Błażusiak mistrzem Ameryki - podhale24.pl
Piątek, 29 marca
Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Szczawnica
Clouds
Wiatr: 8.676 km/h Wilgotność: 79 %
Clouds
Wiatr: 10.008 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
Wiatr: 7.524 km/h Wilgotność: 75 %
Clouds
Wiatr: 8.352 km/h Wilgotność: 80 %
Clouds
Wiatr: 5.328 km/h Wilgotność: 75 %
Clouds
Wiatr: 7.884 km/h Wilgotność: 76 %
Jakość powietrza
2 %
Nowy Targ
30 %
Zakopane
10 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 1 | 2 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 15 | 30 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 5 | 10 %
18.11.2012, 14:44 | czytano: 2773

Błażusiak mistrzem Ameryki

By określić geniusz Tadeusza Błażusiaka statystycy muszą przekopać się przez opasłe tomy historii rajdów motocyklowych i sięgnąć hen w daleką przeszłość, kiedy to zawody były transmitowane przez radio, a dziennikarze wysyłali do redakcji nie e-maile, a teleksy.

Nowotarżanin w finale mistrzostw Ameryki w Orlenas Arenie w Las Vegas kolejny raz zadziwił świat. Dla znawców nie ma większego „gościa” w tym sporcie. Żaden inny motocyklista nie odnosił tak spektakularnych sukcesów, ma na koncie tyle mistrzowskich koron. W nocy naszego czasu, z soboty na niedzielę, miłośnicy jego talentu zasiedli przed komputerami, by „live” śledzić transmisję internetową i jego wspaniałą walkę o kolejne mistrzostwo Ameryki. Miał – jak zresztą w każdych zawodach – przeciwko sobie koalicję amerykańskich endurowców, którym marzy się, by strącić Polaka z mistrzowskiego tronu. Nowotarżanin przed ostatnim startem wyrobił sobie sporą przewagę 57 punktów nad Robertem Taylorem i 60 nad Cody Webbem. Potrzebował niewiele, by w jego „stajni” wystrzeliły korki od szampana.

Jak zwykle komplet widzów zgromadził się w Orleans Arenie, bo sport ten jest niezwykle popularny za Oceanem. Podobnie jak Taddy Błażusiak. Kamery na krok go nie odstępują. Wywiady, wywiady, morze wywiadów. Gdy się przegląda amerykańską prasę, to z czołówek gazet bije podobizna naszego jeźdźca. Kibice szaleją za nim, bo takiego „gieroja” jeszcze w życiu nie widzieli. Szkoda, że w Polsce jest niedoceniany. A przecież polski sport zbyt dużo takich sportowców nie posiada.

Kibice, na wielkim telebimie, mogli przed startem przypomnieć sobie tegoroczne rundy mistrzostw Ameryki i fantastyczną jazdę biało – czerwonego. Tor wąski, utrudniający mijanki i jak zwykle ekstremalnie trudny technicznie. Jak to określili eksperci - Chris Denison i Dano Legere - by wyeliminować słabeuszy. Tylko, że czasem te najsłabsze ogniwa mogą zaszkodzić faworytom. Bo to nie potrafią przeskoczyć przeszkody, to koło zaklinuje im się w kamieniu, to upadną i zrobią zator na drodze. To słabości w wyszkoleniu technicznym. Inni muszą wyhamowywać, by ich wyminąć i modlić się, by na nich nie wjechać. W takich okolicznościach taktyka jest jedna – wyjść jak najszybciej na prowadzenie i niech mnie potem gonią. Oczywiście trzeba samemu uważać, by nie popełnić błędu. Ruchome kamienie z zakrętem o kącie 90 stopni, basen z wodą na środku z potężnie wystającym głazem, który trzeba było bokiem objechać, opony, nasypy z ziemi, drzewa, konary, „praleczki” – to wszystko stawało na drodze śmiałków, którzy pędzili ile mocy miał silnik ich stalowego rumaka.

Hot laps dla Błażusiaka, który wyprzedził Cody Webba i Mike Browna. Bieg eliminacyjny to również popis Polaka. Rywale byli daleko z tyłu. Klinowali się na najtrudniejszym skalnym odcinku, robili fikołki, ich motocykle stawały dęba. Wszyscy jednak oczekiwaliśmy z napięciem na właściwą ucztę. Wreszcie się doczekaliśmy.

Gdy stanęli w maszynie startującej w Polsce była 7:15. Był to wyścig jednego aktora. Polak nie pozostawił złudzeń, kto rządzi w tym sporcie. Jechał płynnie. Co ja piszę? On frunął na swoim na KTM-ie. Przeszkody był dla niego jak bułka z masłem. Rywalom sprawiały duże trudności. Pędził do mety jakby miał co najmniej trzy razy lepszy motocykl od rywali. Od startu do mety przewodził, zwiększał przewagę, wielu zdublował. Gdy Polak świętował sukces, najgroźniejsi rywale (Cody Webb i Make Brown) jeszcze mordowali się – słowo adekwatne do rzeczywistości - na trasie. Cóż można napisać o tak fenomenalnym starcie nowotarżanina? Po prostu brak już przymiotników na opisywanie tego co wyczynia nasz rodak. Gratulujemy Tadziu!

Stefan Leśniowski, zdj. endurocross.com

Zobacz więcej na

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Michał-Parkiety17:03, 29 listopada 2012
aż się miło czyta o takich wariatach że tak napiszę. Wychowanek z N.t.
Super Tadziu Gratulacje. Do zobaczenia 8-go w Łodzi.
obserwator16:44, 20 listopada 2012
Gdyby zapisał się do Pe-O lub dał się poklepać po plecach przez Donka lub Bronka to z pewnością informacje o wyczynach T. Błażusiaka byłyby na pierwszym miejscu .
barti13:17, 20 listopada 2012
Jedni przegrywają wszystko a zna i wielbi ich cały naród , jeden wygrywa wszystko a znają go tylko nieliczni .... Teddy
weq08:37, 20 listopada 2012
dobrze ze w Polsce to niszowy sport
fan23:39, 19 listopada 2012
warto przypomnieć, że 8 grudnia Taddy startuje w Polsce!
Pasjonat19:11, 19 listopada 2012
meGA ":):):) Tadziu jest wielki :):)
friedns18:45, 19 listopada 2012
Jestes wielki. Nie ma mocnego na Tadka...
Tomek18:03, 19 listopada 2012
Jest prze świr :-)
gnt10:41, 19 listopada 2012
Brawo !!!! :))
Obywatel17:11, 18 listopada 2012
Wielkie gratulacje dla naszej gwiazdy, oby tak dalej
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas