Poroniec w dotychczasowych meczach nie doznał jeszcze porażki i tak udanego początku sezonu nikt się nie spodziewał bowiem w sparingach poronianie nie spisywali się nadzwyczajnie. Sukcesu Porońca nie umniejsza fakt,że rezerwy kieleckiej Korony wystąpiły w bardzo młodym składzie bez wsparcia zawodników ekstraklasy. Alew ubiegłym sezonie Korona II też grała młodym składem i wygrywała albo remisowała z Porońcem. Goście już w 3 minucie przeprowadzili dynamiczną akcję skrzydłem. Marcin Folwarski po rajdzie dośrodkował piłkę wprost pod nogi Rafała Gadziny a napastnikowi gości nie pozostało nic innego jak umieścić futbolówkę w bramce. Gospodarze mieli problem ze stworzeniem zagrożenia pod bramką Porońca bo goście grali solidnie w defensywie i czekali na kontry. Właśnie po takiej akcji w 18. minucie mogło być 2:0, ale strzał Folwarskiego został zablokowany przez obrońców i po rykoszecie wybity przez Wojciecha Małeckiego. W 38. minucie Poroniec dopiął swego. Po rzucie rożnym najwyżej w polu karnym wyskoczył Przemysław Senderski, który głową pokonał kielczan Gospodarze mogli odpowiedzieć minutę później, ale uderzenie z dystansu Piotra Paprockiego pewnie wybronił Adrian Jękot. Pierwsza połowa zakończyła się bardzo korzystnym wynikiem dla naszej drużyny. Po zmianie stron więcej z gry mieli gospodarze nic przeto dziwnego, że więcej pracy miał golkiper gości. W 55. minucie bliski sukcesu był wprowadzony na boisko Andrzej Paprocki, który uderzył z dystansu, ale piłka przeleciała obok spojenia słupka z poprzeczką. Dwie minuty później było już 1:2, bo po rzucie rożnym skutecznie główką strzelał Michał Wrześniewski. Koroniarze nie zamierzali na tym poprzestać, dlatego dalej atakowali na bramkę drużyny z Poronina. Do tego w 89. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał zawodnik gości Bartłomiej Piszczek. Kilka sekund później piłkarze Korony II wykonywali rzut wolny. Zrobili jednak to tak źle, że zabójczą kontrę wyprowadził Poroniec. W swoim stylu wynik spotkania na 1:3 ustalił nie kto inny jak Maciej Żurawski, były reprezentant Polski, który pod koniec swojej bogatej kariery gra w zespole z Poronina.
Korona II Kielce – Poroniec Poronin 1:3 (0:2)
Bramki: Wrześniewski 57 - Gadzina 3, Senderski 37, Żurawski 90.
Żółte kartki: Zawadzki, Rogala - Nowobilski, Piszczek, Jękot.
Czerwona kartka: Piszczek (88 za drugą żółtą.
Korona: Małecki – Zawadzki, Rogala (76 Dziubek), Wrześniewski, Piwowar – P. Paprocki (59 Laskowski), Stachura, Szmalec (46 Załęcki), Kotarzewski, Jaśkiewicz – Zawierucha (46 A. Paprocki).
Poroniec: Jękot – Prokop (80 Leszczak), Bartos, Piszczek, Nowobilski – Zielonka (73 Dudzik), Senderski, Lizak (66 Łybyk), Folwarski, Gadzina (70 Łyduch) – Żurawski.
Tekst Ryb