Ludzie z pasją
Felietony
Nasi Olimpijczycy
Tabele
Galerie
Mimo wysokiej wygranej, wymagający trener Rafał Pelczarski miał sporo uwag do swoich podopiecznych. Zarzucał im, że w obronie byli mało skoncentrowani.
- Za dużo straciliśmy z tyłu – twierdzi. – Przystąpiliśmy do sobotniego meczu mało skoncentrowani. Ponadto naszym problemem jest myśl, zresztą stara jak świat, że z teoretycznie słabszym przeciwnikiem pójdzie jak z płatka. Podawaliśmy rękę przeciwnikowi, a z miejscowego bramkarza robiliśmy bohatera. Oddaliśmy w sobotę na jego bramkę 61 strzałów, z czego 50 obronił.
W rewanżu koncentracja była jak należy i ludźmierzanie rozstrzelali gospodarzy. Zadali mu 18 trafień w serce. Wynik spotkania powinien wystarczyć za komentarz.
Victoria Gułtowy – Wiatr Ludźmierz 5:11 (2:3, 1:3, 2:5) i 2:18 (0:4, 1:7, 1:7)
Bramki dla Wiatru: Słowakiewicz 4, Szal 2, Jachymiak 2, Polaczek, Zacher, Plewa (I mecz); Jacymiak 7, Słowakiewicz 4, Plewas 3, Polaczek 2, Zacher, Widurski (II mecz).
Wiatr: Kompreda – Niziołek, Zacher, Widurski, Słowakiewicz, Plewa – Panek, Dominik, Jachymiak, Polaczek, szal. Trener Rafal Pelczarski.
Stefan Leśniowski
