Tłumy turystów na Krupówkach, ale do szczytu sezonu jeszcze daleko (zdjęcia)

ZAKOPANE. Większość sklepów oraz stoisk z pamiątkami pozostało zamknięte. Działa większość restauracji i punktów gastronomicznych.
Święta Wielkanocne oraz dni wolne związane z tym okresem nigdy nie stanowiły najwyższego sezonu turystycznego pod Tatrami. Widać to przede wszystkim po ilości wolnych pokoi oraz braku korków na drogach. Mimo niewielkiego ruchu zdarzają się tacy, którzy po deptaku jeżdżą samochodem.

Tłoczno zrobiło się na samych Krupówkach i Placu pod Gubałówką. Świąteczni goście spacerują sobie przede wszystkim między zamkniętymi straganami z pamiątkami oraz sklepami. Otwarte są tylko nieliczne.

Działa za to niemal cała gastronomia. Restauracje oraz punkty z jedzeniem na wynos cieszą się dużym zainteresowaniem. Zamknięte w większości są także stoiska z oscypkami.

Nie zabrakło wielkich maskotek, w które ubrane są osoby zbierające pieniądze za zdjęcie. Pojawiła się także nowa „atrakcja” Krupówek, czyli czarny goryl.

ms/ zdj. Marcin Szkodziński

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 09.04.2023 15:02