Jego podopieczni rozegrali kolejny sparing w ramach przygotowań do rundy wiosennej. Ich rywalem był czwartoligowy Halniak Maków Podhalański. Nowotarżanie zrealizowali założenia taktyczne trenera i odnieśli pewne zwycięstwo. Oprócz dwóch goli, mieli jeszcze sytuacje do powiększenia dorobku bramkowego, ale na tym etapie skuteczność jeszcze nie jest doskonała.
W nowotarskim zespole zadebiutował Gadzina, zawodnik już klepnięty, który jesień spędził w Porońcu. A co pozostałymi „nowymi twarzami”?
- Z Sotnickim i Jaworskim trwają rozmowy, ale wszystko jest na dobrej drodze – twierdzi Marek Żołądź. – Z kolei Luberda, Poroniec i Hreśka są wypożyczeni z Górnika Zabrze. Jest już z tym klubem podpisana umowa.
Wróćmy do meczu. Inicjatywa przez większą cześć meczu należała do Podhala. - Były dobre i gorsze momenty – mówi szkoleniowiec. - W tych gorszych przeciwnik zaatakował i w defensywie zmusił nas do wysiłku. Generalnie udawał nam się odbiór piłki na jego połowie, neutralizowaliśmy grę w środkowej strefie boiska. Niemniej cały czas trzeba doskonalić poszczególne elementy. Nasza gra wygląda coraz lepiej, jest poukładana. Brakuje jeszcze błysku, świeżości i dynamiki. Jeśli chodzi o organizację gry, to idziemy w dobrym kierunku. Z każdym meczem jest coraz lepiej.
NKP Podhale Nowy Targ – Halniak Maków Podhalański 2:0 (0:0)
Bramki: Waksmundzki, Potoniec.
NKP Podhale - I połowa: Sotnicki – Luberda, Hałgas, Mikołajczyk, Basta, Lizak, Jaworski, Świerzbiński, Komorek, Mroszczak, Pająk; II połowa: Różalski – Jastrzębski, Bobak, Urbański, Drobnak, Hreśka, Jandura, Czubin, Potoniec, Wakmumndzki, Gadzina.
Stefan Leśniowski