27.09.2015 | Czytano: 2645

Odżyły wspomnienia(+zdjęcia)

„Szarotki” w 8 minut załatwiły sprawę, momentami grając jak za dawnych dobrych lat. Odżyły wspomnienia. Unia w tych fragmentach meczu była bezradna.

Podhale rozpoczęło z wielkim impetem. Wykorzystało grę w podwójnej przewadze (Haverinen trafił w okienko) i poszło za ciosem. Chwilę później Witek popełnił błąd nie zamrażając „gumy” i Neupauer to wykorzystał. W 8 minucie było już 3:0 po indywidualnej akcji Wielkiewicza. Czarował, czarował zza bramką Witka, aż zaczarował obronę i golkipera, pokonując tego ostatniego – jak mawiają hokeiści - od zakrystii. Wielkiewicz jeszcze kilka razy popisał się techniką, sprytem i szybkością. – Nieprawdopodobne co ten gracz wyczynia. Jaką przeszedł metamorfozę – słychać było z trybun.

Nie tylko on zadziwiał kibiców. Cała drużyna grała wyśmienicie. Kilka akcji było przedniej urody i tylko szkoda, że po nich krążek nie wpadł do siatki. Aktorzy otrzymywali zasłużoną burze braw. Oświęcimianie grając w przewadze postraszyli górali. Gdy oba zespoły grały w komplecie sporadycznie goście gościli w tercji „szarotek”.

- Początek nam siadł – przyznał Krzysztof Zapała. – Publiczność nam pomogła. Dobrze byliśmy przygotowani do meczu, lepiej niż podczas wyjazdów. Unia nie miała za wiele do powiedzenia.

Druga tercja wyrównana. Unici rozpoczęli ją 2-minutową przewagą i na tyleż zamknęli gospodarzy w ich tercji. Raszka zwijał się jak w ukropie, ale nie dał się pokonać. W kolejnych minutach obaj golkiperzy mieli trochę pracy. Inna rzecz, że przyjezdni mieli okazje, bo górale zbyt często tracili „gumę” przy wprowadzaniu jej z własnej tercji. Niemniej to „szarotki” zdobyły czwartego gola. Zapała zagrał na przeciwległy słupek, Tapio dołożył łopatkę kija zmieniając lot krążka i Witek skapitulował.

- W tej tercji mecz się łamał, ale myśmy go złamali. Po czwartym golu kontrolowaliśmy wydarzenia na tafli. W końcówce meczu dołożyliśmy piątego gola – powiedział Krzysztof Zapała.

- Podhale zasłużenie wygrało – przyznaje szkoleniowiec Unii, Josef Dobosz. – Karami skomplikowaliśmy sobie początek meczu. Podhale zdobyło wtedy dwa gole. Od drugiej tercji zaczęliśmy grać, ale brakowało szczęścia w wykańczaniu akcji.
- Bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu – twierdzi trener Podhala, Marek Ziętara. – Byliśmy zespołem lepszym, dominowaliśmy na tafli. Udało nam się szybko ustawić mecz, a jak jest to ważna rzecz przekonaliśmy się w Krakowie i dzisiaj. Zyskaliśmy przewagę psychiczną i łatwość gry. Mecz pod naszą kontrolą.

Szkoleniowiec Podhala ma kolejny ból głowy. Wypadł mu obrońca Maciej Sulka i zapewne na długo. „Sules” to prawdziwy pechowiec.

- Sulka ma pękniętą kość piszczelową – wyjaśnia trener. - Urazu nabawił się w ostatnich minutach meczu w Krakowie. Różański również doznał urazu pod Wawelem, naciągnięcia mięśnia czworogłowego. Dlatego rozpoczął mecz w czwartej formacji. Nie grał wiele, by nie pogłębić urazu. Nie chciałem ryzykować. Dmuchamy na zimno. Szansę swoją dostali - Tomasik i Jaśkiewicz. Ich występ oceniam pozytywnie. Tomasik po kontuzji stopniowo dochodzi do pełnej dyspozycji. Mam nadzieję, że dojdzie do takiej jaką prezentował w zeszłym sezonie.

Przed spotkaniem pożegnano zasłużonych sędziów – Mariana Rajskiego i Ludwika Rokickiego. Podziękowania złożył Jacek Chadziński, wiceprezes PZHL oraz Agata Michalska, prezes TatrySki Podhale.

TatrySki Podhale Nowy Targ – Unia Oświęcim 5:0 (3:0, 1:0, 1:0)
1:0 Haverien – Jokila – Tapio (3:04 podwójna przewaga)
2:0 Neupaeur – Raszka (4:41)
3:0 Wielkiewicz (7:34)
4:0 Tapio – Zapała – Haverinen (36:14)
5:0 Neupauer – Mrugała – M. Michalski (50:53 w przewadze)
Sędziowali: Molenda – Młynarski, Przyborowski.
Kary: 8- 12 min.
TatrySki Podhale: Raszka; Haverinen – Jaśkiewicz, Ałeksiuk – Tomasik, Mrugała – Łabuz, Różański - Wojdyła; Tapio – Zapała (4) – Jokila (2), Gruszka – Bryniczka – Wronka, M. Michalski – Neupauer –Wielkiewicz, P. Michalski (2) – Olchawski - Zarotyński. Trener Marek Ziętara.
Unia: Witek (2); Vasatko – Bezuszka, Modrzejewski – Gabryś (6), Popela (2) – Nowotarski; Kowalówka – Daneczek – Budzowski (2), Szewczyk – Haas – Adamus, Paszek – Wanat – Malicki, Wojtarowicz – Kroczy – Piotrowicz. Trener Josef Dobosz.

W innych meczach:
Zagłębie Sosnowiec – SMS U20 Sosnowiec 5:0
Polonia Bytom – Nesta Toruń 8:3
Tychy – Naprzód Janów 8:2
Jastrzębie – Orlik Opole 3:2 k
Ciarko Sanok – Cracovia 1:4

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski oraz Krzysztof Garbacz

Komentarze







reklama