Hokej. Rzeczywistości nie zafałszowali - podhale24.pl
Piątek, 19 kwietnia
Imieniny: Adolfa, Tymona, Pafnucego
Rabka Zdrój
Clouds
Wiatr: 9.432 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
Wiatr: 9.216 km/h Wilgotność: 90 %
Clouds
Wiatr: 7.56 km/h Wilgotność: 93 %
Clouds
Wiatr: 9.972 km/h Wilgotność: 87 %
Clouds
Wiatr: 9.828 km/h Wilgotność: 87 %
Clouds
Wiatr: 11.808 km/h Wilgotność: 95 %
Jakość powietrza
18 %
Nowy Targ
4 %
Zakopane
12 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 9 | 18 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 2 | 4 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 6 | 12 %
28.04.2015, 07:47 | czytano: 2005

Hokej. Rzeczywistości nie zafałszowali

13 lat polscy hokeiści czekają na awans do hokejowej elity i jeszcze poczekamy. Czyżby „13” okazała się pechowa? To nie ma nic wspólnego z gusłami, to rzeczywistość polskiego hokeja. Gdybyśmy awansowali, mówilibyśmy o cudzie nad Wisłą. Do cudu nie doszło i nie został zafałszowany obraz dyscypliny.

- Ewentualny awans trochę zafałszowałby obraz polskiego hokeja, którego sytuacja jest średnia. Trzeba powiedzieć wprost - nie mamy systemu funkcjonowania tej dyscypliny na miarę elity. Od wielu lat jesteśmy w lekkim dołku. To jednak pokazuje, jak waleczni są nasi zawodnicy – to opinia Mariusza Czerkawskiego.

Nie da się ukryć, że byliśmy blisko upragnionego awansu. Awans byłby wynikiem ponad stan polskich możliwości. Końcowy układ tabeli jest sprawiedliwy i czytelny. Kazachstan niewątpliwie to inny hokejowy świata, nawet dla drugich Węgrów. A ci zdecydowanie byli lepsi od nas w bezpośredniej konfrontacji.

Biało –czerwoni jednak zaimponowali walecznością w turnieju. Wykonali plan, a więc utrzymanie się na zapleczu Elity. To dużo.

–Takie zakończenie turnieju wziąłbym w ciemno przed jego rozpoczęciem. Nie przypuszczałem, że w ostaniem meczu staniemy przed szansą wygrania Elity – przyznał selekcjoner polskiej reprezentacji, Jacek Płachta.

Trzecie miejsce w Dywizji IA to spore osiągnięcie, zaważywszy, że byliśmy w tym gronie beniaminkiem. W 2011 roku spadliśmy do trzeciej ligi. Rok temu Polacy w końcu zdołali wyrwać się z hokejowej trzeciej ligi Wcześniej przez lata musieli grać z przeciętnymi i egzotycznymi zespołami. I to było widać na tle zespołów, które w tym towarzystwie grają od lat, a nawet są windą między Elitą i Dywizją IA. Ze wszystkich uczestników turnieju byliśmy najniżej w rankingu IIHF.

Wiemy też z jakimi kłopotami borykają się kluby. Jakie konflikty targają klubowych działaczy z centralą. Związek jest zadłużony, część klubów ma problemy z płatnościami, a młodzież na poważnie szkoli się raptem w kilku klubach. Te wolą kupować przeciętnych obcokrajowców, niż posiłkować się swoim graczami. Utalentowanym juniorom zamykają drzwi przed nosem do pełnego zaistnienia w ekstraklasie. Czy winni są temu klubowi działacze? Ależ skąd. Jeśli klub znalazł sponsora, to jest rzeczą naturalną, że chce osiągnąć sukces. Przecież po to się rywalizuje, by być na samym szczycie. A sukces, to poszukiwanie lepszych graczy, według ich, niż się ma. Więc nie potępiajmy Sanoka, bo on najbardziej zbierał cięgi, że postępował tak, a nie inaczej. Kto daje pieniądze, ten wymaga. Winę za taki stan ponosi Związek, bo to on ustala reguły gry, a działacze klubowi je wykorzystają. Wszystko zgodnie z literą prawa. To Związek ustalił, że tylu i tylu obcokrajowców może grać w drużynie. To centrala powinna dbać stan polskiego hokeja. „Obcy” nie zgrają dla orzełka.

W takiej atmosferze walki, groźby strajków, trzecie miejsce na zapleczu jest ogromnym sukcesem zawodników, ich waleczności, nadrabiania ambicją braków w technice.

- Nasz hokej wygląda, jak wygląda... Przede wszystkim trzeba zacząć szkolić młodzież i na niej opierać przyszłość. My zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy – powiedział Mateusz Rompkowski, a powtarzał to Leszek Laszkiewicz, który zakończył reprezentacyjną karierę.

Można rzec, że sportowo wypadliśmy zdecydowanie lepiej niż… organizacyjnie. Nawet Mariusz Czerkawski w trakcie czempionatu przyznał: - Obyśmy lepiej skończyli te mistrzostwa, niż je promocyjnie zaczęliśmy.

Ale problemy promocyjne i organizacyjne to już inny temat, na oddzielne opowiadanie.

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
Rysiek10:58, 28 kwietnia 2015
Ze spokojem mogliśmy awansować tylko trzeba było zabrać troszkę inny skład. Twierdzę tak po raz kolejny i zdania nie zmienię. Płachta jest dobrym trenerem, ale na stanowisku asystenta. Na 1 trenera reprezentacji nie nadaje się.
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas