Biegał oszalały z nożem po Szaflarach. "Krzyczał do mnie: Zabiję cię!"

Na dwa miesiące aresztował Sąd Rejonowy w Nowym Targu 42-letniego mieszkańca Krakowa, który biegał po Szaflarach z nożem w ręku. W jego samochodzie policja znalazła narkotyki.
Ponad tydzień temu policjanci z nowotarskiej komendy zatrzymali 42-letniego mieszkańca Krakowa. Mężczyzna był agresywny i jak wynikało ze zgłoszenia, biegał z nożem po ulicy. W Szaflarach na ulicy Polnej zaatakował naszego czytelnika, pracownika budowlanego. - Zaparkowałem koparką na poboczu, koło drogi. Nagle widzę, że w moją stronę biegnie jakiś mężczyzna, na oko 30-40 lat. Zamknąłem drzwi, a on rzucił się w moją stronę i zaczął nożem dźgać w szybę. Krzyczał, że mnie zabije. Odjechałem i zadzwoniłem na policję - opowiada.

Nie wiadomo, czy mężczyzna jest chory psychicznie czy np. działał pod wpływem narkotyków. Szybko został zatrzymany przez policję.

- Okazało się że nóż ukradł w nocy z jednego z pensjonatów na terenie gminy Szaflary, gdzie także dokonał uszkodzenia mienia - mówi podkom. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu. - Tej samej nocy uszkodził drzwi wejściowe w jednym z hoteli na terenie Nowego Targu, a w swoim samochodzie posiadał niewielkie ilości środków odurzających. Ponadto naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza.

42-latek usłyszał zarzuty kradzieży, uszkodzenia mienia, posiadania środków odurzających oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza, za co grozi mu kara od 3 miesięcy nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 2 miesiące.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 15.11.2023 10:37