Jak można zostawić po sobie taki chlew!?

GORCE. Otrzymaliśmy od naszego Czytelnika zdjęcia z Lubania, gdzie, w turystycznym szałasie, nieznane osoby pozostawiły po sobie pełno śmieci.
Zaalarmował nas poruszony zastaną sytuacją Martin Martinger, który jest przewodnikiem górskim. O tym, co zastał na Lubaniu poinformował także na swoim facebookowym profilu jaktoblisko.com.
 
"[Ręcę opadają!] Chciałem Wam pokazać dzisiejszy piękny widok ze szczytu Lubania w Gorcach jednak to, co na nim zobaczyłem zasługuje na uwagę bardziej niż kolejne krajobrazy. Na Lubaniu znajdziecie wiatę bazy namiotowej  SKPG Kraków, która w wakacje od wielu lat cieszy wszystkich spędzających tu czas turystów. Zimą jest dobrym schronieniem przed wiatrem. Niestety jest miejscem, gdzie wiele osób zostawia po sobie totalny... syf.  Nie rozumiem dlaczego tak często powtarzane „góry należą do nas wszystkich", nie działa już w odniesieniu do śmieci, które w jakiś magiczny sposób stają się nagle niczyje.  Jeśli tylko macie możliwość, zabierzcie proszę ze sobą to, co dla innych ważyło tonę (jak na przykład pusta butelka po wodzie). Trzymajmy się tego, że góry są naszym wspólnym dobrem i razem o nie dbajmy.
 Moja mina na ostatnim zdjęciu jest może i nietęga, ale satysfakcja większa, jak ze zdobycia szczytu, czy panoramy na całe Tatry. A ta z Bazy namiotowej na Lubaniu  robi ogromne wrażenie!  Śmieci leżały tuż za tabliczką, która zwraca uwagę na to, by zabierać je ze sobą..." - pisze Pan Martin.

Przewodnik posprzątał śmieci i zabrał je ze sobą. Trudno uwierzyć, że niektórzy turyści są w stanie wnieść ze sobą pod górę zapakowane jedzenie i napoje, a potem trudno im znieść w dół opakowania. Apelujemy o szacunek do gór i przyrody oraz do innych ludzi. Pamiętajmy, że śmieci same się nie zaniosą do koszy i ktoś będzie musiał po nas posprzątać.

jd/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 06.02.2021 10:01