30.08.2014 | Czytano: 2437

IV liga: Rozsądnie, pewnie, konsekwentnie

- Chciałbym widzieć co tydzień widzieć tak grający mój zespół. Rozsądnie, pewnie, konsekwentnie, stwarzający sobie sytuacje i bezbłędny w defensywie. Nie straciliśmy nic, nie pozwoliliśmy Glinikowi na jego terenie rozwinąć skrzydeł – cieszy się trener NKP Podhale, Marek Żołądź, po kolejnym triumfie jego podopiecznych.


Goście rozpoczęli rozmontowywanie gospodarzy od prostopadłych podań. Ale dopiero trzecie z nich przyniosło wymierny efekt. Gospodarze starali się, próbowali różnych sposób, by przedostać się pod bramkę NKP, ale były bezskutecznie. Zaś strzały z dystansu fruwały obok lub nad bramką Trutego.

- Zdobyliśmy w pierwszej połowie jednego gola, ale mieliśmy jeszcze przynajmniej dwie stuprocentowe sytuacje. Nie udało się pokonać bramkarza gospodarzy. Ta faza meczu zdecydowanie pod nasze dyktando i pod pełna kontrolą. Nie przypominam sobie, żeby drużyna Glinika w jakikolwiek sposób zagroziła nam – przekonuje trener.

Druga połowa to już przewaga gości, którzy zdobyli jednego gola, ale mogli dorobek bramkowy powiększyć. Zabrakło ciut szczęścia, a może zimnej krwi w decydującym momencie.

- Drugie trzy kwadranse to spokojna i konsekwentną gra w naszym wykonaniu – mówi Marek Żołądź. – Gdy zdobyliśmy drugiego gola. Glinik się otworzył. K. Dudek mógł zostać bohaterem meczu, gdyby wykorzystał dwie „setki”. Przegrał oba pojedynki z bramkarzem. Gospodarze nie zagrozili nam. Rozegraliśmy super zawody. Wreszcie mogliśmy zagrać na piłkarskiej płycie. Bardzo duże boisko i równe. Mogliśmy pokazać wszystkie swoje atuty. Chciałbym widzieć co tydzień tak grający zespół. Rozsądnie, pewnie, konsekwentnie, stwarzający sobie sytuacje i bezbłędny w defensywie. Nie straciliśmy nic, nie pozwoliliśmy Glinikowi na jego terenie rozwinąć skrzydeł.

Momenty były
3 – prostopadle podanie Świerzbińskiego do Mroszczaka, ale uprzedzili go obrońcy.
8 – kolejne zagranie w „uliczkę”, ale tym razem nie dochodzi do adresata.
11 GOL! 0:1 – sprawdziło się powiedzenie do trzech razy sztuka. Hałgas z Gogola wymienili futbolówkę w środku pola. Ostatni z wymienionych zagrał do Świerzbińskiego, a ten prostopadłym podaniem uruchomił Mroszczaka, który sytuacji sam na sam nie zmarnował. Posłał futbolówkę w długi róg bramki.
52 GOL! 0:2 – Świerzbiński znalazł się oko w oko z bramkarzem, przerzucił piłkę nad nim i mimo asysty obrońców głową wepchnął piłkę do bramki.
55 - uderzenie Mroszczaka z 16 metrów mija bramkę.
57 – szczęścia próbował zza pola karnego Pietrzak, ale również minimalnie niecelnie.
61 – K. Dudek, który co dopiero pojawił się na murawie, otrzymał świetne podanie od Mroszczaka, znalazł się oko w oko z bramkarzem. Uderzył obok bramkarza, ale także obok słupka.
89 – K. Dudek przegrywa pojedynek jeden na jeden z bramkarzem gospodarzy.

Glinik Gorlice – NKP Podhale Nowy Targ 0:2 (0:1)
0:1 Mroszczak (Świerzbiński) 11
0:2 Świerzbiński (Mroszczak) 52 głową
Żółte kartki: Augustyn – Gogola.
Glinik: Ślarski – Rząca (25 Augustyn), Kijek, Migacz, Zapała, Choorbik, Król, Gawryła (70 Laskosz), Baran, Bałut (80 Gamra), Banaszek.
NKP Podhale: Truty – Gąsiorek, Krzystyniak, Anioł, Janasik (80 Lichacz), R. Antolak (70 Misiura), Hałgas, Gogola, Świerzbiński, Pietrzak ( 60 K. Dudek), Mroszczak (75 Bobak).

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







Tabela - V liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Tarnovia Tarnów 8 19
2. Dunajec Zakliczyn 8 19
3. KS Biecz 8 17
4. Sokół Słopnice 8 16
5. Okocimski KS Brzesko 8 16
6. Dunajec Nowy Sącz 7 13
7. Sandecja II Nowy Sącz 8 13
8. Metal Tarnów 8 12
9. Kolejarz Stróże 8 11
10. Orzeł Dębno 8 11
11. Zalesianka Zalesie 8 10
12. GKS Drwinia 8 6
13. GLKS Gromnik 8 5
14. Orkan Szczyrzyc 8 5
15. Unia II Tarnów 7 4
16. LKS Szaflary 8 3
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama