XVII Droga Krzyżowa ulicami Nowego Targu

Do @magda : Nie mierz magdo innych swoją miarką, czyli miarką pustej lampki po winie. Skoro jesteś taka ''święta'' to dlaczego zamiast być właśnie na omawianym nabożeństwie, komentujesz w necie?

do Aqdrianna nie idziesz! nie komentuj

moje _zdanie i reszta - siedzcie i pijcie dalej ....

Oj Adriano marudzisz. Faryzeusze też chodzili za Jezusem. Droga Krzyżowa w Nowym Targu polityczna, weź się ogarnij. Małe Miasto, prawie brak polityki, nie wplątuj zwykłych ludzi w politykę, a co Burmistrz nie może się modlić na Drodze Krzyżowej, bo zaraz powiedzą ludziska, że o głosy zabiega? Nie dajmy się zwariować, moc modlitwy oceni Bóg.

@Adrianna i reszta popleczników
Popatrzcie na zdjęcie załączone do tekstu.Kogo widzicie? Ludzi starających się o poparcie w wyborach, polityków? O co chodzi z tą "haniebną prawdą o sobie"? Nie sądź innych swoja miarą.
Droga Krzyżowa ulicami Miasta gromadzi ludzi z różnych środowisk, którzy chcą wspólnie się modlić. Jakże łatwo skategoryzować, zaszufladkować całość jedynie na podstawie własnego zdania.. Niestety, tak to nie działa :-)
Wiadomo, w każdej grupie znajdzie się czarna owca, ale - na litość - dlaczego w pierwszej kolejności wiernych nazywasz politykierami czy "o haniebnej przeszłości"? Dlaczego nie widzisz tutaj nowotarżan, po prostu lokalnej wspólnoty?
Reprezentujesz zachowanie charakterystyczne dla homo sovieticus.

To co napisała @Adrianna to niestety PRAWDA. Hipokryci idą, wszak WYPADA i TRZEBA IŚĆ ale w codziennym życiu, dla drugiego człowieka nie ma serca taki ''wspólnotowiec''. Idą nie z potrzeby serca ale dlatego że TRZEBA SIĘ POKAZAĆ. żałośni pozerzy.

podsumowałaś tych co idą na przodzie a co z tymi co idą w tłumie i ich nikt nie widzi a są ??

Adrianna nigdy bym nie pomyślala że na Drogę Krzyżową idzie się poszpanować. Ale większosc to starsi którzy myślą czy doczekam następnej Pozdrawiam

Do Adrianny.
Droga Adrianno!
Nie sposób się z tobą nie zgodzić. Taka jest niestety prawda.

Ośmielę się podzielić swoimi obserwacjami. W takich wydarzeniach biorą udział osoby: a) starające się o zdobycie mandatu w wyborach b) chcące podtrzymać dobry (niekoniecznie zasłużenie) wizerunek wśród lokalnej społeczności c) starające zakryć wstydliwą czy wręcz haniebną prawdę o sobie d) osoby prawdziwie kochające Jezusa. Niestety, odnoszę wrażenie, że tych z kategorii d) jak na lekarstwo w takich jak ten pochodach, przez co zamieniają się one w istny pochód hipokryzji. Większą zasługę ma ten, który modli się w domu przy zamkniętych drzwiach, kiedy widzi go tylko Ojciec Niebieski, niż ci uliczni aktywiści. Napiszę więcej, wolę spotkać na swej drodze kogoś zwyczajnie ludzkiego choć mało religijnie ekspresyjnego, niż takiego pielgrzymkowo-adoracyjno-pochodowo zaangażowanego Byle-Kogo.