Ćwiczenia na budowie zakopianki powinny ratowników wiele nauczyć (zdjęcia) - podhale24.pl
Czwartek, 25 kwietnia
Imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry
Czarny Dunajec
Clouds
-1°
Wiatr: 4.104 km/h Wilgotność: 95 %
Clear
-1°
Wiatr: 3.744 km/h Wilgotność: 92 %
Clouds
Wiatr: 4.608 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
Wiatr: 5.976 km/h Wilgotność: 91 %
Clouds
Wiatr: 3.888 km/h Wilgotność: 96 %
Clouds
-1°
Wiatr: 5.112 km/h Wilgotność: 95 %
Jakość powietrza
24 %
Nowy Targ
26 %
Zakopane
18 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 13 | 26 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
23.05.2017, 10:43 | czytano: 5961

Ćwiczenia na budowie zakopianki powinny ratowników wiele nauczyć (zdjęcia)

Na terenie budowy nowego odcinka zakopianki między Skomielną Białą a Rabką Zdrojem odbyły się ćwiczenia ratownictwa, które przeprowadziła grupa ratowników Beskidzkiej Grupy GOPR oraz grupy alpinistyczne Państwowej Straży Pożarnej z Myślenic. Ćwiczenia nie były jednak popisem sprawności ratowników i pokazały, że mają jeszcze wiele do nauki.

Fot. Michał Adamowski
Fot. Michał Adamowski
O godz. 10 rozpoczął się pierwszy scenariusz ćwiczeń, który zakładał, że zasłabł operator jednego z dźwigów na wysokości 65 metrów. Ratownicy udali się do niego pieszo, a na ziemię bezpiecznie mieli sprowadzić go za pomocą tzw. “tyrolki”. Blisko godzinę zajęło im jednak wyjście na górę i zbudowanie stanowiska, z którego bezpiecznie miał być opuszczony na dół poszkodowany. Pierwsza próba zrzucenia liny zakończyła się jej poplątaniem i ratownicy musieli ją rozplątać i wykonać czynności ponownie. Gdy już oboje zawiśli w uprzężach pod żurawiem, długo nie mogli zjechać w dół i z powrotem wdrapywali się na stalową konstrukcję. Finalnie, po półtorej godziny, pojedynczo opuścili się na ziemię, za co po blisko 90 minutach prób dostali brawa od dziennikarzy obecnych na pokazie.

Dużo sprawniej natomiast poszło strażakom, którzy mieli podobny scenariusz, ale musieli desantować się do kosza z pracownikiem podwieszonym pod dźwigiem. Nie dało się go jednak opuścić w dół z powodu braku prądu. Strażacy szybko udali się więc na górę, zamontowali liny i zjechali w dół, zabierając poszkodowanego na ziemię. Cała akcja trwała niecałe 25 minut.

Po pokazach miał miejsce pokaz przeprowadzenia pierwszej pomocy przez Stowarzyszenie “Służba Świętego Łazarza "LAZARUS” oraz kurs dla pracowników budowy.

ma/ zdjęcia Michał Adamowski
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
zakopianka19:53, 26 maja 2017
Chłopy bez waśni ! Dojdzie nie daj Boże do tragedii. Czy.strażaki, czy ratownicy górscy(toprowcy,goprowcy) zawsze się razem ,,spikniecie,, i spiszecie się w ratowaniu na medal.
tyz Jedrek12:19, 26 maja 2017
Andrzej - brawo! niech żyje Straż! Strażak ma chonor i umi zrobić co trza!
Nie to co jakiś gopr. Po co oni tam byli jak wiadomo że my lepiej umjemy i to zrobimy! brawo dla Michała że to widział jak było i powiedział wszystkim jak jest!
Andrzej18:05, 25 maja 2017
GOPRowcy - nie obrażać się, tylko ćwiczyć. Najedliście się wstydu? Przełknąć - i do roboty.
Bierzcie przykład ze strażaków. Oni wiedzą co to honor i godność. Inna sprawa, że strażacy wiedzą też jak przeprowadzić akcję ratunkową i to na wysokości. Brawo panowie! :))))
marek08:52, 25 maja 2017
Moim zdaniem zarówno pokazy Straży jak i GOPR wyszły b. dobrze. Ludzie komentujecie na podstawie bardzo ogólnego artykułu (swoją drogą autor trochę się chyba rozpędził) - trochę mniej jadu i zawiści!
Obserwatorka21:51, 24 maja 2017
/.../ Panowie nie leczvie tu kompleksów...

Bardzo dobra rada. Od siebie dodam - proszę ją zastosować w swoim życiu i nie obrażać innych. Moderator.
Romek czestochowa20:04, 24 maja 2017
Aha. Czyli zrobili wszystko dobrze? A ewentualne niedociagniecia to tylko zwykla ludzka zlosliwosc. Szkoda gadac.
MM19:25, 24 maja 2017
Komuś tu żal d*** ściska ;)
Prudential19:03, 24 maja 2017
Pan "redaktor" widać lubi szukać sensacji... z tego co widziałem scenariusz straży zakładał prostą ewakuację w pionowym zjeździe. Równie dobrze strażacy startujący w zawodach mogli to zrobić w 10min. Ale czy o to chodzi kto szybciej? Goprowcy robili pokaz dużo bardziej złożonej techniki (z tego co wiem to nie była to tyrolkę jak pisze nasz "znawca") w małym, 3 osobowym zespole. Pokaz miał trwać 2h zgodnie z oczekiwaniami organizatora. Uważam że oba pokazy wyszły bardzo fajnie, nikt tam nie był na zawodach. To były pokazy dla pracowników a nie dla zenujacych pismaków szukajacych tematu. W normalnej sytuacji ewakuacja gopr z LPR trwałaby pewnie 5min. Słabi mnie poziom tego artykułu...
Romek częstochowa10:16, 24 maja 2017
jak się na czymś nie zna to się tego nie robi. a jak się musi wykonać pokaz to się pyta tych którzy się znają a później ćwiczy aż się nauczy. i wtedy na pokazie wychodzi i nie trzeba kłamać że to ćwiczenia. generalnie żenada po całości :-( strażacy nie chodzą naburmuszeni tylko robią swoje i tu pokazali że potrafią. no ale oni od tego są, a GOPR Beskidy skąd ma mieć doświadczenie z PRACY na wysokości? szkolenia w innych rejonach to nie to samo co prawdziwa robota. więcej pokory Panowie...
Redaktor 208:43, 24 maja 2017
Na ćwiczenia zawsze jest potrzeba, ale nie w tym przypadku, bo pokaz poszedł świetnie. Wolniej od strażaków, bo scenariusz był inny, więc czapki z głów i bez zbędnego szczekania
Redaktor 208:10, 24 maja 2017
Panie redaktorze. Trwały godzinę bo każdy z operatorów kamer, dronów i foto chciał dubelka. Ale odwrotnie do pana pseudo artykułu ... chłopakom pokaz wyszedł.
mireczaw23:49, 23 maja 2017
A helikopter resort Bukowina przygotowania do Tur De Polonge
Gorcczanin23:07, 23 maja 2017
Całe szczęście ze to nie Beskidy A nie nasi.
rabczanin21:07, 23 maja 2017
tak to jest w gopr te same osoby jeżdżą na wycieczki zagraniczne się szkolić a reszta sfrustrowana ma w d... szkolenia na miejscu pomiatana przez pana Mateusza . Ochotnicy są niedoceniani i tak rzadko przyjmowani, że w sumie prawdziwi fachowcy omijają gopr.
szkoleniowcy i wyszkoleni gopr-owcy pewnie zawisnęli na " wolnym"....gdzieś w pracy na jakimś dachu albo kominie,
jaja20:10, 23 maja 2017
Po co? Do złamanego paznokcia i obstrukcji latają teraz helikoptery z LPR-u .
Astro15:51, 23 maja 2017
Dobrze, że to tylko ćwiczenia. Strach pomyśleć co by było gdyby to była prawdziwa akcja z chorym człowiekiem, dodatkowe nerwy i stres, poszkodowany to by pewnie nie przeżył. I dobrze, że ktoś te ćwiczenia zorganizował bo wyszło jakie są braki w wyszkoleniu. Nie wystarczy sprzęt, trzeba jeszcze umieć się nim sprawnie posługiwać. Panowie się podszkolą i następnym razem pójdzie lepiej.
G.13:28, 23 maja 2017
Na zdjęciach na Gorce24 jest samochód straży pożarnej z Limanowej. I to właśnie raczej stamtąd przyjechała wysokościówka, a nie z Myślenic.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas