczymy straty - mówi. - Zima w perspektywie roku jest najlepszym okresem dla podhalańskiej branży turystycznej, w ciągu 3 - 4 miesięcy zimy wypracowywane jest od 50 do 70% rocznego przychodu. Sytuacja firm małych i dużych jest z dnia na dzień coraz gorsza.

18 stycznia górale otworzą biznesy? - Część przedsiębiorców jest w sytuacji bez wyjścia, stają przed dylematami i podejmują karkołomne decyzję. Obojętnie co o tym myślimy - praktycznie wiele firm zwalnia kolejnych pracowników, przedłużająca się sytuacja ograniczeń i zakazów, bez nakreślenia choćby planu rozpoczęcia działalności nawet w ograniczonej formie - spodziewamy się, że część osób wypowie posłuszeństwo i zacznie otwierać biznesy - ocenia.

Jak wpłynie to na poziom zachorowań? - Czujemy się odpowiedzialni za zdrowie swoje i turystów, nawet tych jednodniowych, których ostatnio jest bardzo wielu. Ludzie mają dość i szukają odmiany nawet, gdyby miał to być szybki, jednodniowy wypad w góry - mówi prezes TIG. - Ostatnie wyniki pokazują z naszym regionie niewiele nowych zakażeń, rozwija się program szczepień i przybywa ozdrowieńców - to pozwoliłoby na próbę otwarcia gospodarki turystycznej choć w zakresie ograniczonym do osób zaszczepionych czy tych, które nabyły już odporność. Ta grupa - która mogła by normalnie wypoczywać - powiększa się. Wypracowane przez nas propozycje obejmowały właśnie ograniczenia działalności do osób uodpornionych lub takich, którzy posiadają negatywny wyniki badania.

Pomoc od rządu? - Pieniądze, które rząd kieruje do samorządów nie zapewnią funkcjonowania i realizacji potrzeb, jak w normalnej sytuacji. Co do pomocy przedsiębiorcom ciągle czekamy, ale wiemy już na pewno, że wielu przedsiębiorców nie otrzyma pomocy. Nie jest na przykład uwzględniona jednoosobowa działalność gospodarcza - bardzo popularna w branży turystycznej, a pominięta w tarczach, które skupiają się na pracownikach i od ich ilości uzależniają pomoc przedsiębiorcy. Pokoje gościnne, wypożyczalnie i wiele innych drobnych przedsiębiorców działających w firmie takich jednoosobowych działalności pozostaje bez pomocy - dodaje.

not. pk/ oprac. wo/r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 12.01.2021 15:16