- Postawiliśmy, że chcemy wygrywać każdy mecz – mówi trener Porońca, Przemysław Cecherz. – Będzie trudno, bo odległość punktowa jest dość spora, aczkolwiek jest jeszcze sporo spotkań, a grać będziemy do końca.
Poroninianie zachowali się w pierwszej połowie jak wytrawny bokser. Pozwolili się wyszumieć gościom, którzy często zagrażali bramce Królczyka, by w doliczonym czasie gry przeprowadzić akcję, która dała im prowadzenie.
- Przespaliśmy pierwszą połowę, mimo iż graliśmy z lekkim wiatrem. Zespół wyszedł na mecz za spokojnie, jakby w przekonaniu, że wygrana przyjdzie łatwo. Niestety tak się nie stało. Uważam, że powinniśmy stworzyć więcej sytuacji, a przynajmniej wykorzystać te, które mieliśmy. Mniej biegaliśmy niż przeciwnik. W drugiej połowie, po reakcji w przerwie, zespół dobrze zareagował i prowadziliśmy grę. Granat ograniczał się do długich podań. Ci co dzisiaj grali, zagrali poprawnie – powiedział szkoleniowiec Porońca.
Poroniec Poronin – Granat Skarżysko Kamienna 1:0 (1:0)
Stefan Leśniowski
Skontaktuj się z nami
- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
Adres korespondencyjny
Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Informacje
Obserwuj nas