30.11.2014 | Czytano: 674

Przespana tercja

Fatalny początek w wykonaniu gości, którzy po 20 minutach przegrywali już 0:4 w meczu Centralnej Ligi Juniorów w hokeju. Widocznie miejscowi byli przekonani, że górale już są na łopatkach i nic im zrobić nie mogą.

W sporcie takie rozumowanie nie raz już pokazało, że lubi się zemścić. „Szarotki”  mozolnie odrabiały straty. W drugiej tercji wykorzystały grę w przewadze, w trzeciej również. A w 44 minucie Huzior po raz drugi znalazł sposób na toruńskiego golkipera i nowotarżanie złapali kontakt z przeciwnikiem. W 56 minucie jednak nadziali się na zabójczą kontrę.

- Przespaliśmy pierwszą tercje, która zdecydowała o naszej przegranej – mówi trener MMKS, Robert Szopiński. – Dużo w tej odsłonie mieliśmy kar, a bramki traciliśmy z dobitki. Trzy grając w osłabieniu. Od drugiej tercji chłopcy zaczęli walczyć. Wydawało się, że ich już mamy. Tymczasem straciliśmy gola i było po meczu. Były sytuacje, by doprowadzić do wyrównania, ale zabrakło precyzji przy postawieniu kropki nad „i”.

Sokoły Toruń – MMKS Podhale Nowy Targ 5:3 (0:4, 0:1, 1:2)
Bramki dla MMKS: Huzior 2, Sulka.
MMKS Podhale: Buczek – Huzior, Sulka, Kmiecik, Olchawski, Wolski – Pierzchała, Szuba, Worwa, Borowicz, Kieta – Franczyk, Jachimczyk. Trener Robert Szopiński.

Stefan Leśniowski
  O pierwszym meczu czytaj www.sportowepodhale.pl/index.php

Komentarze







reklama