Lekarze z ginekologii odpowiadają na zarzuty. "Panie dyrektorze, czy warto iść tą drogą?"

NOWY TARG. Konflikt w szpitalu. Lekarze z oddziału ginekologiczno-położniczego, którzy złożyli wypowiedzenia z pracy, przekazali redakcji Podhale24.pl swoje oświadczenie i odpowiedź na stawiane im zarzuty. I pytają: - Czy równoległa praca nowej Pani Ordynator w Szpitalu w Suchej Beskidzkiej i Nowym Targu jest tą właściwą restrukturyzacją i nowym „najlepszym” standardem pracy?
Przypomnijmy: Dziesięciu lekarzy oddziału ginekologiczno-położniczym Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu złożyło wypowiedzenia z pracy. Ordynator oddziału poszedł na urlop z zamiarem rezygnacji. O sprawie pisaliśmy wczoraj w artykule: "Lekarze złożyli wypowiedzenia".

Oto odpowiedź lekarzy na pojawiające się w mediach informacje i wypowiedzi dyrektora szpitala Marka Wierzby:

Wniosek zespołu w zaistniałej sytuacji

Niezrozumiałe jest i na pewno bardzo krzywdzące dla całego personelu medycznego oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala w Nowym Targu przekazywane do licznych mediów m.in. informacji cyt. z artykułu z dnia 24.08.2023 roku „O konieczności przeprowadzenia restrukturyzacji oddziału ginekologii i położnictwa, które mają spowodować zbliżenie lekarza do łóżka chorej, zwiększając podmiotowość pacjentki w procesie terapeutycznym, zapewniając jej poczucie godności, zwiększenie identyfikacji personelu ze szpitalem i zwiększenie roli lekarza prowadzącego w pracy oddziału czy też stopniowe wprowadzanie zasad pracy oddziału w systemie konsultanckim, dalej cyt. „Nowa ordynator planuje zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo pacjentek, a jej priorytetem jest odbudowa zaufania mieszkanek regionu do nowotarskiej ginekologii i położnictwa. Nie będziemy oceniać tych planów. Jednakże nasuwa się jedna refleksja - Stworzony i dobrze zorganizowany zespół lekarzy wykonał w okresie ostatnich kilku lat pracę której efektem jest kilka tysięcy nowonarodzonych zdrowych dzieci, kilka tysięcy zabiegów i operacji w tym wysoko specjalistycznych onkologicznych. Właśnie to jest efektem ogromnego zaufania i wdzięczności licznej rzeszy pacjentek. Właśnie teraz otrzymujemy liczne zapytania co dalej?, właśnie w tej chwili szpital traci zaufanie. Ogromna obawa i strach o przyszłość. Czy? warto w trudnej sytuacji szpitali pozwolić sobie na utratę wysoko wyspecjalizowanych kadr medycznych. Czy? tak naprawdę Szpital, a właściwie oddział ginekologiczno-położniczy na tym nie tylko w aspekcie ekonomicznym dużo straci. Jedno pytanie: czy równoległa praca nowej Pani Ordynator w Szpitalu w Suchej Beskidzkiej i Nowym Targu (14.09.2023) jest tą właściwą restrukturyzacją i nowym „najlepszym” standardem pracy.

Panie Dyrektorze czy warto „ Iść dalej tą drogą”.

Lekarze:
Radosław Kosobucki, Jerzy Kiedziuch, Agnieszka Guja Borkowska, Agnieszka Zgoda Dyka, Michał Mleko, Maciej Widera, Marek Stychno, Andrzej Sałyk, Anna Bańkowska-Podolak, Rafał Mazur.

Stanowisko zespołu lekarzy Oddziału Ginekologii i Położnictwa Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego w Nowym Targu:

W związku ze stekiem kłamstw, które pojawiły się w mediach odnośnie „buntu” lekarzy w szpitalu, prawdopodobnie jako odpowiedź Pana Dyrektora Wierzby na pismo złożone przez personel lekarski oddziału ginekologii informujemy:

1) jedyne dwa spotkania lekarzy które odbyły się w szpitalu powstały z inicjatywy właśnie lekarzy, nie Dyrekcji. Pan Dyrektor Wierzba nie pofatygował się z żadną propozycją negocjacji.

2) W czasie jedynego spotkania z Panem Dyrektorem Wierzbą usłyszeliśmy oświadczenie, że prawem dyrektora jest odwołać ordynatora i z tego prawa nieodwołanie skorzystał. Zatem kłamstwem w artykule jest samodzielne zwolnienie się Ordynatora z funkcji (liczni świadkowie stanowiska Pana Dyrektora).

3) pismo złożone w na ręce Dyrektora bez podpisów wszystkich lekarzy wynikało ze znajomości już jego treści przez Dyrektora (otrzymał je nieoficjalnie w trakcie redagowania), a w czasie jedynego spotkania z nim nie życzył sobie składania pisma oficjalnie sygnowanego na dzienniku podawczym (liczni świadkowie stanowiska Pana Dyrektora)

4) kłamstwem jest, że w poradni pracują jedynie rezydenci. Personel lekarski to: Dr Jerzy Kiedziuch (ginekologia i położnictwo I i II stopień, ginekologia onkologiczna), lek. Radosław Kosobucki (ginekologia i położnictwo I i II stopień, ginekologia onkologiczna) dr Kasprzycka (ginekologia i położnictwo I i II stopień), Dr Michał Mleko (specjalista ginekologii i położnictwa, radiologia w trakcie specjalizacji). Jedyny rezydent jeden raz w tygodniu wykonuje USG.

5) zarzut braku chęci pracy w Poradni jako remedium Pana Dyrektora „nieprawidłową pracę w Oddziale Ginekologii i Położnictwa” lekarzy jest żałośnie śmieszny i nie wymaga komentarza.

6) JEDYNA, częściowo prawdziwa informacja zawarta w artykułach ich mirrorach to: my jako lekarze zgłosiliśmy chęć dalszej pracy w Oddziale po przywróceniu dra Wojciecha Kuberskiego w charakterze szeregowego lekarza, pod kierownictwem obecnie Pani Ordynator i zwolnienie jednego z lekarzy, który dał się poznać jako osoba leniwa, konfliktowa, źle traktująca kolegów i pacjentów, na którą były liczne skargi i pisma będące w posiadaniu Dyrekcji.

Lekarze:
Radosław Kosobucki, Jerzy Kiedziuch, Agnieszka Guja Borkowska, Agnieszka Zgoda Dyka, Michał Mleko, Maciej Widera, Marek Stychno, Andrzej Sałyk, Anna Bańkowska-Podolak, Rafał Mazur

oprac. r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.09.2023 12:13