02.09.2014 | Czytano: 678

Błażusiak w rajdzie samochodów

- To była niesamowita frajda. Uśmiech z twarzy mi nie schodził. Nie miałem żadnych założeń przed tym rajdem. Celem było zdobywanie doświadczenia – powiedział Tadeusz Błażusiak, który debiutował w gronie kierowców samochodów.

Uczestniczył w rajdzie Baja Poland, ósmej rundzie Pucharu Świata FIA w rajdach terenowych oraz czwartą rundą Pucharu Świata FIM. Impreza rozegrana została w okolicach Szczecina. Na stracie stanęli najlepsi polscy i europejscy rajdowcy. Wśród nich nowotarżan Tadeusz Błażusiak, który z pilotem Edouardem Boulangerem na jednym z odcinków zaliczył dachowanie.

- Dojeżdżając do zakrętu skręciłem gwałtownie i obróciło nam auto na dach. Wielka szkoda, bo zajmowaliśmy dobre miejsce, nabieraliśmy tempa. Z przyjemnością chciałbym wystartować w przyszłorocznej edycji Baja Poland. Teraz wracam do motocykla – powiedział „Taddy”.

Wygrał Krzysztof Hołowczyc, dla którego było to czwarte zwycięstwo w największej polskiej imprezie cross country. Znokautował rywali. Wygrał dwa z czterech rozegranych odcinków specjalnych.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama