"By Nowy Targ był miejscem, w którym warto żyć, mieszkać, mieć dzieci, zestarzeć się i umrzeć" - emocjonalne przemówienie nowego przewodniczącego nowotarskiej rady

- Będziemy dyskutować, będziemy się spierać, ale nie po, by pokazać, kto ma większą rację, ale po to, by nowotarżanom i Nowemu Targowi działo się lepiej - deklaruje Jan Sięka, przewodniczący nowej Rady Miasta Nowy Targ.
Sięka, reprezentujący Komitet Wyborczy Nowy Targ dla Mieszkańców, pokonał w głosowaniu - spodziewanym stosunkiem głosów 11:10 - zgłoszonego przez klub PiS Adama Hajnosa.

Wystąpienie następcy Grzegorza Luberdy było wzruszające, również dla niego samego, a zaczęło się od podziękowań.
- Jest to dla mnie ważna chwila, jestem wzruszony i chciałem podziękować: po pierwsze Panu Bogu, za to, że tutaj stoję, że dożyłem tego momentu. Po drugie moim wyborcom, którzy mnie wybrali do Rady Miasta - jest to dla mnie wielkie zadanie i nie zawiodę waszego zaufania. Radnym, którzy na mnie głosowali i którzy mi zaufali. Kolegom i koleżankom z komitetu za pracę, wysiłek i zaangażowanie, mnóstwo energii, poświęconego czasu, żebyśmy się tu wszyscy znaleźli. Dziękuję rodzicom za wychowanie, dziękuję moim dzieciom i żonie. Bez niej nie było by to możliwe. I dziękuję mieszkańcom, którzy nas wszystkich obdarzyli zaufaniem - mówił.

Dalsza część wystąpienia właśnie do mieszkańców była skierowana.

- Będziemy pracować dla waszego dobra, dla Nowego Targu. Zostaliśmy wybrani aby działać wspólnie, w porozumieniu, żeby Nowy Targ był coraz piękniejszy, coraz bogatszy, żeby był coraz lepszym miejscem do życia (…). To nie są dla nas zaszczyty - oczywiście miło jest być radnym, miło jest być przewodniczącym, być wyróżnionym spośród całej społeczności - ale to jest odpowiedzialność za wspólne dobro (…) - podkreślał.

Następnie Sięka zwrócił się do radnych i burmistrza: - Przyszliśmy tutaj po to, by realizować program, który przedstawialiśmy naszym wyborcom, naszym mieszkańcom. I oni nam zaufali, i my nie możemy zawieść tego zaufania. Będę dążył, zachęcał, dopingował, a czasem wymagał, żebyśmy wspólnie realizowali takie uchwały, które służą mieszkańcom, służą miastu. Bez względu na to, czy będą one proponowane przez taki, czy inny klub. Wyrażam też wolę współpracy z panem burmistrzem, bo wiem, że jemu też zależy na tym, żeby miasto się rozwijało i żeby ludziom się żyło lepiej. Żeby to było miejsce, w którym warto żyć, mieszkać, mieć dzieci, zestarzeć się i umrzeć - mówił.
W wystąpieniu, Sięka nawiązał też do historii, do Rzeczpospolitej szlacheckiej i liberum veto.

- Nie zapominajcie państwo, czym jest rada miasta. Że źródłem tego określenia jest słowo radzić, czyli rozmawiać, czasem spierać się, ale po to, żeby wypracować jak najlepsze rozwiązanie. Rozwiązanie, które będzie służyło jak największej liczbie mieszkańców. I tutaj moja osobista uwaga. Rzeczpospolita szlachecka skończyła się tragedią rozbiorów na skutek nadużywania liberum veto, ale to liberum veto w założeniu miało chronić interesy wszystkich. Tak długo sejm musiał obradować, aż interesy wszystkich zostały pogodzone. I ja tak właśnie widzę radę miasta. Będziemy dyskutować, będziemy się spierać, ale nie po, by pokazać, kto ma rację, ale po to, by nowotarżanom i Nowemu Targowi działo się lepiej.

oprac. p/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 08.05.2024 07:45