Uszkodził kostkę i nie mógł dalej iść. Turysta dziękuje ratownikom GOPR i przestrzega

Ratownicy Grupy Podhalańskiej GOPR zostali wezwani do turysty, który na czerwonym szlaku z Lubonia Wielkiego na przełęcz Glisne doznał urazu stawu skokowego i nie był w stanie kontynuować wędrówki.
Do pomocy zostali zadysponowani ratownicy z Rabki-Zdrój, a także ratownicy, którzy prowadzili tygodniowy obóz treningowy dla psów ratowniczych. Ratownicy szybko dotarli do poszkodowanego, zaopatrzyli i ewakuowali go przy użyciu noszy do samochodu.

"Przykro to powiedzieć ale to o mnie. Wydawało się, że jestem dobrze przygotowany, ale wystarczyła chwila nieuwagi na gliniastym podłożu. Efekt: skomplikowane złamanie i konieczna operacja. Właśnie czekam w szpitalu na transport. Całej ekipie, która uczestniczyła w akcji bardzo dziękuję za pomoc, profesjonalizm, serdeczność i po prostu dobre słowo. Dobrze jest wiedzieć, że w takiej sytuacji nie zostanie się samemu sobie i dobrze, że są tacy ludzie" - napisał na Facebooku GP GOPR poszkodowany turysta.

Źródło: GO GOPR, r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.06.2023 10:36