19.10.2014 | Czytano: 2454

IV liga: Dreszczowiec z happy endem

AKTUALIZACJA (relacje ze spotkań): W 12 kolejce spotkań grupy wschodniej IV ligi z naszych zespołów ze zwycięstw cieszyli się piłkarze: Podhala Nowy Targ i Watry Białka Tatrzańska. Lubań Maniowy swój mecz zremisował. Nie powiodło się za to graczom Zakopanego, którzy ulegli rezerwom pierwszoligowej Sandecji Nowy Sącz.

Poprad Rytro – NKP Podhale Nowy Targ 2:3 (0:1)
0:1 Świerzbiński 45 karny
1:1 Poczkajski 53
1:2 Gogola (Mroszzcak) 88
1:3 Mroszczak (R. Antolak) 90+5
2:3 Poczkajski 90+7

Poprad: Wróbel – Michał Pawlik, Staniarski, Najnbrener, Cięciwa, Duda (90+7 J. Filip), K. Pawlik, Skrzypiec, K. Dziedzina, P. Filip (59 Grębski; 60 Kos), Poczkajski.
NKP Podhale: Truty – Anioł, Gąsiorek, Krzystyniak (60 Lichacz), Janasik, Świerzbiński, Hałgas, Misiura (37 R. Antolak), Gogola, Pietrzak (90+14 Hajnos), Mroszczak (90+5 Augustyn).

- To był dreszczowiec happy endem w drugiej połowie – powiedział trener NKP Podhale, Marek Żołądź. O cennym sukcesie piłkarzy z Nowego Targu zadecydowała zmiana ofensywna w 60 minucie i przesunięcie Pietrzaka do przodu.

Punkty z rywalem z czołówki tabeli zawsze liczą się podwójnie, a jaszcze bardziej są wartościowe, jeśli je się wyrwie przeciwnikowi na jego boisku.

- Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa i zaksięgowania trzech punktów - mówi Marek Żołądź. – Byłem spokojny o wynik, bo pierwszą połowę mieliśmy pod pełną kontrolą. Stwarzaliśmy sobie sytuacje, ale brakowało dokładnego uderzenia, dołożenia nogi, czy też ostatniego podania. Po przerwie gospodarze wyrównali. Mecz się wyrównał. W 15 –minutowej przerwie spowodowanej kontuzją zrobiłem zmianę ofensywną. Ściągnąłem z boiska Krzystyniaka, wprowadziłem Lichacza i przesunąłem Pietrzaka do przodu. To ożywiło grę. Dołożyliśmy dwie bramki i wydawało się, że spokojnie dowieziemy ten rezultat do końcowego gwizdka. Tymczasem gospodarze zdobyli kontaktowego gola i zrobiło się nerwowo. Dotrwaliśmy jednak do końca.

Momenty były
3 – prostopadle podanie Świerzbińskiego do Mroszczaka, a ten z narożnika pola karnego zdecydował się strzelać, chociaż mógł jeszcze podbiec bliżej bramki. Trafił wprost w bramkarza.
7 – Mroszczek z 16 metrów strzelał, a miał lepiej ustawionego Pietrzaka i Świerzbińskiego. Nie dogrywał i znowu posłał futbolówkę w ręce golkipera.
12 - wolny z 20 metrów, Świerzbiński zacentrował piłkę na głowę Gąsiorka, ale zebrał mu ją bramkarz. Piłka mu wypadła z rąk i obrońca głową wybił na róg.
23 – K. Dziedzina niecelnie strzela w dogodnej sytuacji.
25 – Mroszczak z 20 metrów uderza, bramkarz końcami palców zapobiega utracie gola.
27 – Krzystyniak po przekątnej zagrywa do Pietrzaka, ten przyjmuje piłkę na klatkę piersiową, z pierwszego uderza i futbolówka ociera się o słupek.
29 – Skrzypiec z 16 metrów sprawdzał czujność Trutego, był na posterunku.
30 – Poczkajski z 20 metrów strzelał, ale niecelnie.
32 – wolny z 20 metrów, Hałgas posła piłkę nad bramką.
37 – Cięciwa niecelnie z wolnego.
45 GOL! 0:1 – Mroszczak faulowany w polu karnym, a Świerzbiński karnego zamienia na gola.
47 – Poczkajski strzela głową z 10 metrów, broni Truty.
48 – idealną sytuację zmarnował Mroszczak; uderzał w krótki róg, gdzie stał bramkarz.
52 – kuriozalna sytuacja. Bramkarz wybijał piłkę i trafił w plecy Mroszczaka, piłka zmierzała do bramki, ale tuż przed linią bramkową bramkarz zdołał ją jeszcze wybić.
56 – Pietrzak z 11 metrów uderzał, bramkarz musnął piłkę, która minęła słupek.
60 – Pietrzak z 25 metrów uderzał, futbolówka otarła się o słupek.
60 - Grębski, który 30 sekund wcześniej pojawił się na murawie doznał kontuzji. Długo trwała przerwa w grze, czekano na karetkę. Przez ten incydent sędzia przedłużył spotkanie o kwadrans.
88 GOL! 1:2 – prostopadle podanie Mroszczaka do Gogoli, który w sytuacji sam na sam umieścił ją w krótkim rogu bramki.
90+5 GOL! 1:3 – zagranie R. Antolaka ze skrzydła w pole karne, Mroszczak nawinął obrońcę i wpakował futbolówkę pod poprzeczkę.
90+7 GOL! 2:3 – piłka zagrana zza obrońców, Poczkajski ograł Hałgasa i umieścił piłkę w okienku.

Tekst Stefan Leśniowski


Watra Białka Tatrzańska – Nowa Jastrząbka 4:1 (3:1)
1:0 Gryboś 18,
2:0 Drobnak 24,
3:0 Kuchta 24,
3:1 Miniorczyk 43,
4:1 P. Duda 88.

Sędziował: Lucjan Wesołowski z Oświęcimia.
Widzów:100

Watra: Szewczyk – Kuszczak, Ziętara, Zinyak, Drobnak – Kuchta, D. Duda, P. Duda, Gacek ŻK (88 Marszałek) – Gryboś, Zubek (18 A. Rabiański)
Nowa Jastrząbka: Wiatr – Malec (46 A. Baruch ŻK), Marcin Baruch, Kowalski, Janus – Gucwa ŻK (85 Starzyk), Bielak, K. Kozioł, Chrobak – Miniorczyk (85 Gawłowski), Mateusz Baruch.

Pierwsza połowa zdecydowanie pod dyktando Watry, co zresztą znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Już w 16 min blisko zdobycia gola był Gryboś, ale piłka po jego uderzeniu trafiła w poprzeczkę. W 18 min napastnik Watry już był bardziej precyzyjny, kiedy po prostopadłym podaniu D. Dudy, przerzucił piłkę nad interweniującym Wiatrem. W 24 min, w odstępie kilkudziesięciu sekund, gospodarze zdobyli dwa gole. Obie po szybkich kontratakach. Za pierwszym razem akcję sfinalizował ładnym strzałem pod poprzeczkę Drobnak, a za drugim razem Kuchta tylko dopełnił z bliska formalności. W 43 min to goście – a konkretnie Miniorczył, Łądnym uderzeniem pod poprzeczkę – gola zdobyli przyjezdni. W drugiej połowie padł tylko jeden gol. Wygraną gospodarzy przypieczętował ładnym, mierzonym strzałem z linii pola karnego P. Duda.

Tekst Ryb


Sandecja II Nowy Sącz – KS Zakopane 1:0 (0:0)
KSZ: Dziedzic – Floryn (85 G. Grela), Gubała, Frasunek (70 Sawina), Murzyn – Stasik, Leniewicz, Chrobak, Drabik (70 Walczak Wójciak) – M. Grela (85 Witoń), Ustupski.

Nie udała się wyprawa piłkarzom KS Zakopane do Nowego Sącza. Wyjechali na mecz z rezerwami Sandecji już o godzinie siódmej. Samo spotkanie rozpoczęło się o godzinie 11 na boisku Jedności Piątkowa. - Najbardziej sprawiedliwszym wynikiem byłby remis. Przyznali to nawet gospodarze. Mogliśmy pokusić się nawet o wyrównującego gola w 75 min, ale M. Grela źle się zachował w sytuacji sam na sam z bramkarzem Sandecji. Muszę jednak pochwalić zespół. Zagraliśmy bardzo ambitnie. Szkoda tylko, że nie dało to nam choćby jednego punktu - przyznał po meczu trener KS Zakopane Marian Tajduś.

Tekst Ryb


Lubań Maniowy – Glinik Gorlice 0:0
Lubań: Świerad – Gołdyn, Darowski, Czubiak, Grzywnowicz (80 Jandura) – Kołodziej ŻK, Golonka, Wardęga, Kucek – Karkula (77 Firek), K. Kurnyta (65 S. Kurnyta).
Glinik: Ślarski – Banaszek, Migacz ŻK (46 Jabłczyk), Rząca, Kijek – Chorobik, Kurek ŻK (46 Zapała), Król, Baran – Laskoś ŻK, Augustyn (76 Dziedzic).

Bardzo słabej jakości widowisko obejrzeli kibice w Maniowach. Oba zespoły grały nieporadnie w ofensywie sytuacje dogodnych do zdobycia gola było bardzo niewiele. Odrobinę ciekawie było po przerwie. W 47 min po dośrodkowaniu Kucka, K. Kurnyta nie trafił w piłkę będąc tuż przed bramką. W 51 min po drugiej stronie, uderzenie Augustyna z trudem obronił Świerad. W 76 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Karkuli główkował S. Kurnyta, ale piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Wygraną gościom mógł dać w 90 min Jabłczyk, ale w sytuacji sam na sam ze Świeradem, fatalnie spudłował.

Tekst Ryb

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama