Psy z zaprzęgu zagryzły małego pieska

Do zdarzenia doszło w rejonie trasy biegowej przy ulicy Sikorskiego w Nowym Targu.
- Jak ustalono kilka psów z zaprzęgu pogryzło małego wolno biegającego psa. Pogryziony piesek z obrażeniami został przewieziony do weterynarza. Na miejscu nie było właściciela zaprzęgu. Mężczyzna odjechał, pozostawił psy na posesji, po czym przyjechał do nowotarskiej komendy poinformować o zdarzeniu - informuje asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - Podczas dalszych czynności będziemy wyjaśniać dokładny przebieg i okoliczności tego zdarzenia.

To nie jedyne tragiczne zdarzenia z udziałem czworonoga w tym rejonie. Kilka dni temu nasza czytelniczka była świadkiem jak rzece Biały Dunajec topił się pies. - Było to około 120 metrów od Strefy Relaksu w górę rzeki. Wezwałam pomoc, aby go uratować, jednak kiedy strażacy przyjechali na miejsce, nie znaleźli go już. Niestety, najpewniej utopił się - relacjonuje. - Był to średniej wielkości pies o ciemnym kolorze futra. Pies znajdował się w rzece od strony rezerwatu Bór na Czerwonem, więc najprawdopodobniej z tamtej strony musiał przylecieć i wpaść do rzeki.
Chciałabym podziękować strażakom, że okazali serce i włożyli dużo wysiłku aby odnaleźć tego psa w korycie rzeki, co nie było łatwym zadaniem w ciemnościach nocy. Zwierzak miał tu niestety wyraźnego pecha, gdyż tylko jakieś może 10 minut dzieliło go od otrzymania ratunku.

- Chciałabym przy okazji zaapelować do czytelników podhale24, aby uważali na swoje psy, bo w chwili obecnej lód na rzece jest bardzo zdradliwy. Mój własny pies też o mało co by się nie utopił. Radziłabym w najbliższych paru dniach, kiedy ma być jeszcze mróz i tym samym lód utrzymujący się na rzece, w ogóle nie spuszczać psów ze smyczy w pobliżu rzeki. Szkoda zwierzaków, gdyby kolejny miał się tam utopić - dodaje.

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 17.02.2021 13:15