Piłka nożna. Stasiak i Bukowski wyjechali karetą - podhale24.pl
Piątek, 29 marca
Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Czarny Dunajec
Clouds
Wiatr: 11.232 km/h Wilgotność: 87 %
Clouds
Wiatr: 12.492 km/h Wilgotność: 95 %
Clouds
Wiatr: 10.548 km/h Wilgotność: 84 %
Clouds
Wiatr: 9.972 km/h Wilgotność: 86 %
Clouds
Wiatr: 6.3 km/h Wilgotność: 83 %
Clouds
Wiatr: 8.784 km/h Wilgotność: 87 %
Jakość powietrza
2 %
Nowy Targ
16 %
Zakopane
12 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 1 | 2 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 8 | 16 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 6 | 12 %
30.08.2015, 22:38 | czytano: 1574

Piłka nożna. Stasiak i Bukowski wyjechali karetą

W meczu na szczycie Orawa rozstrzelała rezerwy NKP. Tak naprawdę, to jeden gracz załatwił nowotarżan. Stasiak zdobył cztery gole pod rząd (klasyczna kareta) i żartowano, że wyjechał z Nowego Targu… karetą.

Orawa przystąpiła do meczu jakby wystraszona. Dała się zepchnąć do głębokiej defensywy, ale tylko raz dała się zaskoczyć. Po wyrównującej bramce prezentowała się znacznie lepiej niż gospodarze. Sporo zamieszania robił szybki, dynamiczny i obdarzony soczystym strzałem, Stehura. Zresztą jego koledzy również nie stronili od strzałów z dalszej odległości.

W przerwie nowotarżanie zwracali uwagę na Stasika, by nie pozwolić mu na rajdy. Tymczasem Stehura zagrał prostopadle do niego, a ten zrobił to, czego oczekuje się od napastnika. 4 minuty później kontra wymienianej dwójki po raz drugi zakończyła się bramkową zdobyczą. Stasiak poszedł za ciosem i chwilę później skompletował karetę. W drugiej połowie goście robili co chcieli z mało zwrotną defensywą gospodarzy. Każda długa piłka posłana na połowę Podhala stwarzała zagrożenie. Karetę, ale nie klasyczną, skompletował też W. Bukowski ze Skałki. Kolejny gracz, który był za szybki dla defensorów Wiatru. Ogrywał ich jak tylko chciał, a do tego rozkładał bramkarza na murawie niczym żabę i pakował futbolówkę do pustej bramki. Goście trzymali się jako tako do 70 minuty. Gdy stracili trzeciego gola, uszło z nich powietrze.

Żar lał się z nieba. W Tylmanowej problemy ze zdrowiem miał arbiter liniowy. Przez niego mecz się opóźnił. Dotrwał do przerwy, a po niej zastąpił go wychowanek Lubania Filip Piszczek. Tylmanowianie nie mieli litości dla klikuszowian, którzy grają w mocno osłabionym składzie w porównaniu wiosną. Pięć „pocisków” trafiło w „serce” Lepietnicy.

Piłkarze wytrzymali upał. Nikt nie zasłabł, ale bez urazów się nie obyło. W Łopusznej zawodnicy w walce o piłkę zderzyli się głowami, poszły łuki brwiowe i polała się krew. Musieli udać się do szpitala. Beniaminek z Łopusznej nie pierwszy raz pokazał lwi pazur na własnym boisku. Zabrakło znowu szczęścia.

Jordan szybko objął prowadzenie w Łapszch i potem koncertował się tylko na dowiezieniu wyniku do ostatniego gwizdka arbitra. I dowiózł. Po co miał się wysilać w takim upale.

Po trzech kwadransach prezes Skalnych, Andrzej Tylka miał zafrasowaną minę i smutek w głosie. Jego podopieczni przegrywali 1:3 i… - Wygląda to bardzo źle. Mamy słaby dzień – powiedział. Okazało się, że gospodarze siły zachowali na drugą połowę i wtedy urządzili sobie bramkowy festiwal. Wygrali tę fazę meczu 5:0, a mogli jeszcze wyżej. – No cóż, piłka jest nieprzewidywalna. Wierchy w drugiej połowie nie istniały – podsumował prezes.

Beniaminek z Krempach ostro sobie poczyna, ale dorwał przeciwnika z Lipnicy mocno osłabionego. Przyjechał goła jednostką. Kontuzje leczy Kucek i Węgrzyn, a Lach i Wontorczyk wyjechali do pracy w Niemczech. Do tego od 50 minuty lipniczanie musieli grać w dziesiątkę, ale – jak twierdzi kierownik zespołu – nawet w tym składzie gospodarz był do ogrania.

NKP Podhale II Nowy Trag – Orawa Jabłonka 2:5 (1:1)
Spisz Krempachy – Babia Góra Lipnica Wielka 3:2 (1:1)
Skalni Zaskale – Wierchy Rabka 6:3 (1:3)
Skałka Rogoźnik – Wiatr Ludźmierz 5:1 (2:1)
Przełęcz Łopuszna - Granit Czarna Góra 2:3 (1:1)
KS Łapsze Niżne – Jordan Jordanów 0:2 (0:2)
Lubań Tylmanowa – Lepietnica Klikuszowa 5:0 (3:0)

Stefan Leśniowski

Zobacz więcej na

Reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas