Hokej. Rehabilitacja Szarotek. Trener Jancuska: zagraliśmy agresywnie (galeria) - podhale24.pl
Piątek, 29 marca
Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
Szczawnica
Clear
Wiatr: 14.724 km/h Wilgotność: 39 %
Clear
Wiatr: 17.604 km/h Wilgotność: 40 %
Clear
13°
Wiatr: 10.188 km/h Wilgotność: 35 %
Clouds
12°
Wiatr: 13.212 km/h Wilgotność: 36 %
Clear
12°
Wiatr: 18.216 km/h Wilgotność: 52 %
Clear
11°
Wiatr: 15.012 km/h Wilgotność: 44 %
Jakość powietrza
40 %
Nowy Targ
14 %
Zakopane
8 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 20 | 40 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 7 | 14 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 4 | 8 %
16.02.2010, 23:11 | czytano: 1344

Hokej. Rehabilitacja Szarotek. Trener Jancuska: zagraliśmy agresywnie (galeria)

NOWY TARG. We wtorkowy wieczór kibice zebrani w nowotarskiej hali zobaczyli rehabilitację Szarotek, które pokonały 5:1 drużynę z Jastrzębia. Hat-trickiem popisał się Krzysztof Zapała. Kolejny mecz już w piątek w Jastrzębiu. Podhalu brakuje już tylko jednego zwycięstwa do awansu do półfinału.

zdj. Michał Adamowski
zdj. Michał Adamowski
Od mocnego uderzenia spotkanie rozpoczęli gospodarze. Już w drugiej minucie Frantisek Bakrlik z bulika starał się pokonać Kamila Kosowskiego, lecz krążek po jego strzale trafił w słupek. Zaledwie dwie minuty później wynik spotkania otworzył Milan Baranyk, który z pozoru lekkim strzałem z backhandu zaskoczył golkipera jastrzębian.

Minutę później nowotarżanie grali z podwójną przewagą, bowiem na ławce kar miejsce zajmowali Piekarski i Pastryk i po jednej z akcji Milan Baranyk był bardzo bliski zdobycia bramki, lecz ”guma” po jego strzale zatrzymała się na linii bramkowej. Gości w pierwszych minutach było stać ledwie na kontry oraz strzały z dalekiej odległości i tak Maciej Urbanowicz oraz Pavel Zdrahal sprawdzili Krzysztofa Zborowskiego, ale ten za każdym razem był na swoim posterunku.

W czternastej minucie oko w oko z bramkarzem Podhala stanął Maciej Urbanowicz, lecz i tym razem góra okazał się popularny ”Zbora”. W odpowiedzi podobnych sytuacji nie wykorzystali Krzysztof Zapała, oraz Martin Voznik - ten pierwszy przeniósł krążek minimalnie nad poprzeczką natomiast, ”Vasco” uderzył wprost w parkany Kosowskiego.

Ponownie dobrze zaczęli kolejną odsłonę meczu nowotarżanie, tym razem Krzysztof Zapała na raty pokonał golkipera. Najpierw z trzech metrów uderzył w parkany, ale po chwili objechał jastrzębską bramkę i strzałem w krótki róg podwyższył prowadzenie gospodarzy. Następnie to goście podczas gry z przewagą dwóch zawodników mieli dobrą okazję do zdobycia bramki, lecz strzał Adriana Labrygi instynktownie obronił Krzysztof Zborowski. Jednak co odwlecze to nie uciecze, gdyż w dwudziestej szóstej minucie idealne podanie zza bramki Jiri Zdenka wykorzystał Mateusz Bryk i było już tylko 2:1 dla nowotarżan.

Ewidentnie hokeistów ”Szarotek” ta bramka pobudziła do ataku, bowiem kilka chwil później w doskonałej sytuacji znalazł się Tomasz Malasiński, ale z najbliższej odległości nie zdołał umieścić ”gumy” w siatce Kosowskiego, nie minęło kilkanaście sekund, a dwie stuprocentowe sytuację zmarnował Marcin Kolusz i trzeba przyznać, że obu sytuacjach bez zarzutów spisał się Kamil Kosowski. Drugie dwadzieścia minut to zdecydowana przewaga nowotarżan, lecz nie udokumentowana bramki, choć sytuacji do tego nie bramkowało, w ostatnich pięciu minutach drugiej tercji sytuacji sam na sam nie wykorzystał Piotr Kmiecik, a Baranyk z dwóch metrów uderzył wprost w raka bramkarza JKH.

Ostatnia odsłona spotkania rozpoczęła się od zmarnowanej sytuacji przez Frantiska Bakrlika, a po chwili w jego ślady poszedł Krystian Dziubiński. W odpowiedzi doskonałe podanie Sebastiana Kowalówki zmarnował Mateusz Danieluk, przenosząc krążek tuż nad nowotarską bramką! W pięćdziesiątej drugiej minucie z ostrego kąta uderzał Krzysztof Zapała. Po tym strzale golkiper JKH został trafiony w okolice głowy, a krążek jednak znalazł się w bramce i sędzia Zbigniew Wolas po analizie wideo nie miał wątpliwości i uznał bramkę dla Podhala. Już czterdzieści sekund później wynik na 4:1 podwyższył Krystian Dziubiński, który zachował najwięcej zimnej krwi w zamieszaniu podbramkowym i strzałem w długi róg pokonał Kosowskiego. Wynik spotkania w pięćdziesiątej szóstej minucie ustalił Krzysztof Zapała - wykorzystując idealne podanie Rafała Sroki, umieścił krążek pod poprzeczką jastrzębskiej bramki. W ostatnich minutach meczu nowotarżanie po przez zbędne kary przyjezdnych mieli jeszcze kilka sytuacji do zdobycia bramki, lecz ich skuteczność zarówno w dzisiejszym jak i wczorajszym meczu może budzić wiele wątpliwości.

Po meczu powiedzieli:
Z bardzo niemiłej strony pokazał się sztab szkoleniowy drużyny JKH, który zlekceważył dziennikarzy. Na pomeczowej konferencji prasowej trener Wojciech Matczak nie pojawił się w ogóle, a jego asystent Jacek Chrabiański pojawił się po 15 minutach, kiedy dziennikarze wraz z trenerami Podhala opuścili już salę.

Milan Jancuska (trener, Wojas Podhale): Na pewno szkoda tych okazji, które mieliśmy w pierwszej i w drugiej tercji, a gdy już sobie wypracowaliśmy dogodną okazję na drodze stawał nam Kosowski. Zagraliśmy agresywnie, dobrze jeździliśmy na łyżwach, już w pierwszej tercji mogło być po meczu. W ostatniej tercji strzeliliśmy bramkę na 3:1 i uspokoiliśmy grę i ostatecznie zasłużenie dzisiaj zwyciężyliśmy, teraz na pewno musimy zregenerować siły przed następnym meczem, musimy także popracować nad dyscypliną w grze, aby nie łapać tylu zbędnych kar.

Grzegorz Piekarski (obrońca, JKH Jastrzębie): Myślę, że nerwy puściły sędziom w tym meczu, pogubili się całkowicie, gwizdali co chwilę kary, których w ogóle nie było. Ataki nowotarżan były po gwizdku, tak samo trzecia bramka dla gospodarzy - sędzia bramkowy jakoś tego nie widział, a główny arbiter po analizie ją uznał. Na pewno czujemy się troszkę poszkodowani, potem już puszczały nam nerwy i ciężko było utrzymać pełną mobilizację, do wyniku 2:1 mecz był wyrównany i każda z drużyn mogła rozstrzygnąć losy meczu na swoją korzyść, lecz tak jak powiedziałem na początku sędziowie zepsuli to dobre widowisko.

Marcin Kolusz (napastnik, Wojas Podhale): Dzisiaj po prostu chcieliśmy zagrać swoje i to się udało, nie pozwaliśmy na wiele przeciwnikowi i od razu wynik był o wiele lepszy niż wczoraj. Pierwsze czterdzieści minut to wyrównana gra z obu stron z małą naszą przewagą, na pewno cieszymy się z dzisiejszej wygranej, choć pamiętamy, że wczorajszy mecz pokazał nam, że nie możemy tego przeciwnika lekceważyć. Teraz jedziemy do Jastrzębia i na pewno tam nie będzie łatwo, musimy zagrać w pełni skoncentrowani, szkoda tego wczorajszego meczu, ale takie są play-off`y i w każdym meczu trzeba grać na całego.

Wojas Podhale - JKH Jastrzębie 5:1 (1:0;1:1;3:0)
03:24 1:0 Milan Baranyk (Marcin Kolusz)
20:42 2:0 Krzysztof Zapała
25:02 2:1 Mateusz Bryk (Jiri Zdenek - Petr Lipina) /5na3/
51:34 3:1 Krzysztof Zapała (Marcin Kolusz)
52:16 4:1 Krystian Dziubiński (Frantisek Bakrlik - Dmitrii Suur) /5na4/
55:45 5:1 Krzysztof Zapała (Rafał Sroka) /5na4/

Widzów: 1100.
Strzały: 31:29.
Kary: 14:24 /w tym 10min. za niesportowe zachowanie dla Labrygi/
Sędziowali: Zbigniew Wolas - Mariusz Pilarski, Mateusz Bucki.

Wojas Podhale: Krzysztof Zborowski (Jarosław Furca) - Martin Ivicic, Rafał Sroka(4); Milan Baranyk, Marcin Kolusz, Krzysztof Zapała - Rafał Dutka, Dmitrii Suur(2); Tomasz Malasiński, Martin Voznik, Frantisek Bakrlik(4) - Daniel Galant, Sebastian Łabuz(2); Damian Kapica, Krystian Dziubiński(2), Piotr Kmiecik.

JKH Jastrzębie: Kamil Kosowski (Mateusz Wąsik) - Rudi Wolf, Mateusz Bryk; Petr Lipina(4), Jiri Zdenek, Pavel Zdrahal - Grzegorz Piekarski(2), Adrian Labryga(2+10); Mateusz Danieluk(2), Sebastian Kowalówka, Maciej Urbanowicz - Kamil Górny, Tomasz Pastryk(2); Tomasz Kulas, Damian Kiełbasa, Arkadiusz Kąkol(2).

Marcin Spyrła / Mirosław Kowalski
www.podhale-nowytarg.pl

Zdjęcia: Michał Adamowski
Reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas