Coraz większa ilość zakażeń na Podhalu sprawiła, że 30 miejsc przygotowanych dla pacjentów zakażonych koronawirusem zostało zapełnionych w trzy dni. Od wtorku 2 listopada udostępniono kolejnych pięć łóżek, które także szybko zostały zajęte. Większość osób, które trafiają do zakopiańskiego szpitala, to osoby niezaszczepione.
Czwarta fala zachorowań na Covid-19 przybiera na sile. Coraz większa ilość zakażeń sprawiła, że 30 łóżek w zakopiańskim szpitalu przeznaczonych dla pacjentów zakażonych koronawirusem okazała się niewystarczająca. Wojewoda małopolski podjął decyzję o przygotowaniu kolejnych pięciu łóżek. Te jednak bardzo szybko zostały zajęte.
- W szpitalu powiatowym w Zakopanem mamy 35 łóżek dla pacjentów z chorobą Covid-19 oraz jedno miejsce z możliwością podłączenia do respiratora, czyli miejsce intensywnej terapii – informuje dr Małgorzata Czaplińska, dyrektor ds. medycznych Szpitala Powiatowego im. dr Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem.
Oddział covidowy w zakopiańskim szpitalu funkcjonuje od 7 września i trzeba było zaledwie trzech dni, aby zapełnić przygotowanych 30 miejsc pacjentami z niewydolnością płuc spowodowaną zakażeniem Covid-19. Do szpitala trafiają pacjenci z powiatów tatrzańskiego i nowotarskiego, którzy w większości nie przyjęli szczepionki.
- Około 98% to są pacjenci niezaszczepieni. Dotychczas w tej czwartej fali nie było zgonu pacjenta zaszczepionego. Jednak jedna osoba rzeczywiście ciężko przechodzi tą infekcję. Jej stan poprawia się. Na pewno będzie wypisana do domu – zaznacza dr. Czaplińska, która informuje, że teraz do szpitala trafiają ludzie pomiędzy 25, a 50 rokiem życia. Każda z osób znajdujących się w szpitalu potrzebuje tlenoterapii, aby móc wrócić do zdrowia.
Ciężki przebieg choroby, lub śmierć bliskiej osoby z powodu Covid-19 wpływa jednak na zmianę decyzji osób niezaszczepionych. Wiele z nich wychodząc ze szpitala pyta się lekarzy, kiedy będą mogli przyjąć pierwszą dawkę szczepionki.
ms/