28.11.2015 | Czytano: 375

Mocne otwarcie Gwizdoń

Mocnym akcentem rozpoczęła sezon biathlonowy Magdalena Gwizdoń. Wygrała sprint na 7,5 km biathlonowego Pucharu IBU w szwedzkim Idre.

To był perfekcyjny występ Polki, która uzyskała najlepszy czas biegu oraz bezbłędne strzelała. Gwizdoń wyprzedziła drugą Rosjankę Ulianę Kaiszewą o blisko pół minuty ( jeden niecelny strzał). Trzecie miejsce zajęła Francuzka Celia Aymonier (chybila dwukrotnie).

Biathlonistkom z podhalańskimi korzeniami już tak dobrze nie poszło. Karolina Pitoń sklasyfikowana została na 65. miejscu, a Anna Mąka zakończyła zawody na 71. pozycji.

Mężczyźni nie zapunktowali. Najlepszy wynik osiągnął Rafał Penar – 42 miejsce. Niewiele gorszy czas uzyskał Krzysztof Pływaczyk (BKS WP Kościelisko), który został sklasyfikowany jedno miejsce niżej. Najbardziej doświadczony polski biathlonista zaliczył 300 metrów dodatkowego biegu po strzelaniu w postawie stojącej. Lepiej na strzelnicy, ale za to dużo gorzej na trasie spisali się dziewiętnastolatkowie Tomasz Jakieła i Bartłomiej Filip. Obaj spudłowali tylko po razie i zajęli odpowiednio 70. i 85. Miejsce.

Pierwszy sprint w sezonie zakończył się sukcesem Rosjanina Petra Paszczenko, który stoczył zacięty pojedynek z Norwegiem Erlendem Bjoentegaardem. O pięć sekund lepszy okazał się Rosjanin, który wykorzystał fakt, że biegł z wyższym numerem i znał międzyczasy swojego rywala. Skład podium uzupełnił Matthias Bischl z Niemiec, który z jedną karną rundą miał 33 sekundy straty do Paszczenki.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama