Piotr Lupi Lubertowicz: "Wspierajcie Artystów"

Do osoby ktora cytowala strone zespolu Dzem a konkretnie oswiadczenie odnosnie braku wspolpracy pomiedzy zespolem Dzem a Piotrem Lubertowiczem - bylem wielokrotnie swiadkiem gdy czesc zespolu Dzem w tym wokalista wystepowali wspolnie z P. Lubertowiczem. Twierdzenie ze tak nie bylo to absurd. Osobiscie przynajmniej 5 razy bralem udzial w imprezach zamknietych gdzie wystepowali wspolnie i to nie artysta po artyscie tylko jednoczesnie odtwarzali konkretny utwor.

Na oficjalnej stronie zespołu Dżem można znaleźć takie oświadczenie

Ostatnio w internetowym przekazie pojawił się krótki film z Panem Piotrem Lubertowiczem, który bezprawnie powołuje się na współpracę z zespołem Dżem. Jako zespół odcinamy się całkowicie od jakiejkolwiek znajomości i współpracy z Panem Piotrem Lubertowiczem.

Jednocześnie prosimy wszystkich fanów o powiadamianie nas o ewentualnych spotkaniach z nim, jak również przekazywanie treści jego wypowiedzi dotyczących zespołu.
Wszystkie zebrane materiały potrzebne będą do złożenia zawiadomienia o przestępstwie oraz podjęcia kroków na drodze cywilno-prawnej, zmierzających do zobowiązania Pana Lubertowicza do odwołania słów o współpracy z zespołem Dżem.

"mieszkanko" - nikt cie nie zmusza żebyś żyła z dnia na dzień. Każdy żyje na swój rachunek. Masz rację - jak się żyje lekko to i takie są konsekwencje.
Ale nikt cie nie zmusza żebyś ty płaciła za takie a nie inne życie Piotrka. Nie chcesz - nie pomagaj.
Jak by dostawał TYLKO zapomogę od państwa czyli z naszej wspólnej kasy to mogłabyś nas raczyć swoim oburzeniem. Ale tak nie jest więc daruj sobie te umoralniania.

Gość żyje jak chce i kto go popiera - będzie go utrzymywał. Nie twoja broszka nie twoja sprawa.

Życie z dnia na dzień- to żart. Może wszyscy tak żyjmy i co? Kto nas będzie utrzymywał. Choroba chorobą jednak zawsze można dostosować pracę do możliwości. Jak się lekko żyje to takie są konsekwencje.

Lupi nie nazywaj tego co robisz żebractwem ,potraktuj to jako swoją prace ,robisz to co lubisz.

Pomogliśmy Gabrysiowi pomóżmy Lupiemu.Nie mieli takiego szczęścia do ,,menagerów,, takiego jak ja do żony.Kocham Cię kochana babo :)))).

Nieroba nie wolno krytykować, ale krytykować krytykujących już można?

Wy d... le, jak nie macie ochoty się dołożyć to chociaż nie komentujcie, bo zapewne wielu z Was nie zna Lupiego tylko z widzenia więc się nie wypowiadajcie, nie dajesz nie komentujesz, po co to robisz?

PS. Jak dla mnie to komentarze na tym portalu powinny być płatne,
MALKONTENCI

wspierajcie artystów!!! a mnie kto wesprze,nawet bym nie śmiała prosić po prostu zarabiam sprzątaniem da się? da zadna praca nie hańbi

Niech Piotrek LUPI da ogłoszenie- nauka gry na gitarze.Jak będzie chciał uczyć nasze podhalańskie dzieci- wyjdzie z długów i postawi dom.A jak nauczy je jeszcze jako tako śpiewać- będzie milionerem...

Praca fizyczna dla Pana Lupiego - zapraszam. CHętnie zatrudnię od poniedziałku do piątku po 8 godzin umowa na czas określony z minimalną oczywiście, bo czasy ciężkie.

Jeśli Lupi chce - zapraszam. Oczywiście praca fizyczna na budowie.

Dość już mam osób które chętnie by pracowały ale nie mogą bo sa chore. W przeważającej większości praca to rehabilitacja dla choroby. Słyszeliście o rehabilitacji pulmonologicznej? Wiecie na czym polega? Na pracy właśnie :D

Wstyd trochę, no ale...

Myślę że pani Joanna powinna dać Piotrkowi szansę. Jakaś umowa? /.../ Organizowała już koncerty w zimie Piotrka i Dewódzkiego dla akustyka bo ludzi nie było z powodu zimna. Płaciła po kilka tysiaków za koncert dla padającego śniegu. W czym problem?

moze MOK by sie zainteresowal i cos zrobil w tej sprawie? jakis koncert charytatywny online albo cos dozwolonego w dobie pandemii? od czego mamy ten MOK teraz to ja nie wiem? oswieci mnie ktos? co tam sie dzieje (bo ze remont to wiem, ale ludzie za cos kase dalej biora)

Chętnie pomogę. A może szanowni rodzice - Lupi zgodził by się na gitarowe lekcje muzyki dla waszych pociech? Co wy na to? Lupi to Legenda bluesa. Jeszcze o Nim sporo dobrego usłyszymy i poczytamy i posłuchamy dobrej muzyki w Jego wykonaniu.

Nikt tutaj nie pluje jadem. każdy kto zda Piotra wie że jak jest przy kasie to cie nie poznaje, lekceważy albo ośmiesza czy też w pewien sposób poniża traktując jak gorszego prostaka ale jak mu brakuje kasy to potrafi się przylepić jak rzep żebyś mu postawił piwo lub kielicha i wtedy jesteś kolega.
Mam nadzieję że ta sytuacja czegoś go nauczy bo skromność u niego jest tylko na pokaz.
Kiedyś mnie zniszczył po chamsku aby objąć moje stanowisko więc go nie żałuję

Wielu artystów pracuje dodatkowo bo muszą żyć. Szanuje Piotra ale trzeba się śpiąc w sobie i zarobić parę złotych w inny sposób a grać jak się da.

Piotr jak w piosence Dżemu:
'Pracować nie chciałem, włóczyłem się....'
i 'Grałem po knajpach za piwko i chleb....'

Każdy jest kowalem swojego losu.
Jeśli Piotr prosi o pieniądze i ma to być apel o dobrowolne wpłaty/pomoc. To jego prawo. Każdy może dać lub nie. Nie ma powodu by negować taką postawe.

Gdyby rządał rozwiązań systemowych które by zmuszały obywateli do oddania cześci swoich podaktów było by to nie do przyjęcia.

Zdrowia Piotrze, pamiętaj że możesz jeszcze wyjść na prostą musisz jednak w pewnych obszarach dać coś od siebie (nałogi itp).

Panie Piotrze, nie wiem po co pan tak określił to jako "żebranie"? Jak dla mnie, to po prostu dawał pan koncert na powietrzu, taki za opłatą "co łaska" i tyle. Nie siedział pan przecież bezczynnie, czekając na pieniądze dawane za nic. Wtedy to by było żebranie. A tutaj była wymiana - pieniądze za muzykę. Co w tym złego? Że to poniżej godności znanego muzyka? Na pewno nie, bo w niczym to panu nie uwłacza, bo co za różnica tak na prawdę czy gra pan w lokalu, czy na powietrzu. Muzyka to muzyka, nieważne gdzie się rozlega. Może nawet na powietrzu nieco bardziej romantycznie, klimat dawnych czasów, bohemy artystycznej itp. ;)
Rozumiem niewesołe nastroje w związku z epidemią i ograniczeniem możliwości zarobkowych, ale nie ma co popadać w negatywizm i nakręcać się wizją aż konieczności żebrania na przeżycie. Zwłaszcza, że jak to pan w ten sposób przedstawił, to i ludzie tak to odebrali. Czasem dobrze jest uważać na słowa, bo mogą mieć różny skutek.
Po wpisie widać niestety jakieś skłonności do skrajnego myślenia. Może to skutki nałogu...? Ja panu życzę, by pan kiedyś się od tego uwolnił. Choć nie jest to łatwa, ani krótka ścieżka. Mimo wszystko wierzę, że da się. Sama jestem na początku mojej własnej drogi ku wyzwoleniu z nałogu. Ale mam pomoc w tym, odnalazłam mądrość, która otworzyła mój umysł i dała zrozumienie, rozeznanie w tym, co się we mnie dzieje, co właściwie robię. Stąd w naturalny sposób pojawiła się we mnie nadzieja i stąd odwaga do wykonania już pierwszych kilku kroków. Lecz wciąż od nowa codziennie konieczna jest uważność i mądrość, by nie spaść znów w tą przepaść. Mam nadzieję, że pan też rozpocznie kiedyś podobną ścieżkę i pozna to uczucie wolności, które teraz nie jest panu dane. Nałóg to ogromne nieszczęście człowieka. Krzywda, którą w nieświadomości robimy sami sobie.

Pod takimi postami komentarze powinny byc zablokowane, bo az sie noz w kieszeni otwiera ile hejtu tu jest. Szkoda gadac ilu z Was nowotarzan potrafi pluc jadem. Nie chcesz nie pomagaj ale tez nie komentuj Twoja sprawa. Karma wraca nikomu nie zycze ale taka lub podobna sytuacja moze spotkac kazdego. Wtedy Ty jeden z drugim tez bedziesz potrzebowal pomocy.

niech się pan nie martwi, nie jest pan sam. nie długo dołączą do pana setki bezrobotnych grajków.

Chętnie pomogę. Ale nie za pośrednictwem tego ?prawnika?.

Dlaczego krytykujecie człowieka, który też pracuje, wykonując muzykę na ulicy. W dodatku za nikim nie biega, nikogo nie zmusza.Kto chce, ten daje.Akurat taka forma zarobku nie jest w niczym uwłaczająca. Artyście życzę powodzenia

Macie racje, niech pomaga kto chce i ja nie pomoge, bo całe lato jeździłem koło knajpy na skrzyżowaniu doroty z długą, i nie ważne o której godzine, rano czy w południe, szanowny Lupi zawsze tam siedział na ławeczce, w jednej ręce piwko w drugiej papierosek, uśmiechnięty od ucha do ucha dyskutował z koleżkami. a praca była w lecie niech nie ściemnia

Brawo Pani Maria!

Piotr ,
Podaj godziny pobytu na Rynku- chętnie WESPRĘ Twoją niedolę.

większość tu, to katolicy z Bożej łaski, a co zabił kogo? okradł? nie chcesz to nie daj, co za wredni ludzie

Dlaczego w Was tyle złości i nienawiści. ???
Nie chcesz to nie pomagaj i głupio nie komentuj.
Najwięcej do powiedzenia mają Ci którzy złotówki nie dali a do powiedzenia mają tyle jakby bańkę wyciągnęli z kieszeni
Ja pomogłem z Własnych pieniędzy. I nic ci do tego zgorzkniały kolego z kilku tych komentarzy.

do piterq nie dajecie kasy mu to nic niepiszcie nie oceniajcie choroby bo kieliszek to tez choroba nie dajecie nie piszcie nic to jest wolna wola

Nie chcesz nie pomagasz!!!
Po co tyle jadu w tych komentarzach!!!
Nie znam osobiście gościa, ale czy ktoś z krytykujących miałby odwagę na taki gest. Życzę Panu Piotrowi, aby Bóg miał Go w swojej opiece, a Was krytykujących nie Bóg oświeci, bo błądzicie w ciemnościach. W tak trudnych czasach zamiast pomagać sobie, jątrzycie zatrutym jadem.
Lepiej dla jednego czy drugiego byłoby MILCZEĆ niż osądzać !!!

Pomoc dla Lupiego VOL.159 i 1/2

Fajnie pomóc chłopu, ale trzeba się zastanowić co dalej... zrzutka i zbieranie kasy to jednorazowy pomysł - możne być oczywiście powtarzany tylko dla Lupiego potrzebna jest długofalowa pomoc. Raz, drugi ludzie pomogą bo każdy go zna ale z perspektywy czasu już nie koniecznie....
Zdrowia i sił Lupi życzę ! oby jakoś Ci się poukładało

zamień gitarę na łopatę i przeżyjesz....podobno artyści się żądnej roboty nie boją

Może tak prawnik Andrzej Wyszyński wspomoże biednego muzyka swoja połową miesięcznego wynagrodzenia to odliczy sobie od podatku w przyszłym roku w rozliczeniu z urzędem skarbowym a nie tylko publikacją zdjęcia i robienia wielkiego szumu

Lupi owszem może i chciałby pracować jest tylko pytanie czy ktokolwiek byłby chętny zatrudnić go do pracy.Bo ja bym się bał.

Może zamiast ryby wędke dać. Ma ktoś może pracę dla tego gościa. Da radę marznąć z gitarą to może pomarznie jako parkingowy itp. No chyba że taki artysta że robił nie będzie. Gdyby chciał mógłby grać w niejednej kapeli i dobrze zarobić, /.../

Większość artystów zaczynało na ulicy (Maleńczuk, Loska i inni) a Lupi na ulicy kończy. Swoją drogą może pan burmistrz by się obudził i trochę zaangażował? Może panie z wydziału kultury bezrobotne od marca a biorące kasę zrobiłyby zrzutkę?

@antyświatlo - tu uważam ze masz bolesną rację. Z kolei uważam, że każdy kto udostępnia na FB post z Lupim, powinien dołączyć PDFa z wpłatą co najmniej 10 zł na jego konto, bo inaczej jest to ******* a nie pomoc.

P Lupi niech się ogarnie,ile ludzi jest chorych a pracuje ,tak się nauczyl ,przykre

Jakoś z powodu pandemii nie widzę żeby narzekali czy żebrali zwykli ludzie tylko najbogatsi którym biznesy się posypały no i "artyści" z Bożej Łaski co to nic nie pomyśleli żeby coś odłożyć na trudne czasy.

@ Kaja - niestety masz rację. Znam Piotra od lat, aspiracje wysokie, ale niestety ręce tylko do gitary i kieliszka. Sam jego cytowany wpis, to same sprzeczności. Mógłby pracować, bo nie może. Ma swoją dumę, ale woli wyjść na ulicę niż zagrać disco polo. Nie wiem o jakie "kraść" mu chodzi, ale skoro nie ma zdrowia żeby być stróżem, to na pewno nie ma też zdrowia żeby tego stróża przechytrzyć.

Kochają go lokalni grajkowie, a jest ich mnóstwo. Żaden koledze nie pomoże??? Naprawdę???!!! Żaden!? Znowu góralska obłuda! Gdzie jest cygan i przyjaciele??? A tak wg. to ciekawe czy był na wyborach, bo raczej dowód osobisty posiada..

Szkoda czlowieka ale chociaż niech się ogarnie z paleniem fajek, skoro choruje na płuca. Popieram trzeba pomoc bo prawdziwej wrażliwości i talentu dzisiaj próżno szukać. A jego życie to świadectwo szczerego nieudawanego rockowego bluesa. Jednakże Artysta musi się ogarnąć tj. Nie pić i nie palić czyli zadbać o zdrowie, bo inaczej zawiedzie tych co mu pomagają. A skoro pomagają to znaczy że zależy że nie jest się samemu i nie ma powodu aby utopić smutki w smutnych nałogach.

na facebooku to nikt nie krytykuje bo z nazwiska i imienia trzeba się podpisać ale tutaj już m... się znajdą

Prawnik.....bez komentarza

może na budowę a gitarkę zostawić na lepsze czasy P.Lupi

może Panie Lupi pora się przebranżowić...smutne ale taki mamy klimat

jak ktoś nie chce dać to niech nie daje , ale po co p. jak niejaka Kaja

Będzie dobrze Lupi. Powodzenia.

Może to zbyt bezwzględne co teraz napiszę ale muzyk bluesowy żyjący z dnia dzień to norma w świecie artystycznym, ale picie na umór przy takim stanie zdrowia to samobójstwo. I wolna wola. Niektórych kłopoty zmuszają do zmiany trybu życia. Lupiego nigdy. Zawsze żył ze wsparcia, a z muzyki dodatkowo. Nie mówię, że nie należy pomóc człowiekowi ale może wysłać na początek na odwyk?

Powiedzże gościu to tym co po 48 lub i więcej przepracowali też by chcieli rpbić to co kochają . Chyba w Polsce to już tylko artystów mamy .