List. "Czy tak wygląda droga w XXI wieku Panie Burmistrzu?"

"Korzystam z usług mechanika, którego zakład znajduje się na tamtejszej ulicy. Aby do niego dojechać muszę wjechać w to „jezioro miejskie” a może drugi „basen miejski”. Woda padająca na tarczę hamulcową powoduje jej nierównomierne stygnięcie, co w rezultacie powoduje jej skrzywienie więc pytam czy Miasto zapłaci mi za nowe tarcze? A załóżmy że zostawiam u mechanika mój samochód i jak mam przejść przez tą wielką kałużę? Wychodzi na to, że jeżdżąc po mieście trzeba wozić ze sobą gumowce – normalnie gorzej w tym mieście aniżeli na wsi. Czy tak trudno wysypać tam tymczasowo chociażby żwirek itp? Czy miasto aż takie biedne? Liczę na poprawę jakości tej drogi tym bardziej że aura za oknem jesienią raczej będzie sprzyjać utrzymywaniu się tego bajora na środku ulicy. W przeciwnym wypadku będę zmuszona tę informację „puścić” szerzej w świat" - pozdrawiam, Mieszkanka.

oprac. r/