Fundacja Zmieńmy Świat odpowiada na list Czytelniczki Podhale24 - podhale24.pl
Wtorek, 23 kwietnia
Imieniny: Jerzego, Wojciecha, Adalberta
Rabka Zdrój
Clouds
Wiatr: 11.412 km/h Wilgotność: 59 %
Clouds
Wiatr: 14.328 km/h Wilgotność: 58 %
Clouds
Wiatr: 12.168 km/h Wilgotność: 62 %
Clouds
10°
Wiatr: 14.256 km/h Wilgotność: 60 %
Clouds
Wiatr: 11.556 km/h Wilgotność: 66 %
Clouds
Wiatr: 5.904 km/h Wilgotność: 68 %
Jakość powietrza
36 %
Nowy Targ
20 %
Zakopane
32 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 18 | 36 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 10 | 20 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 16 | 32 %
26.06.2016, 22:33 | czytano: 2168

Fundacja Zmieńmy Świat odpowiada na list Czytelniczki Podhale24

"Szanowna Redakcjo, Szanowni Czytelnicy, Fundacja, która zbierała 25 czerwca br. na rynku nowotarskim datki na rzecz potrzebujących zwierząt, pragnie wyjaśnić kilka kwestii dotyczących wolontariuszki, która z kotem na rękach zbierała pieniądze do puszki" - pisze w liście do Redakcji Małgorzata Wesołowska z Fundacji Zmieńmy Świat oddział Nowy Targ.

To reakcja na list, jaki otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki zdenerwowanej widokiem ma małego kota na rękach wolontariuszki podczas głośnej imprezy jaka odbywała się na nowotarskim Rynku.

Oto przesłana nam odpowiedź na zarzuty:

"W sprawie listu oburzonej Czytelniczki podhale24.pl

Szanowna Redakcjo, Szanowni Czytelnicy, Fundacja, która zbierała 25 czerwca br. na rynku nowotarskim datki na rzecz potrzebujących zwierząt, pragnie wyjaśnić kilka kwestii dotyczących wolontariuszki, która z kotem na rękach zbierała pieniądze do puszki. Po pierwsze wolontariuszka nie zbierała pieniędzy podczas koncertu, jak to pisze Czytelniczka. Kot znajdował się na rynku nowotarskim niecałą godzinę - w czasie, gdy rozpoczynał się bieg Sebastiana Bibro i gdy trwały próby przed koncertem Piotra Lubertowicza. Wolontariuszka zbierała pieniądze jedynie w strefie przeznaczonej dla dzieci, nie robiła tego na płycie rynku w pobliżu głośników, właśnie dlatego, aby nie stresować kota. Kot nie był zestresowany, tak jak pisze zbulwersowana Czytelniczka. Czyż zestresowany kot byłby w stanie usnąć na rękach, a tak się właśnie stało. Kociak zabrany przez wolontariuszkę przebywa w domu tymczasowym, gdyż ktoś go wyrzucił na ulicę. Kotkę znalazła właśnie ta wolontariuszka i zapewniła mu dom tymczasowy. Dla kota szukamy domu stałego.

Kotka ma ok. 6 tygodni, jest zatem w takim wieku, że tego typu „doświadczenia” dla dobrej socjalizacji kota są wręcz wskazane, pod warunkiem oczywiście, że są one przeprowadzone prawidłowo. Okres socjalizacji u kotów trwa bardzo krótko, dlatego bardzo ważne jest, aby w pierwszych tygodniach życia (między 2, a 7 tygodniem) kot doświadczył wielu bodźców, które pozytywnie nastawią go do świata stworzonego przez człowieka.

Intrygujące jest to, że Czytelniczka oburzona jest zachowaniem naszej wolontariuszki i chce zgłosić nadużycie do innej organizacji, a nie zauważyła m.in. plączącego się w tym hałasie po rynku nowotarskim młodego, około półrocznego kocurka, z zaropiałymi oczami. Ten kot ewidentnie przeżywał stres i potrzebował pomocy. Ludzie jednakże przechodzili obojętnie. Wolontariuszki próbowały go złapać, ale ze względu na tłum ludzi okazało się to niemożliwe.

Warto też zwrócić uwagę, że na rynku, stosunkowo blisko sceny i głośników, podczas koncertu (gdy nasz kotek był już w domu) przebywało kilka psów na smyczach, część spokojnych, a część mocno zestresowanych hałasem.
Należy nauczyć się właściwie oceniać sytuację i rozpoznawać mowę ciała zwierząt, a nie oceniać przez pryzmat własnych emocji. Kotka, która wczoraj była z naszą wolontariuszką na rynku, czuje się bardzo dobrze. Śpiącą kotkę zaniosła do domu córka wolontariuszki, w momencie gdy zaczął się koncert. Nasze wolontariuszki spotkały się wczoraj zarówno z ogromną życzliwością i zrozumieniem (za co bardzo dziękujemy), jak i z wrogością.

Chcemy wierzyć, że Anonimowa Czytelniczka jest naprawdę miłośniczką zwierząt i chciała dobrze, szkoda tylko, że nie przedstawiła wszystkiego tak, jak naprawdę to wyglądało. /.../

Z wyrazami szacunku Fundacja Zmieńmy Świat oddział Nowy Targ PS W załączniku przysyłamy zdjęcie "zestresowanego" kota.

Małgorzata Wesołowska, Fundacja Zmieńmy Świat oddział Nowy Targ"

opr.s/
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas