Radni i burmistrz rozstali się w niezgodzie

Środowa, ostatnia sesja Rady Miejskiej w Rabce-Zdroju, przebiegła w atmosferze wzajemnych pretensji. Część radnych rozeszła się z burmistrzem w niezgodzie i żalu. Leszek Świder wyszedł z obrad, a z nim część radnych.
Spór w rabczańskim samorządzie płonął do samego końca i nie wygasł nawet na ostatniej sesji tej kadencji. Zamiast podsumowań, wzajemnych podziękowań za pracę na rzecz miasta i życzeń dla tych, którzy będą nadal pełnić funkcje radnych, była kłótnia.

Na ostatnią sesję radni opozycji przygotowali projekt uchwały zobowiązującej burmistrza Leszka Świdra do przeprosin. Chodzi o sprawę pozyskania środków i budowy hali sportowej przy Szkole Podstawowej nr 1 w Rabce-Zdroju. Inwestycja nie doszła na skutku, choć burmistrz chwalił się, że otrzymał na nią rządowej wsparcie. Burmistrz zwalił winę za to na radnych, ci byli oburzeni, twierdząc, że to wszystko jego wina. I chcieli za to przeprosin.

Do głosowania jednak nie doszło, bo połowa radnych wyszła z sali obrad przed tym punktem i nie było kworum wymaganego do podjęcia uchwały.

Na sali zostało kilku radnych i wiceburmistrz Małgorzata Gromala. Dyskusja szybko zamieniła się jednak w spór, a wiceburmistrz zarzuciła radnym niekompetencję.

Sesja zakończyła się w takiej właśnie atmosferze. Nie było ani miło, ani sympatycznie. Były za to pretensje, żal i rozczarowanie.

r/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 24.04.2024 20:20