Jadwiga Nieckarz: Dajmy sobie i innym szansę na nowe.

NOWY TARG. "Otwórzmy się na "nowe", które nie musi kłamać, nie jest zepsute układami, nie ma problemu z komunikacją z innymi, jest otwarte na ludzi i ich pomysły, chce mu się i nie mówi "nie da się", a najważniejsze że słucha i nie lekceważy drugiego człowieka" - pisze Jadwiga Nieckarz, członkini Komitetu Wyborczego Wyborców "POPIERAM PRAWDĘ I PAMIĘĆ".
"Szanowni Mieszkańcy Nowego Targu,
trwająca obecnie kampania mająca wyłonić przyszłego Burmistrza naszego Miasta nacechowana jest złośliwościami, pomówieniami a często i kłamstwami. Zapewne pod moimi spostrzeżeniami którymi chcę się podzielić z czytelnikami portalu, pojawią się również różnego typu złośliwości, ale nie o to chodzi byśmy się obrzucali "błotem", ale byśmy obiektywnie popatrzyli na to co każdy z kandydatów nam oferuje.

Zacznijmy od tego, że układy polityczne nigdy nie służyły dobrze obywatelem, wszelkiego typu koalicje służą określonym grupom ludzi. Niedobrze jest jak współpraca takich koalicji zaczyna się od kłamstwa. Mam na myśli tutaj układ zawarty pomiędzy kandydatem w drugiej turze na stanowisko Burmistrza Miasta Panem Fryźlewiczem, a Panem Liszką który przegrał w pierwszej turze, a głosił na spotkaniu z Panią poseł Beatą Szydło - "Proszę by to się ukazało w mediach: nieprawdą są informację rozpowszechniane .....że istnieje jakiś układ między mną, a Markiem Fryźlewiczem. Po wygranych wyborach nie przewiduję nawet takiej możliwości, by był moim zastępcą. Obaj idziemy przed siebie. ...Pytam, czy jeśli ktoś robi kampanię opartą na kłamstwie, to czy takim ludziom warto zaufać i oddać na nich głos?". No właśnie, pierwsze i bardzo istotne pytanie! Tym bardziej, że Pan Liszka startował do władzy z listy PiS, która to partia na forum kraju odcina się od współpracy z rządzącą partia PO, czego dowodem był zarzut Pani poseł Anny Paluch w stosunku do KWW Podhalanie, którzy nie są przecież partią polityczna PiS, że zawarli porozumienie w powiecie z komitetami prawicowymi - Pani poseł uważa, że są to ukryte partie PO, a przepraszam przewodniczący PWS Pan Hodorowicz to senator i członek jakiej partii?, tutaj współpraca Pani poseł nie przeszkadza? - czy nie wstyd Pani poseł że dla władzy czy też partykularnych interesów wystawia na pośmiewisko człowieka?

Jednym z argumentów jakimi szczyci się Pan Fryźlewicz i co według niego ma być jego atutem w sprawowaniu władzy to jego szerokie znajomości i układy, które są jakoby niezbędne do pełnienia funkcji Burmistrza, uważam, że do pełnienia tak ważnej funkcji są przede wszystkim niezbędne kompetencje, a , które działają na wszystkich szczeblach naszej władzy powinniśmy się jak najszybciej pozbyć, nie tylko u nas ale i w całym kraju eliminując ze sprawowania władzy takich właśnie ludzi których "atutem" są powiązania i układy.

Każda nowa inwestycja w mieście to wydarzenie roku, sukces na miarę zdobycia kosmosu, a czy nie jest przypadkiem tak, że w ramach obowiązków służbowych większość tych zadań powinny być zrealizowana bez zbędnego blichtru? Mnogość inwestycji jakimi zostaliśmy obdarzeni w ostatnim roku to przede wszystkim inwestycje o charakterze wypoczynkowym basen, park, rynek, ścieżki rowerowe, inwestycje spóźnione o co najmniej kilkanaście lat, a przecież nic nie stało na przeszkodzie, żeby je wykonać dużo wcześniej, byłyby na pewno o wiele tańsze i zapewne już spłacone. Wielka pompa z otwarciem pustego pola zwanego szumnie SAG to na razie "jest ściernisko" również o kilkanaście lat spóźniona szansa na pracę dla mieszkańców. Bo główną dewizą naszych burmistrzów jest "nie da się". Miasto nasze przez nieudolność i brak współpracy z okolicznymi samorządami zmarnowało już nie jedną szansę rozwoju. Poważną przeszkodą w dalszym rozwoju miasta jest brak dodatkowych dochodów, które miasto miało z dzierżawy obiektów komunalnych, a które niestety zostały sprzedane, a miasto zostało zadłużone na ponad 50 mln. zł.

Strach mieszkańców przed pomówieniami, przed złośliwościami, wręcz zemstą najlepiej widać na tym portalu - nikt z piszących tutaj nie ma odwagi sie podpisać, bojąc się konsekwencji swojego wpisu. Opieszałość w załatwianiu spraw w urzędzie, partykularne interesy jednostki, brak poszanowania i lekceważenie mieszkańców, brak zrozumienia dla ich spraw to nie tylko moje odczucia i spostrzeżenia.

Co może nam dać "stare" w wielkim skrócie tu przedstawiłam, doświadczaliśmy tego przez 18 lat, nie mamy porównania z innymi kandydatami, ponieważ nie dano nam takiej szansy. Stwórzmy taką szansę teraz, otwórzmy się na "nowe", które nie musi kłamać, nie jest zepsute układami, nie ma problemu z komunikacją z innymi, jest otwarte na ludzi i ich pomysły, chce mu się i nie mówi "nie da się", a najważniejsze że słucha i nie lekceważy drugiego człowieka, ma przygotowania i kompetencje do pracy w samorządzie. Kto za nim stoi? - myślę, że bardzo zmęczeni 18 letnim panowaniem mieszkańcy królewskiego Miasta Nowego Targu, może lokalni przedsiębiorcy, którzy do kasy miasta płacą podatki i może tutaj chcieliby inwestować i promować nasze Miasto. Dajmy sobie i innym szansę na nowe.

ODDAJMY GŁOS NA GRZEGORZA WATYCHĘ!

Z poważaniem Jadwiga Nieckarz

---
opr.s/

copyright 2007 podhale24.plData publikacji: 28.11.2014 18:05