13.09.2014 | Czytano: 2799

IV liga: Defensywa do poprawki(+zdjęcia)

AKTUALIZACJA (mecz Lubania): - Biednemu wiatr w oczy wieje – powiedział trener gości, wchodząc do szatni sędziów. Musiał skreślić z listy podstawowego golkipera i wpisać rezerwowego.

Jedynka nabawiła się kontuzji podczas rozgrzewki. Szydłowski między słupkami bardzo dobrze się zaprezentował. Na początku kilkoma interwencjami na przedpolu nie pozwolił przeciwnikowi dojść do futbolówki. NKP w pierwszych trzech kwadransach bez przerwy nacierało. Grało agresywnie, szybko odbierało piłkę rywalowi i atakowało. Efektem były dwa gole.

Wydawało się, że po przerwie demontaż rywala będzie kontynuowany. Tymczasem górale przestali grać i po błędach w defensywie zaczęło „śmierdzieć” pod świątynią Trutego.

- Też mi się wydawało, że będzie spokojnie – mówi trener NKP, Marek Żołądź. – Chcieliśmy grać tak samo, agresywnie. Tak też było, ale… Bramki, które straciliśmy były wynikiem tego, że chcemy stwarzać przewagę w bocznych sektorach boiska. Stoperzy wtedy schodzą szeroko, a na ich miejsce powinien zejść jeden ze środkowych pomocników. Akurat w tych dwóch akcjach gości tak nie było. Strata piłki z lewej strony ułatwiła Zublowi dojście do pozycji sam na sam. Druga sytuacja była podobna. Jesteśmy szeroko i wydaje się, że wszystko jest pod kontrolą. Niecelne podanie, przechwyt i sytuacja sam na sam, faul i podyktowany karny. W ofensywie nasza przewaga był zdecydowana. Cały czas napieraliśmy i gnębiliśmy rywala. Musimy pomyśleć o grze w defensywie, żeby w kolejnych meczach takie błędy się nie powtórzyły.

Momenty były
21 GOL! 1:0 – dośrodkowanie Świerzbińskiego z rzutu wolnego w pole karne. Do górnej piłki wyskoczył Anioł i Mroszczak. Ten drugi głową skierował futbolówkę do siatki.
27 – strzał Hałgasa z dystansu obok przeciwległego słupka.
28 – po strzale Pietrzaka piłka odbija się od obrońcy i mija światło bramki.
34 GOL! 2:0 – długie podanie z własnej połowy na skrzydło do K. Dudka, który z końcowej linii wycofał na 14 metr. Pietrzak przyjął piłkę w powietrzu i pięknym strzałem ulokował ją w dolnym rogu bramki.
38 – uderzenie Pietrzaka pada łupem bramkarza.
40 – Hałgas uderza zza szesnastki i górą golkiper.
41 – Zubla, wychodzącego na pozycję sam na sam uprzedził Truty.
57 – R. Antolak z ostrego kąta zmusił bramkarza do dużego wysiłku.
59 GOL! 2:1 – prezent jednego z nowotarżan, który wycofał piłkę do… Zubla. Ten samotnie pognał z nią na bramkę Trutego i pokonał go.
68 – świetne dośrodkowanie Świerzbińskiego na długi słupek z wolnego. Bobak zamykał akcję, ale zrobił to niedokładnie i futbolówka nie wpadła do bramki.
75 GOL! 3:1 –świetna zmiana. Lichacz, który wszedł kilkanaście sekund temu na boisko najwyżej wyskoczył do wrzutki Świerzbińskiego z rzutu wolnego i głową wpakował futbolówkę pod poprzeczkę.
77 – nożyce Pietrzaka minimalnie mijają bramkę.
80 – Siwka uderzenie minimalnie obok słupka.
82 GOL! 3:2 – Janasik fauluje w polu karnym Musa, sędzia odsyła go do szatni i dyktuje jedenastkę. Na bramkę zamienia ją Ruchałowski.
84 GOL! 4:2 –natychmiastowa riposta gospodarzy. Świerzbiński lobem z połowy boiska wrzucił piłkę w strefę gości. Odbiła się od pleców obrońcy i spadla pod nogi Lichacza, który sytuacji sam na sam nie zmarnował.
90+3 – strzał Hajnosa z wolnego w pięknym stylu broni Szydłowski.

NKP Podhale Nowy Targ – BKS Bochnia 4:2 (2:0)
1:0 Mroszczak (Świerzbiński) 21 głową po wolnym
2:0 Pietrzak (K. Dudek) 34
2:1 Zubel 59
3:1 Lichacz (Świerzbiński) 75 głową po wolnym
3:2 Ruchałowski 82 karny
4:2 Lichacz (Świerzbiński) 84
Sędziował Mateusz Kura (Kraków).
Żółte kartki: Świerzbiński – Ruchałowski, Fortuna.
Czerwona kratka: Janasik (82 min.)
NKP Podhale: Truty – Anioł, Gąsiorek (68 Misiura), Bobak, Janasik, R. Antolak, Hałgas, K. Dudek (74 Lichacz), Mroszczak (84 Augustyn), Pietrzak (90+1 A. Hajnos), Świerzbiński.
BKS: Szydłowski – Górszczyk (46 Fortuna), Ruchałowski, Mateusz Krokosz, Mazur, Bukowiec, Siwek, Turczyn, Styrna (53 Mus), Plich, Zubel.

Tekst Stefan Leśniowski 
Foto Andrzej Pabian 


Remis na trudnym terenie
Po początkowych niepowodzeniach piłkarze Lubania Maniowy w dalszej fazie rozgrywek radzą sobie całkiem dobrze. W minionym tygodniu wygrali 2:1 w Rytrze tym razem zremisowali bezbramkowo w wyjazdowym spotkaniu w Żabnie.

Mimo bezbramkowego rezultatu było to bardzo dobre spotkanie, ciekawe ze zmieniającymi się akcjami. Gospodarze wystąpili nieco osłabieni kadrowo, ale ich zastępcy nie zawiedli. Lubań wystąpił w optymalnym składzie i też zagrał dobry mecz. Remis na wyjeździe z jednym z kandydatów do awansu należy ocenić pozytywnie.

Było to bardo dobre spotkanie pod względem atrakcyjności. Moja drużyna zaprezentowała kawał dobrego futbolu podobnie jak nasi przeciwnicy. Sytuacji klarownych może zbyt wiele nie było, jednak na boisku dużo się działo. Drużyna która jako pierwsza wpakowała by piłkę do bramki, ta by ten mecz wygrała, ale tak się nie stało. Remis jest jak najbardziej sprawiedliwy - ocenił spotkanie i grę Lubania, trener Łukasz Biernacki.

MLKS Polan Żabno Wolski Lubań Maniowy 0:0
Żółte kartki: Firek, Kołodziej
Lubań: Świerad - Darowski, Czubiak, Firek, Ostachowski, Górecki, Kołodziej, Karkula, Ciesielka (70 Wardęga), Młynarczyk (75 K. Kurnyta), Golonka (55 S. Kurnyta).

Tekst Ryb

Komentarze







Tabela - III liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Avia Świdnik 9 18
2. Wieczysta Kraków 9 18
3. Siarka Tarnobrzeg 9 17
4. Garbarnia Kraków 9 17
5. Chełmianka Chełm 9 16
6. Star Starachowice 9 15
7. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 9 15
8. Czarni Połaniec 9 15
9. Świdniczanka Świdnik 9 14
10. Podlasie Biała Podlaska 9 13
11. Unia Tarnów 9 12
12. Wiślanie Jaśkowice 9 11
13. KS Wiązownica 9 10
14. Wisłoka Dębica 9 9
15. Podhale Nowy Targ 9 8
16. Orlęta Radzyń Podlaski 9 5
17. Karpaty Krosno 9 5
18. Sokół Sieniawa 9 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama