Wrak furgonetki pod hotelem - aktualizacja

NOWY TARG. Nowotarżanie zastanawiają się, czy pod miejską halą i hotelem Gorce ktoś porzucił furgonetkę, oklejoną reklamą holenderskiej firmy. Samochód, jak mówią, z każdym dniem coraz bardziej zdemolowany, irytuje wszystkich korzystających z obiektu.
- Panie, tutaj od czasów komuny się nic nie działo. Teraz miasto doinwestowało nasze Gorce, nasz hotel dostał trzy gwiazdki, mamy nowoczesne sportowe korty i stadion. My tu na wszystko teraz dmuchamy i chuchamy: trawnik przystrzyżony, ani jednego śmietka. Człowiek się upracuje, a tutaj nam ktoś taki wrak zostawia i to straszy gości! - mówi jeden z pracowników obiektu.



Vivaro irytuje również nowotarskich busiarzy i ich pasażerów. Pod „Gorcami” jest przystanek wszystkich linii jadących na Nowy Sącz, Szczawnicę i Spisz. Pasażerowie podkreślają, że bus zasłania im nadjeżdżające samochody, więc nie widzą, czy bus na którego czekają już nadjeżdża. Z kolei kierowcy busów gdy widzieli że ten przystanek jest pusty - pomijali go i od razu zajmowali miejsce na lewym pasie jezdni prowadzącym na wschód (prawy prowadzi na południe Nowego Targu). Teraz - nawet gdy na przystanku nikt nie czeka i tak muszą na niego zjechać, a potem nikt nie chce ich wpuścić na zakorkowany lewy pas. Jak podkreśla jeden z busiarzy - przez porzuconą furgonetkę na każdym kursie tracą w ten sposób co najmniej pięć minut.

----

Po publikacji materiału, odezwał się do naszej redakcji właściciel samochodu. Zapewnia, że samochód jest sprawny i korzysta z niego.

kk/ s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 14.04.2024 13:46