Czytelnik: czemu władze Nowego Targu nie były przygotowane na nadejście zimy? - podhale24.pl
Czwartek, 25 kwietnia
Imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry
Rabka Zdrój
Clouds
Wiatr: 6.048 km/h Wilgotność: 99 %
Clouds
Wiatr: 6.228 km/h Wilgotność: 99 %
Clouds
Wiatr: 6.732 km/h Wilgotność: 99 %
Rain
Wiatr: 5.904 km/h Wilgotność: 100 %
Snow
Wiatr: 5.076 km/h Wilgotność: 100 %
Snow
-1°
Wiatr: 4.32 km/h Wilgotność: 99 %
Jakość powietrza
24 %
Nowy Targ
8 %
Zakopane
18 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 12 | 24 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
18.02.2009, 14:32 | czytano: 1575

Czytelnik: czemu władze Nowego Targu nie były przygotowane na nadejście zimy?

Poruszanie się po Nowym Targu w ostatnich dniach należy do rzeczy ekstremalnych - lekka adrenalina, gdy idziesz poboczem drogi, a koło ciebie przejeżdżają samochody, skok przez zaspy lub brnięcie po kolana w śniegu. Po co nam stoki narciarskie, skoro sama wyprawa do rynku stała się sportem - pisze w liście do redakcji nasza Czytelnicza, pani Agnieszka Sawicka.

Droga redakcjo podhala24!

Na początku muszę ostrzec - niestety będę biadolić jak stara baba na jarmarku. Sprawa dotyczy zalegającego śniegu na naszych chodnikach, podjazdach, poboczach dróg.

Jak sprawa wygląda - wszyscy widzą. Poruszanie się po Nowym Targu w ostatnich dniach należy do rzeczy ekstremalnych - lekka adrenalina, gdy idziesz poboczem drogi, a koło ciebie przejeżdżają samochody, skok przez zaspy lub brnięcie po kolana w śniegu. Po co nam stoki narciarskie, skoro sama wyprawa do rynku stała się sportem. Chodzi się tunelami, a przejścia dla pieszych nie są odgarnięte. Jednak jest nadzieja - przecież jesteśmy miastem, w którym odbywają się jarmarki. Tak, nadzieja dla parkingu koło pana burmistrza (!) i nadzieja dla bulwarów po stronie parkingu, nie zapominajmy o drogach dojazdowych na targowice.

Na tym kończy się nadzieja na odśnieżone miasto Nowy Targ. Polecam panu
burmistrzowi spacer ulicą Kowaniec - tą samą drogą, którą niekiedy młodzież z Zespołu Szkół Ekonomicznych pokonuje pieszo, a na której chodnika NIE MA, bo jest zasypany lub trasą Kokoszków do PPWSZ' tu i TTŻ' tu. Sytuacja jest taka sama - zasypane chodniki, brak wystarczających połączeń MZK i ludzie idący drogą i towarzyszący temu klakson jadących samochodów. Oczywiście straż miejska poucza mieszkańców o zrzucaniu śniegu i sopli z dachów prywatnych posesji, ale nie pomyśleli, gdzie ten zalegający śnieg ma się podziać - może topmy go w domu i przetwarzajmy na nowotarską wodę pitną?!

Moje pytanie jest proste i sądzę, że nie jestem odosobniona w moich wątpliwościach. Czemu władze miasta nie były przygotowane na nadejście zimy ( jak zwykle zresztą), czemu są fundusze na odgarnianie parkingu koło burmistrza, a na odgarnianie chodników ich nie ma? Czy redakcja mogłaby jakoś w tej sprawie zainterweniować?

Nie chce żeby doszło do tego, że nasze władze pójdą po rozum do głowy, gdy coś się stanie. Niestety w naszym mieście wciąż nie ma funduszy na tak podstawowe rzeczy. Nie jest to przyjazne miasto ani dla turystów ani dla studentów ani dla kogokolwiek, kto się porusza o własnych siłach, pieszo.

Zima to piękny okres, ale nawet takiego entuzjastę tej pory roku jak ja, potrafi zniechęcić , jeśli musi pokonać drogę poprzez zaspy, tunele, etc. do rynku, czy do jakiegokolwiek miejsca w Nowym Targu.

Z wyrazami szacunku
Agnieszka Sawicka
Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
życzliwie18:45, 23 lutego 2009
Do zadymka: masz rację, nie mi decydować kto ma pisać bloga a kto komentarze, w których nie ma ani krzty prawdy. zresztą jak to już gdzieś przeczytalem wsród komentarzy zwolenników burmistrza "psy szczekają, karawana jedzie dalej" to jeden z najbardziej "merytorycznych" argumentów..zreszta Pana/Pani nick mówi za siebie...pozdrawiam
Zadymka15:28, 20 lutego 2009
Do życzliwie. Ty niestety nie będziesz dyktował kto ma pisać ,gdzie ma pisać i na jaki temat ma pisać. Każdemu wolno a jak tobie się to nie podoba sznowny życzliwy to nie wchodż tu i nie czytaj> Qumak pisze bardzo merytorycznie i mądrze w porównaniu z innymi wpisami, które mają na celu kogoś obrazić a już zero sensownych informacji, widomości, czy poziomu dyskusji. Serdecznie pozdrawiam Qumaka, tak trzymać! Przeciwnicy Burmistrza, nie macie szans na argumenty!
zza parafii12:06, 20 lutego 2009
zima stulecia rulez - jakie kompleksy?
człowieku jesteś dziwnym człowieczkiem jak poniektórzy tutaj, którzy tylko jadem plują do ludzi piszących .
życzliwie12:01, 20 lutego 2009
Panie qumak prosze sobie otworzyć osobny blog lub zacząć pisać felietony-peany na cześć burmistrza:)
dot.11:50, 20 lutego 2009
i jeszcze jedno. w artykule "Zasypany Nowy Targ. Kolejny atak zimy sparaliżuje miasto" wszyscy dostrzegli problem, jednak tutaj, jak już ktoś się podpisał, to krytykujecie osobę zamiast skupić się na sytuacji. brawo proszę państwa!
dot.11:20, 20 lutego 2009
komentarze w stylu " biedna pani agnieszka" "pani agnieszka leczy kompleksy" "a bo to anomalia" pokazują poziom osób piszących coś takiego, może wy leczycie kompleksy czymś takim. co do samego artykułu, przeszłem się ostatnio i powiem ciężko jest, ale fakt faktem jest zima i tym powinniśmy tłumaczyć nasze władze miasta. piękna zima, pięknie wczoraj pięciu panów w pomarańczowych ubrankach zmagali się z szerokim na 1,2 m przejściem do przejścia dla pieszych.jedynym wnioskiem z zaistniałej sytuacji jest to, że nie warto pisać czegokolwiek, wypowiadać swojego zdania, bo banda ludzi zaraz na człowieka naskoczy. takie jest moje zdanie i jestem przygotowany na to, że mnie też zmieszacie z błotem lub skoro mamy piękną zimę to ze śniegiem, do zaspy mnie. zimą nie będę tłumaczył władz miasta czy kto jest tam odpowiedzialny za dany stan rzeczy. jesteśmy upominani o odśnieżanie chodników koło nas to czemu pani agnieszka nie mogła upomnieć o odśnieżenie chodników w mieście? no ale jest zima, dajmy czas miastu, bądźmy wyrozumiali bla bla bla szczerze to zaczynam współczuć każdemu kto napisze artykuł tutaj - drodzy państwo WYROZUMIAŁOŚCI TROCHĘ jak sami to powtarzacie do znudzenia
Andrzej09:25, 20 lutego 2009
Biedna ta pani Agieszka, chyba w tym tygodniu wrócila z RPA i nie wie że na Podhalu to normalne, a że w tym roku opady w jednym tygodniu byly bardziej zinesyfikowane to trudno. Nikt nie jest cudotwórcą i chyba w Nowym Targu jak i w całym świecie nie ma pałeczki magicznej żeby za jednym machnięciem usunąć zalegający śnieg. Trzeba sie cieszyć, że w końcu na Podhale zawitała prawdziwa zima taka jak co roku winna być. Pozdrawiam wszystkich czytelników Podhale 24
dziewczyna z kokoszkowa19:05, 19 lutego 2009
ja tam jeżdże samochodem i jest mi super. jedyny kłopot to brak miejsca do parkowania, ale znowu bez przesady, nie jest to jakaś katastrofa... parkuje poprostu pod lodowiskiem (czyli pareset metrow dalej ) i nic się nie dzieje( a nawet na zdrowie mi to wychodzi:)) ale z drugiej strony rozumiem tych, którzy skazani są na własne nogi i muszą pokonywać większość trasy po jezdni( przeszkazając tym samym kierowcom, ale CO MAJĄ ZROBIĆ???) dlatego sie na nich nie denerwuje ... mamy wreszcie piękna zimę, więc cieszmy sie , a nie szukajmy sobie problemów na siłe.... to jest tylko kwestia podejścia. pozdrawiam pieszych:)
Zadymka17:52, 19 lutego 2009
Qumaku, bardzo dobrze napisane. A wy kochani nowotarżanie nie narzekajcie, ale zostawcie swoje samochody w garażach i dla zdrowia spacerujcie, dla ładnej sylwetki i cieszcie się z pięknej,śnieżnej zimy! A który marudzi to go w zaspę! Może mu się humorek poprawi.
qumak16:59, 19 lutego 2009
Larum grają, katastrofa - śnieg pada i pada, i to w ilości niespotykanej nigdy (?) na Podhalu i w Nowym Targu, i podobno padać będzie dalej. Jedni na mszę dają, żeby im zaśnieżyło stoki za darmo lub żeby na wiosnę mieli wodę w prywatnych studniach a inni narzekają, że źle się jeździ, ciężko chodzi, że to wina Burmistrza albo Starosty (było nie było z ugrupowania opozycyjnego w Mieście). Toż to normalny spisek sił naturalnych i politycznych, żeby przeciętnemu mieszkańcowi naszego pięknego (w zimowej szacie) Miasta jak najbardziej uprzykrzyć mieszkanie w nim. I znowu „płacz”, narzekanie, wylewanie frustracji na pulpit komputera. No bo jak to tak może być, w lutym śnieg?. „Koniec świata” – jakby powiedział Pawlak (ze znanego serialu).
Narzekacie jak mieszkańcy dużych miast, gdzie praktycznie każdy (nawet niewielki) opad śniegu wywołuje szok i traktowany jest prawie jak „dopust Boży”.
Rzeczywiście „Szejk”u - anomalia.

Co do kierowców i pieszych. Warunki jazdy i chodzenia są trudne ale chyba niektórzy ich nie zauważyli, niektórzy kierowcy bezmyślnie szarżują (czytaj: nie dostosowują prędkości do warunków na drodze), zamiast spokojnie dążyć do celu, wyjeżdżają na pewniaka spoza wysokich „band” śnieżnych powodując zagrożenie dla siebie i nadjeżdżających samochodów, parkują gdzie się da (to jeszcze rozumiem) ale nawet tam gdzie nie można. Wczoraj sam widziałem tylko dwie takie sytuacje, jak kierowcy zaparkowali na…. przejściu dla pieszych (jedno z nich było przy skrzyżowaniu), bo tam było odśnieżone. A piesi…., a niech mu skoczą na maskę bryki, bo co takiego właściciela bryki obchodzi jak mają przejść, on musi zaparkować.
Inną kwestią jest to, że przywykliśmy jeździć samochodami i tak nam to weszło w krew, że wyprawa do kiosku po gazetę czy nawet do sklepu po drobne zakupy (100-200m od domu / bloku), kojarzy się nam z wyprawą na biegun i wsiadamy do samochodu, narzekając na drogę, kierowców, pieszych i brak parkingów. Najchętniej wjechałoby się samochodem do sklepu, tak obok półki z towarem, który chcemy kupić. A może powoli, statecznie i spokojnie przejść się na nóżkach. Oczywiście nie mówię, żeby mieszkańcy dalszych (od centrum) ulic musieli chodzić na piechotę, tylko chodzi mi raczej o tych co mają blisko, ale koniecznie muszą jechać samochodem. Ja osobiście ograniczam wyjazd samochodem do naprawdę niezbędnych sytuacji… i zauważyłem, że to całkiem fajna sprawa, tylko trzeba założyć grubsze buty i wziąć poprawkę czasową na dojście w trudniejszych warunkach.

Niektórym pieszym też się wydaje, że takie zaspy to dobra okazja do żartów i zabawy „w skoczki’. Wyskakuje taki jeden z drugim ,jak „diabeł z pudełka”, na pryzmę śniegu (albo przez pryzmę na ulicę), bo mu się nie chce przejść 20 m dalej do przejścia dla pieszych, bo mu się spieszy, a kierowca nadjeżdżającego samochodu przechodzi w tym czasie stan przedzawałowy, bo nie wie czy wyhamuje lub zdąży wyminąć delikwenta lub czy delikwent nie zjedzie mu z pryzmy pod koła. Dotyczy to głównie młodych ludzi ale zauważyłem i starszych. Widziałem nawet starszego mężczyznę o lasce (z siatą zakupów), który zamiast przejść na odśnieżonym przejściu dla pieszych (które były dwa w odległości około 100m), to on przeszedł sobie w środku, pomiędzy nimi. Pół biedy było zejść z pryzmy na ulicę ale zabawa „zaczęła” się gdy z dwóch stron jechały samochody i mężczyzna chciał zejść z pasa drogowego na wysoka pryzmę, ile się nakombinował. Na jego szczęście (i kierowców też) odcinek drogi był dobrze oświetlony i kierowcy widzieli jego „manewry” z daleka. Sądzę, że są to wyjątkowe przypadki, ale jakże wymowne, które świadczą o tym, że mamy „w poważaniu” wszystkich uczestników ruchu drogowego oraz własne i innych bezpieczeństwo. Przepraszam, że ten jaskrawy przykład napisałem ironicznie, nie było to wcale śmieszne. Zaniedbujemy własne bezpieczeństwo i kompletnie nie bierzemy pod uwagę własnych ograniczeń. Niektórym się wydaje, że mogą wszystko; uskoczą, przeskoczą, odskoczą na czas i nic im nie będzie, jak się uda to śmieją się w kułak, że komuś zrobili psikusa A jak się nie uda ten jeden, jedyny raz ?

Nie wszystkie drogi w miesicie są zarządzane przez UM, choć tak powinno być. Niestety dla niektórych (stety dla innych) w Mieście są drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe, miejskie i prywatne (np. spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych, firm lub indywidualnych mieszkańców), a każdy właściciel lub administrator drogi ma obowiązek o nią dbać i odśnieżać. Oczywiście utrzymanie przejezdności drogi prywatnej leży w interesie właściciela, więc najczęściej zaciska zęby i mozolnie odgarnia, lub zgodnie z zasadą „płać i płacz”, płaci za odgarnianie, i najwyżej pomstuje…. na padający śnieg. Natomiast drogi publiczne, no tu można „pojechać” (czyt. nawrzucać), najlepiej po tym kto jest pod ręką, bo co kogo interesuje czyja to jest droga (dotyczy to także mostów). Często brnąc w śniegu lub ślizgając się przed prywatną posesją, której właściciel nie zdążył odśnieżyć czy posypać przed naszym przejściem (bośmy go nie powiadomili, że pójdziemy), klniemy pod nosem na Burmistrza, Radnych i urzędników miejskich, że nie wzięli łopat i przegarnęli czy posypali przed nami chodnika. Ani grama wyrozumiałości, bo wszystkim jest trudno, oby tylko komuś nakłaść.

Teraz o odśnieżaniu miasta. Narzekacie, że to tu, to tam jest źle odśnieżone, że drogi, że mosty, że chodniki. Od razu zaznaczę, że nie jest najlepiej ale poczekajmy trochę, dajmy służbom drogowym czas. Nie wiem czy macie świadomość, że każda umowa na „zimowe utrzymanie dróg” (w tym odśnieżanie), zawiera warunki, że służby mają zapewnić przejezdność dróg do iluś tam godzin po opadach. To ileś godzin jest zależne od kategorii drogi i może to być do 12 lub nawet 24 godzin. Jak widać zareagowali w miarę wcześnie, bo śnieg ciągle dokłada z małymi przerwami. Równolegle mieszkańcy posesji i inne służby odśnieżają chodniki. Siłą rzeczy każdy kto odśnieża przed swoja posesją ma tylko kawałek (no, jak ma dom dalej od drogi, to ma większy kawałek), a służby muszą interweniować w całym miesicie, wiec idzie im to wolniej.
Jak zauważyliście, już wywożą śnieg z centrum miasta (i Powiat, i Miasto), przynajmniej z niektórych ulic. Niestety nie ze wszystkich, bo się nie da. Wywóz prawdopodobnie będzie ograniczony do miejsc newralgicznych, takich w których może wystąpić zagrożenie ruchu samochodowego lub pieszego, np. wysokie pryzmy śniegu ograniczające widoczność na skrzyżowaniach czy powodujących zwężenie dróg, ograniczając ich przepustowość. Powód takiego ograniczenia jest prozaiczny, wywóz śniegu kosztuje całkiem sporą kasę z budżetu. Parę lat temu, o ile pamiętam, lokalne media pisały że wywóz śniegu z centrum miasta kosztował kilkaset tysięcy złotych (za kilka nocy). Każdy powie „co mnie to obchodzi, ma być wywieziony, przecież płacę podatki”. No tak, i ja płacę, ale też rozumiem, że:
1) jest zima, więc śnieg pada,
2) budżet robiony jest w ujęciu rocznym, czyli musi wystarczyć do końca roku, który się dopiero zaczął, a jak zapewnie każdy wie (a jeśli zapomniał to przypominam), zima jest na początku i na końcu roku. I chociaż, o ile się mylę (bo kiedyś się interesowałem i tak mi podano), umowy na zimowe utrzymanie dróg miasto zawiera na 2 lub 3 lata, natomiast wywóz śniegu płacony jest ekstra. Za co więc będą wywozić jak porządnie sypnie jeszcze lutym, marcu czy w listopadzie lub grudniu ???

„Zadymka” trafnie zauważył, na przykładzie Chicago (ale nie tylko tam, bo tak jest i w innych miastach, i krajach), że za mało jest w nas wyrozumiałości, życzliwości i radości, ciągle tylko niezadowolenie.
A na koniec – więcej optymizmu - jaka piękna zima, cieszmy się póki jest, przecież zima nie trwa u nas cały rok a takie opady śniegu jak obecnie zdarzają się raz na kilka lat.,

Pozdrawiam wszystkich - ;)
blok08:59, 19 lutego 2009
Zadymka - przyjdź na bloki i zobacz jak nie którzy sobie łopaty sprawili i odgarniają a potem pitol głupoty
selfmademan23:48, 18 lutego 2009
tak tylko jak w chicago człowiek porusza się pieszo to się na ciebie patrzą jak na ufo, NIE! - ufo tam przyjmuję się z większą aprobatą niż pieszego :) a ja sądzę,że tutaj wypowiadają się osoby głównie posiadające samochody. dzięki drogowcom staniemy się z powrotem rdzennymi góralami, dziękujmy władzom nt - powrót do tradycji, kulig i te sprawy, że HEJ! ciupagą ich, niech nie odgarniają,nie wywożą śniegu, przyjmijmy to z uśmiechem na twarzy, że nie można normalnie dojść do rynku załatwić podstawowe sprawy, u nas kolejki chodzą, ale to są kolejki do przejścia po chodniku, taak uśmiechajmy się na wzór amerykański YES YES YES
Zadymka22:56, 18 lutego 2009
Ludzie dajcie sobie na wstrzymanie. Podejrzewam, że większość piszących mieszka w blokach i nigdy nie miała łopaty w ręce, żeby odgarniać śnieg, przy takich opadach. Wiem coś o tym, bo ostatnie dni dały się mi w kość i nie narzekam, bo uważam że to wyjątkowo śnieżna zima i nie mam do nikogo pretensji. Szkoda, że nie widzieliście zimy np, w Chicago, właśnie takiej śnieżnej zimy, gzie samochody stoją na poboczach zawalone śniegiem po same dachy. Ludzie jadą do pracy autobusami, kolejką i co ciekawe są uśmiechnięci, cieszą się jak dzieci bo śnieg pada i nikt nikomu nie ma za złe, że śnieg leży na ulicy. Traktują to zdrowo, normalnie. Miasto i powiat już odgarniają zaspy, tylko trzeba być trochę wyrozumiałym, że nic nie da sie zrobić ot tak pstryknięciem palcy.Zachowujecie się jakbyście nie byli góralami.Wielka mi katastrofa, bo spadło więcej śniegu jak zwykle, ale trzeba robić lament!!!
:-)22:04, 18 lutego 2009
chu chu cha, chu chu cha nasza zima zła
haha20:55, 18 lutego 2009
Jelonek napisze ORA 61 w kwietniu i śnieg stopnieje. Cud będzie nie czyn!
tez lubiacy zime20:41, 18 lutego 2009
A pan Jelonek tu niema nic do powiedzenia?
gościu20:20, 18 lutego 2009
tylko dlaczego śnieg z prywatnego parkingu MF jest wygarniany na nieprywatny bulwar i uniemożliwia przejście?????
M.20:03, 18 lutego 2009
Bardzo dobrze Aga - plus za odwage!!!
Szejk18:30, 18 lutego 2009
Śnieg na Podhalu o tej porze to faktycznie anomalia pogodowe. Przecież normalnie pod koniec lutego jest upał, kwitną kwiaty na klombach, kierowcy od dwóch miesięcy jeżdżą na letnich oponach a szron i mróz można podziwaić z małym okienku zamrażarki. Niektórzy widać od tych upałów cierpią na udar słoneczny.
as18:15, 18 lutego 2009
już takim prostym językiem,bo widzę, że mnie ludzie nie rozumieją. CHODNIKÓW NIE MA!! to nie jest wina właścicieli posesji, do których przynależy chodnik, bo kogo jest most albo chodnik, gdzie nie ma żadnego domu? to mi proszę wytłumaczyć
łopatą do głowy17:53, 18 lutego 2009
Pooglądajcie sobie wiadomości, fakty i informacje. Sytuacja w naszym mieście jest i tak opanowana w porównaniu do tego co dzieje się w innych większych miastach. Ja mieszkam w bloku przy Podtatrzańskiej codziennie przyjeżdża pług i kilka razy odśnieża. Na klatkach schodowych wisi informacja żeby nie pozostawiać samochodów bo to utrudnia odsnieżanie. I co? I nic ludzie i tak parkują jak małpy, niektórych samochodów już nie widać. Potem jak Sawicka narzekają, że tu nieodśnieżone czy tam.
Wojtek c17:51, 18 lutego 2009
"źli urzędnicy muszą odejść
Pani Agnieszko, ma Pani 100% racji, wszystkie te komentarze drogowca, Wojtka i tych którzy próbują Panią instruować co do kogo należy są potwierdzeniem braku u nich wiedzy i prawidłowego rozumienia spraw."

Stwierdziłem, że parking to prywatna działalność gospodarcza - to FAKT, a co prowadzący tą działalność z tym parkingiem zrobi - TO JEGO SPRAWA - mamy gospodarkę wolnorynkową. Jeżeli "źli urzędnicy muszą odejść" uważasz, że nie mam racji, to przedstaw swoje argumenty i przekonaj mnie, że jestem w błędzie.
studentka17:26, 18 lutego 2009
ale nie najezdzajcie na Agnieszke,poniewaz jedna ona miala odwage napisac taki artykuł.niech władze czytają i zrobia cos z tym..
źli urzędnicy muszą odejść16:45, 18 lutego 2009
Pani Agnieszko, ma Pani 100% racji, wszystkie te komentarze drogowca, Wojtka i tych którzy próbują Panią instruować co do kogo należy są potwierdzeniem braku u nich wiedzy i prawidłowego rozumienia spraw. To burmistrz, starosta, wójt (w zależności komu co podlega administracyjnie) i jego urzędnicy wraz z podległymi służbami są odpowiedzialne za to co mamy na drogach. Mnie nie interesuje co robi burmistrz ze swoim parkingiem, bo nawet jak tam będę chciał zaparkować to będę musiał zapłacić a on zarobi - jeżeli będzie oczywiście miejsce? Ale to co jest na drogach publicznych to ich zakichany obowiązek podejmować takie działanie aby służyły one społeczności w sposób przede wszystkim bezpieczny i funkcjonalny. Diabli mnie biorą jak ktoś poucza mieszkańca o jego obowiązku a sam o swoim nie chce pamiętać.
poślizg16:43, 18 lutego 2009
Przygnębiony drogowiec - tak wygląda chamstwo i arogancja urzędasów. Palant. Jak tak się znasz na infrastrukturze to z pewnością znasz się na budżecie Miasta. Tam są odpowiednie pozycje i żaden, ale to żaden dobry gospodarz, odpowiedzialny za zdrowie swoich podatników nie chomikuje ich a reaguje w odpowiednim czasie. Jak ekstremalnie pada to organizuje wywóz - to chyba zwykła powinność. Widzę nie w tym Mieście. Tu sami mędrasie, którzy opanowali tylko atak. Ciebie też należy wywieźć z tym śniegiem (razem z odpowiedzialnym burmistrzem Kolasą - geniuszem). Bujaj się frajerze. Zamiast odpowiedzi inwektywy. Tylko na to cię stać.
as16:36, 18 lutego 2009
nie rozumiem co ma obrażanie mojej osoby do sytuacji w mieście przedstawionej z perspektywy osoby chodzącej pieszo.
MD16:22, 18 lutego 2009
Tak, tak Kokoszkow i Kowaniec to takie zostawione na uboczu grajdoly naszego pieknego miasta Nowy Targ, jako kierowca i pieszy czyli 2 w 1 stwierdzam ze nasze wladze maja naprawde opozniony zaplon do dzialania.
zima stulecia rulez16:22, 18 lutego 2009
Ludzie! opamiętajcie się! normalna, zwyczajna zima i tyle w tym temacie. Utrudnienia sa i to też jest normalne. A Pani Sawicka ma chyba jakies kompleksy osobiste i jedynym sposobem ich leczenia jest pisanie tak żenujących artykułów. Mi też jest źle ale rozumiem całą sytuację.
A nawet jakby wyjechały wszystkie pługi świata na nasze ulice zawsze znajdą się tak nawiedzone osoby. Najlepiej skopiowac ten artykuł i wklejac go za każdym razem gdy sypnie większy śnieg!
XYZ15:58, 18 lutego 2009
Jeśli pan burmistrz wywiózł ze swojego parkingu śnieg - jako dobry gospodarz - to dlaczego nie chce tego zrobić w stosunku do choćby części miasta? Też jako dobry gospodarz? Ano bo z reszty miasta kasy nie ma.

MeFisto musi odejsć
Student PPWSZ15:58, 18 lutego 2009
Ulica przy PPWSZ jest prawie nie przejezdna! Ludzie mieszkajacy koło uczelini wzywaja Straz Miejska czy Lawete bo przeszkadzaja im samochody przy drodze... ale pytanie?? gdzie studenici mają zostawiac swoje samochody skoro na poboczu jest 1,5 m sniegu!! nie mozliwe jest to aby kazdy mógł sie zmieścić!!
Misto powinno chociaz z Kokoszkowa wywieźć śnieg!! To byłoby najlepsze dla wszystkich!!
Anonim15:48, 18 lutego 2009
Jakoś nie widać efektów odśnieżania w NT jak zwykle dużo się mówi a mało robi .... Masakra
agnieszka sawicka15:35, 18 lutego 2009
sprostowanie- tak , nie znam się na podstawowych zasadach zarządzania infrastrukturą w mieście. Wiem, że parking burmistrza jest prywatny, ale nie wiedziałam, że bulwary też. Staramy się odgarniac snieg z naszej posesji, która graniczy z opuszczoną posesją i domem, w ktorym ludzie nie wiedzą co to jest odgarnianie śniegu. najbardziej chodziło mi w tym liście o miejsca, które nie leżą obok PRYWATNYCH posesji. Naprawdę polecam Panu przygnębionemu drogowcowi przejśc sie pieszo ulicami naszego miasta. Gorąco polecam!!! A czy wywóz śniegu nie mógł się rozpoczą wcześniej? Ja się tylko pytam i oczekuję odpowiedzi, bo z cudem graniczy poruszanie się po Nowym Targu
Pieszy15:29, 18 lutego 2009
Przyznaję Pani całkowitą rację, pieszy ma zwyczajnie przechlapane, no ale to przecież jego wina , że nie ma pod ręką mercedesa .Tylko z takimi mieszkańcami władze tego MIASTA się liczą.
edo15:22, 18 lutego 2009
Teraz niech Pani Agnieszce odpowie jakaś kompetentna osoba, która jest odpowiedzialna za taki stan rzeczy. Dalej panowie, nie tchórzyć tylko pisać. CZEKAMY !!!
przygnębiony drogowiec14:55, 18 lutego 2009
Szanowna Pani Czytelniczka nie ma pojęcie o pewnych podstawowych zasadach zarządzanie infrastrukturą w mieście. Parking Burmistrza jest prywatny i Burmistrz go odśnieżył ponosząc pewne koszty. Udrożnienie chodników przy tak wielkich opadach wiąże się z wywozem śniegu. Wywóż już się rozpoczął (17.02.2009r. ). Wiąże się on z bardzo dużymi kosztami. Akcja wywozu jest skoordynowana z drogami powiatowymi.
W związku z dużymi kosztami gospodarz terenu musi dokonać analizy i odpowiedzieć sobie na pytanie czy to już jest ten moment i czy mnie na to stać. To dokładnie jak gospodarz prywatnej posesji. Czy pani Czytelniczka wywiozła już śnieg ze swojej posesji, czy może Pani go wygarnęła na drogę i chodnik, a teraz Pani żąda komfortowych warunków na chodnikach. Zacznijmy od siebie!!!
studentka14:42, 18 lutego 2009
właśnie,dojsc do PPWSZ sie nie da Kowańcem..jednym słowem MASAKRA! wyjsc z domu sie nie chce.
Wojtek c14:42, 18 lutego 2009
Parking przy ul. Waksmundzkiej - to działalność gospodarcza i do prowadzącego tą działalność należy odśnieżanie. Jak to zrobi, to na parkingu zarobi, jak nie to w plecy
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas