21.09.2013 | Czytano: 1758

Nie wolno być pazernym

Tenisiści stołowi Gorców wracają z Wrocławia bardzo szczęśliwi. Z trudnego terenu przywożą jeden punkt. Przegrywali już 0:2, ale potrafili się zmobilizować i doprowadzić do wyrównania, a potem na cios, odpowiadano ciosem.

- Cieszymy się z remisu na wyjeździe, bo takie mecze zawsze rządzą się swoimi prawami – mówi grający trener Górców, Tomasz Klag. – Chciałem pochwalić chłopaków, bo świetnie się wspierali dopingiem. Żyliśmy meczem. Bardzo dobrze zagrał Mikołaj Kierski. Zrobił dwa punkty. Szkoda debla na drugim stole i pojedynku Tomka Klocka z Rafałem Dworakowskim. Tomek powinien wygrać partię. Nie wolno być jednak pazernym. Należy się cieszyć i cenić jeden punkcik. Tym bardziej, iż równie dobrze mógł przegrać Mikołaj Kierski z Michałem Galasem. Remis sprawiedliwy. Sala mała, szybka, bardzo niewygodna. Marek Mozdyniewicz nie mógł się na niej rozwinąć, bo piłeczka bardzo szybko fruwała. Jako defensor miał największe problemy, co potwierdziło się w pojedynku z Galasem. Inna rzecz, że zawodnik wrocławskiego teamu czuł się bardzo mocny na obronę.

Dwunastka Wrocław – Gorce Nowy Targ 5:5
I stół
Krzysztof Kaczmarek – Tomasz Klag 3:1 (8:11, 11:6, 11:6, 17:15)
Rafał Dworakowski – Tomasz Klocek 3:2 (12:10, 9:11, 9:11, 11:7, 11:9)
Kaczmarek, Michał Moczko – Klag, Marek Mozdyniewicz 1:3 (7:11, 8:11, 11:7, 1:11)
Kaczmarek – Jakub Czyszczoń 3:0 (11:7, 11:6, 11:6)
Dworakowski – Klag 0:3 (6:11, 8:11, 4:11)

II stół
Michał Galas – Mikołaj Kierski 2:3 ( 8:11, 11:5, 6:11, 11:9, 18:20)
Mateusz Moczko – Marek Mozdyniewicz 0:3 (7:11, 10;12, 4:11)
Dworakowski, Galas – Kierski, Czyszczoń 3:1 (11:7, 11:6, 8:11, 11:8)
Galas – Mozdyniewicz 3:1 (11:8, 11:6, 5:11, 11:7)
Mateusz Moczko – Kierski 1:3 (10:12, 6:11, 11:7, 9:11)

Tekst Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama