Dramat mieszkanki gminy Ochotnica Dolna. Przekazała oszustom 100 tysięcy złotych

60-letnia kobieta padła ofiarą oszustwa "na córkę".
W piątek przed południem na telefon stacjonarny zadzwoniła do niej zapłakana kobieta i podała się za jej córkę, Anię. -Dzwoniąca rozpaczliwie płakała do słuchawki i prosiła o pomoc - relacjonuje aspirant Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - Twierdziła, że spowodowała wypadek i teraz potrzebuje 140 tys. złotych. Kobieta oświadczyła, że nie posiada tak dużych pieniędzy. Oszustka kazała zabrać tyle ile ma i pojechać do Rabki-Zdrój, gdzie będzie na nią oczekiwał mężczyzna, który odbierze pieniądze na hasło „Pomoc Annie”.

60-latka pojechała do Rabki-Zdroju, przekazała pieniądze nieznajomemu mężczyźnie, po czym słuchając dalszych wskazówek dawanych przez telefon wsiadła do podstawionej przez oszustów taksówki i pojechała do Zakopanego, gdzie rzekomo miał oczekiwać na nią mąż, syn i córka. Oczywiście cała historia o spowodowanym wypadku przez córkę kobiety była nieprawdziwa. Niestety pokrzywdzona dała się oszukać i przekazała oszustowi łącznie ponad 100 tys. złotych w różnych walutach.

Źródło: KPP Nowy Targ, oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 01.02.2021 16:30