01.08.2015 | Czytano: 965

Ściskajcie kciuki za Niewiadomą

- Piękny ten nasz kraj, a ja już jutro rozpoczynam kolejną przygodę na walizkach. Po kilku dniach odpoczynku i spokojnych treningach wróciłam do konkretnej pracy. Sierpień mam znowu bardzo intensywny. Kciuki na pewno będą potrzebne – poinformowała Katarzyna Niewiadoma.

Zawodniczka, która może być motorem napędowym polskiego kolarstwa w kobiecym wydaniu. Jeszcze nigdy w historii wielkich imprez polska kolarska nie zdobyła medalu, nie wygrała wieloetapowego wyścigu. Jest pierwszą, która przeciera szlaki, która może pobudzić koleżanki do ścigania się na kolarce. Pokazała, że Polki nie są słabą płcią. Zawodniczka, która ma niemal wszystko – wytrzymałość, świetną technikę, fenomenalna w górach i dobra w jeździe na czas.

Reprezentantka Rabo Liv wywalczyła piątą lokatę i koszulkę najlepszej w klasyfikacji młodzieżowej w jednym z najbardziej prestiżowych wyścigów kolarskich na świecie. Giro Rosa – żeńska odmiana prestiżowego Giro d’Italia i obecnie jedna w dwunastu imprez etatowych pierwszej kategorii. W poprzednim roku Niewiadoma, w debiucie, zajęła jedenaste miejsce, teraz spisała się jeszcze lepiej.

- Jestem megaszczęśliwa. Tym bardziej, że na początku wyścigu nie czułam się najlepiej. Odczuwałam poprzednie starty – w Kraju Basków, igrzyskach europejskich w Baku i mistrzostwach Polski. Po trzech dniach ścigania było już znacznie lepiej i poradziłam sobie na najtrudniejszych górskich etapach – powiedziała Katarzyna Niewiadoma.

Polka do trzeciego etapu plasowała się w czołowej dziesiątce, a czterokrotnie była w najlepszej piątce na poszczególnych etapach. Wykręciła piąty wynik w jeździe na czas i przed ostatnim etapem była czwarta w „generalce”.

Rok 2013 był dla niej przełomowy. W mistrzostwach Polski zajęła czwarte miejsce w jeździe na czas i w wyścigu ze startu wspólnego w kategorii open, co oznaczało dwa tytuły mistrzyni kraju w kategorii młodzieżowej. Wywalczyła piąte miejsce na mistrzostwach Europy i wygrała górskie mistrzostwa Polski. Sukcesy młodej zawodniczki z Ochotnicy Górnej zaowocowały ofertą ze strony jednej z najlepszych ekip świata - holenderskiego Rabobanku. Niewiadoma rozpoczęła w sierpniu okres stażu, biorąc udział w holenderskim wyścigu Boels Ladies Tour. Jej występ spełnił oczekiwania zespołu. Mistrzostwa świata zakończyły się niepowodzeniem (kraksa), a mimo to w październiku 2013 roku podpisała roczny kontrakt z holenderską ekipą.

Kolejny rok i kolejny postęp. Pierwsze miejsce w GP Gippingen, trzecie w Ladies Tour of Norway ( pierwsze miejsce w klasyfikacji młodzieżowej i górskiej), brązowy medal w MP w jeździe na czas elity kobiet, 8. miejsce w Boels Ladies Tour (wgrana klasyfikacja górska) i 11 miejsce w Giro Rosa, najtrudniejszy wyścig dla kobiet. Już po tym Giro d’Italia można było śmiało zaryzykować twierdzenie, że narodziła nam się gwiazda światowego kolarstwa.

W swoim debiucie w wielkim tourze Niewiadoma miała za zadanie pomagać swoim liderkom: Marianne Vos, Pauline Ferrand Prevot i Annie van der Breggen.

- Dlatego często w górach byłam z przodu, ale kiedy wykonałam swoją pracę, jechałam swoim tempem. Na płaskich etapach wysokie miejsca zajmują zawodniczki, które potrafią jechać na kole i są cwane. W górach trzeba być naprawdę mocnym i przezwyciężać swoje słabości – mówiła.

W tym roku wygrała – jak już wspominaliśmy - tour w Kraju Basków Euskal Emakumeen Bira, była druga w Baku (Igrzyska Europejskie), trzecia w Boels Rental Hills Classic, piąta w La Fleche Wallonne i „oczko” niżej w Strade Bianche Donne.

Sierpień to kolejny miesiąc pełen startów. 2 sierpnia wystartuje w Pucharze Świata Sparkassen Giro, by cztery dni później wziąć udział w mistrzostwach Europy ITT i po dniu przerwy rywalizować o medale na Starym Kontynencie ze startu wspólnego. 14- 16 sierpień to start w Tour of Norway i powrót do startów w Pucharze Świata – 21, 23 i 29.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama