Kryzys dotarł do Zakopanego? Lokale gastronomiczne i handlowe stoją puste (zdjęcia)
Kolejne przetargi zostają unieważnione lub nierozstrzygnięte z powodu braku ofert.
Lokale pod usługi i handel w budynkach wyremontowanego dworca w Zakopanem od kilku miesięcy świecą pustkami. Powodem jest brak osób chętnych do wynajęcia pomieszczeń. Zakopiańskie Centrum Kultury, które zarządza pomieszczeniami gminnymi poinformowało o nierozstrzygnięciu przetargu z powodu braku ofert.
W budynku dworca kolejowego znajdują się dwa lokale pod wynajem. Pierwszy o pow. 388 m kw. z przeznaczeniem na gastronomię oraz drugi nieco mniejszy (164 m kw.) z przeznaczeniem na handel i usługi. Miesięczny czynsz wywoławczy dla lokali wynosił odpowiednio 15 tys. i 9 tys. zł netto. W obu przypadkach nie znalazł się ani jeden chętny na wynajęcie powierzchni.
Problem ze znalezieniem przedsiębiorcy, który będzie chciał prowadzić działalność nie dotyczy tylko rejonów dworca, ale także Placu pod Gubałówką, a nawet Krupówek. Część stoisk pozostaje zamknięta i ciężko znaleźć chętnych na wynajem. Ostatnio (22 czerwca) unieważniony został także przetarg na dzierżawę stoisk pod sprzedaż oscypków na Krupówkach, a terminy najmu zaczną się już 1 lipca.
Do oferty lokali pod wynajem dołączyły już niemal ukończone powierzchnie na parterze budowanego parkingu poziomowego przy dworcu. Cena wywoławcza miesięcznego najmu powierzchni, to 10 tys. zł netto. Przedsiębiorca, który zdecyduje się wynajmować powierzchnię będzie musiał także sam wykończyć lokal o powierzchni nieco ponad 100 m kw.
ms/