Jasełka kadetów – dowcipny spektakl z aluzjami i z morałem - podhale24.pl
Czwartek, 25 kwietnia
Imieniny: Jarosława, Marka, Elwiry
Zakopane
Clouds
Wiatr: 6.48 km/h Wilgotność: 99 %
Clouds
Wiatr: 6.876 km/h Wilgotność: 98 %
Clouds
Wiatr: 6.012 km/h Wilgotność: 99 %
Clouds
Wiatr: 5.004 km/h Wilgotność: 99 %
Clouds
Wiatr: 4.788 km/h Wilgotność: 100 %
Clouds
-1°
Wiatr: 4.356 km/h Wilgotność: 99 %
Jakość powietrza
14 %
Nowy Targ
0 %
Zakopane
22 %
Rabka-Zdrój
Nowy Targ
Bardzo dobra
PM 10: 7 | 14 %
Zakopane
Bardzo dobra
PM 10: 0 | 0 %
Rabka-Zdrój
Bardzo dobra
PM 10: 11 | 22 %
11.01.2017, 00:06 | czytano: 1213

Jasełka kadetów – dowcipny spektakl z aluzjami i z morałem

NOWY TARG. Jasełkowy spektakl to już stały element przedświątecznych spotkań z życzeniami w Prywatnym Liceum Ogólnokształcącym dla Młodzieży. Widowisko przygotowywane przez jedną z klas jest miłym prezentem dla całej szkolnej społeczności. Uczniowie sami obmyślają i wykonują stroje, scenografię, rekwizyty.

ach. szkoły
ach. szkoły
Tego roku jasełkowym przedstawieniem obdarowała wszystkich klasa II wojskowo-policyjno-pożarnicza, pod opieką swojej wychowawczyni Joanny Kapel, twórczo adaptując i uwspółcześniając znaleziony w Internecie dowcipny, a zarazem skłaniający do myślenia scenariusz.

Dziś w świecie modne są udziwnienia,
Lecz my normalni – nic się nie zmienia,
Będzie więc Herod i aniołowie,
Diabły, pasterze i Trzej Królowie
- anonsowali twórcy widowiska swój zamysł. Oprócz uświęconych tradycją takich przedstawień postaci, czyli Świętej Rodziny, pastuszków, diabła, Śmierci, Heroda i Żyda, w jasełkach kadetów pojawili się również archaniołowie, władcy piekieł, mały aniołek i nawrócony diabeł Rokita, albowiem spektakl niesie przesłanie dobrej woli i odpuszczenia win.

Byłoby klasycznie, gdyby… archanioły pracujące nad przygotowaniem betlejemskiej szopki nie latały na mopach, w goglach i z policyjnymi akcesoriami, a mały aniołek, co „na wuefie wyprzedza MIG-a”, chętny do pomocy przy sprzątaniu szopki, nie ustał za nimi w drodze powrotnej do nieba i nie zmylił drogi.

To właśnie napotkany w powietrznej „strefie niczyjej” Rokita” wskazuje mu właściwą drogę, ale nie uchodzi to uwadze jego piekielnych kamratów, którzy właśnie się pojawiają, by w efekcie diabła-odmieńca, „drania z Caritasu”, postawić przed obliczem samego Lucyfera. Karą za to, że wypuścił aniołka - jest sto batów, pozbawienie nieśmiertelności i „wylotka” na ziemię.

A tam już pastuszkowie, przeczuwając coś niezwykłego, gwarzą o… harówce przy bydle, która daje tylko tę pociechę, że nie trzeba się mozolić na studiach; o patriotyzmie i zarobkowej emigracji. I już jasełka zaczynają zabarwiać aluzje do społeczno-politycznej rzeczywistości IV RP i młodzieżowych subkultur. Relegowany z piekła Rokita wydaje się im Murzynem, ale dla politycznej poprawności muszą się o nim wyrażać „afroamerykanin”. Nawrócony diabełek każe się pastuszkom nazywać… Jaśko Rokita i razem z obudzonymi przez archaniołów spieszy do stajenki.

Herod tymczasem chce sobie dekretem zapewnić nieśmiertelność i wzorem Michaela Jacksona planuje operację plastyczną. Wtedy pojawia się Śmierć, ale z wyjątkowo wrażliwą psychiką jak na swój katowski fach, choć oczywiście nieprzekupna, śpiewająca: „Nie dbam o kasę, nie dbam o bilet…”. Śmierć odwołuje jednak „w Polsce jakaś afera”, a do herodowego pałacu wkraczają wysłannicy piekieł z podszeptem zamordowania małego króla, który właśnie przyszedł na świat, a to zapewni Herodowi dalsze panowanie.

Do szopki docierają Trzej Królowie, a i Śmierć, która jednak namierzyła heroda GPS-em i wykonała swoją powinność i ostrzega przed zbliżającym się piekielnym zastępem. Pojawia się w betlejemskiej stajence także Żyd Icek z promocyjną ofertą. Aniołek z pomocą „gorącej linii 112” wzywa na pomoc niebiańską eskadrę. Ale nim doleciała – sam się dzielnie rozprawia z ciemnymi mocami ciemności, przy pomocy wody święconej.

Archanioły przylatują już „na posprzątane”. W szopce – sielanka i kolędowanie. A narrator, wspominając na historię Jaśka Rokity, ogłasza:

Więc morał taki jest nam zostanie
- trza się nawracać, panowie, panie.
Bo choć nam czasem mylą się drogi,
To miłosierny nasz Pan ubogi.

Jasełka mundurowej młodzieży były wystawiane przed połamaniem się opłatkiem, w sali gimnastycznej na lodowisku. To co prawda wewnątrzszkolna tradycja, ale spektakl w pełni zasługuje na to, żeby go powtórzyć dla szerszej publiczności, w lepszych warunkach akustycznych.

źródło: szkoła
Reklama
reklama
reklama
reklama
Zobacz także
komentarze
dodaj komentarz

Komentarze są prywatnymi opiniami czytelników portalu. Podhale24.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Podhale24.pl zastrzega sobie prawo do nie publikowania komentarzy, w szczególności zawierających wulgaryzmy, wzywających do zachowań niezgodnych z prawem, obrażających osoby publiczne i prywatne, obrażających inne narodowości, rasy, religie itd. Usuwane mogą być również komentarze nie dotyczące danego tematu, bezpośrednio atakujące interlokutorów, zawierające reklamy lub linki do innych stron www, zawierające dane osobowe, teleadresowe i adresy e-mail oraz zawierające uwagi skierowane do redakcji podhale24.pl (dziękujemy za Państwa opinie i uwagi, ale oczekujemy na nie pod adresem redakcja@podhale24.pl).

reklama
reklama
Pod naszym patronatem
Zobacz wersję mobilną podhale24.pl
Skontaktuj się z nami
Adres korespondencyjny Podhale24.pl
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
Obserwuj nas