02.10.2015 | Czytano: 1188

Oficerowie i rekruci (+zdjęcia)

- Mieliśmy zacząć z tyły na zero, dać się wyszumieć gospodarzom i próbować ich ukłuć. Tymczasem szybko stracone gole rozbiły naszą koncepcję. Po pierwszej tercji było 7:0 i martwiłem się, żeby 20 krążków nie wpadło do naszej sieci – wyjawił trener janowian, Mariusz Jakubik.

Janowianie nie zawiesili wysoko poprzeczki Podhalu. Zaprezentowali poziom rekrucki, daleki od przyzwoitości dobrego szeregowca. Nawet chęć szczera (czytaj: nadludzka ofiarność) nie zrobiła z nich oficerów meczu. Było w ich poczynaniach dużo szarpaniny i serdecznie mało - jak na 60 minut gry - akcji, które mogły choć na krótką chwilę przekonać, że to ekstraklasowa drużyna. Pod bramką Podhala mieszali tylko wtedy, gdy grali w przewadze. Honorowego gola sprezentował im B. Kapica.

„Szarotki” już w 42 sekundzie rozpoczęły kanonadę i w pierwszych 20 minutach zakończyli na siedmiu trafieniach. Dodajmy po ładnych akcjach i również golach. Okrasą było trafienie Wronki (na 2:0) w okienko. Jedyną korzyść z tego meczu odniósł trener gospodarzy, bo zawodnicy nie musieli grać na pełnych obrotach, by punktować rywala. Dał też odpocząć Raszce. Oczywiście wszystko z myślą o czekającej Podhalan potyczce w Bytomiu.

Hat tricka ustrzelił Mateusz Michalski, pierwszy w meczu ekstraklasowym. – Ostatni raz trzy gole zdobyłem w juniorach – wyjawia. – Oddałbym te gole na poczet meczu w Opolu, który kompletnie nam nie wyszedł. Takie mecze jak ten dzisiejszy się zdarzają, że wszystko wpada co leci w światło bramki. Są jednak potrzebne, żeby zyskać pewność siebie. Można powiedzieć, że mecz się odbył i myślami już jesteśmy w Bytomiu. Ten mecz będzie istotniejszy niż dzisiejszy. Jedziemy tam po trzy punkty.

- Znaliśmy siłę Podhala i wiedzieliśmy, że czeka nas trudne zadanie. Mieliśmy zacząć z tyły na zero, dać się wyszumieć gospodarzom i próbować ich ukłuć. Tymczasem szybko stracone gole rozbiły naszą koncepcję. Po pierwszej tercji było 7:0 i martwiłem się, żeby 20 krążków nie wpadło do naszej sieci. Na szczęście poprawiliśmy grę w obronie, a nowotarżanie stonowali. Większość moich chłopaków pracuje, ale to nie jest usprawiedliwienie. Z takiego meczu też można wyciągnąć pozytywne wnioski. Podobała mi się gra czwartej formacji, która jeszcze nie wąchała ekstraklasowego hokeja. Trzy pozostałe piątki powinny brać z niej przykład – skomentował Mariusz Jakubik, szkoleniowiec janowian, który uzależnia postanie na tym stanowisku od wyników zespołu. – Jestem w niekomfortowej sytuacji. Grający trener to zły układ, ale do odważnych świat należy. Są dwie koncepcje szkoleniowe. Albo zostanie zatrudniony nowy trener, albo ja dokończę sezon. Jeśli będziemy przegrywali tak jak dzisiaj, to druga opcja odpada.

- Janów zawsze był groźną drużyną. Nie można go traktować byle jak. Dlatego przeanalizowaliśmy ten zespół i przystąpiliśmy do konfrontacji maksymalnie zmobilizowani. Dobrze nam się ułożyło spotkanie, a potem daliśmy strzelecki popis – ocenił drugi trener „szarotek”, Marek Rączka.

TatrySki Podhale Nowy Targ – Naprzód Janów 12:1 (7:0, 4:0, 1:1)
1:0 Tapio (0:42)
2:0 Wronka – Bryniczka - Haverinen (3:25)
3:0 Różański – Bryniczka (3:49)
4:0 Wronka – Gruszka – Bryniczka (6:17)
5:0 M. Michalski – Bryniczka – Neupauer (9:39)
6:0 Zapała – Haverinen – Jokila (16:16 4 na 4)
7:0 Różański – Gruszka - Ałeksiuk (19:49 w podwójnej przewadze)
8:0 M. Michalski – Neupauer – Wielkiewicz (25:10)
9:0 M. Michalski – Wielkiewicz (29:38)
10:0 Gruszka – Wronka – Bryniczka (37:32)
11:0 Zapała – Jokila –Tapio (39:51)
11:1 Parzyszek (40:33 w przewadze)
12:1 Jaśkiewicz – Zarotyński (55:53)
Sędziowali: Pyrskała – Biernacki i Klich.
Kary: 18 – 30 min.
TatrySki Podhale: Raszka (30:50 B. Kapica); Haverinen – Jaśkiewicz, Ałeksiuk – Różański, Mrugała (2) – Łabuz, Tomasik - Wojdyła; Tapio (2) – Zapała (2) – Jokila (2), Gruszka – Bryniczka (2) – Wronka, M. Michalski – Neupauer (4) –Wielkiewicz (4), P. Michalski – Olchawski - Zarotyński. Trener Marek Ziętara.
Naprzód: Szczerba (20:00 Niemczyk); Ł. Elżbieciak (2) – Kurz, Kosakowski (2) – P. Vrana (12), Sarna (2) – Krokosz (4), R. Vrana – Lacheta (2); Micheiona (2) – Parzyszek – Indra, Gryc – Bibrzycki – Radwan, Holy – Piper – Sękowski (2), Rajski – Musiał (2) – Podsiedlik. Trener Mariusz Jakubik.

W innych meczach:
GKS Tychy – Zagłębie Sosnowiec 7:0
JKH GKS Jastrzębie – Polonia Bytom 1:0
Ciarko Sanok – Orlik Opole 2:4
Cracovia – Unia Oświęcim 7:1
Orlęta SMS U20 Sosnowiec – Nesta Toruń 2:6

Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski
 

Komentarze







reklama