Przez ponad cztery godziny strażacy gasili pożar budynku mieszkalnego w Brzegach

- Zgłoszenie przyjęliśmy tuż przed godziną 10 - relacjonuje dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem. - W akcji uczestniczyło 11 zastępów - trzy jednostki PSP z Zakopanego i ochotnicy z Brzegów i Bukowiny Tatrzańskiej. W sumie - 44 fajermenów. Akcja zakończyła się ok. godz. 14.20.
- Na miejscu zastano palący się budynek z którego wydobywały się już płomienie - informuje kpt. Marek Szydło. - Działania Straży Pożarnej polegały na gaszeniu pożaru za pomocą prądów wody. Podczas akcji strażacy pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych, używali sprzętu burzącego, oświetleniowego i drabin. Po około pół godzinie pożar został opanowany. Dogaszanie trwało do godziny 14-tej - dodaje rzecznik zakopiańskiej PSP .

Pożar rozpoczął się w garażu. Prawdopodobna przyczyną jego powstania było zwarcie instalacji elektrycznej w znajdującym się tam samochodzie osobowym, który uległ całkowitemu spaleniu. Pożar był groźny, bo istniała uzasadniona obawa, że z powodu bliskiej zabudowy przeniesie się na sąsiednie budynki. Na szczęście strażakom udało się do tego nie dopuścić.

Pożar został zakwalifikowany jako średni. Straty oceniono na 200 tys. zł., natomiast wartość uratowanego mienia oszacowano na pół miliona złotych.

W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał.

p,s /

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 30.09.2009 17:06