29.10.2014 | Czytano: 718

Co się dzieje z mistrzem?

Kolejna seria spotkań w Podhalańskiej Lidze Unihokeja przyniosła dwa rozstrzygnięcia w karnych i drugą z rzędu porażkę mistrza.

- To dopiero początek sezonu i jeszcze wiele przed nami – mówił przed tygodniem przedstawiciel Black Shadows, Rafał Sulka. Wtedy jego zespół uległ „Chupasom”, którzy zostali samodzielnym liderem. Tym razem musiał uznać wyższość drużyny założonej przez hokeistę Mateusza Iskrzyckiego. Tym samym Aula Bonamedica zrównała się punktami z „Czarnymi Cieniami”. To zwycięstwo pozwoliło jednak Auli zdystansować mistrzów, wysforować się na drugie miejsce, mimo iż rozegrała mniej meczów niż obrońca mistrzowskiego tytułu.

Nie wykorzystała szansy wyjścia na pozycję wicelidera Wataha, która zremisowała, a w karnych uległa Wikarowi Podhale. A „Chupasy” nie zwalniają tempa. Pewnie pokonali Górali i z kompletem punktów spozierają z góry na konkurencję. Tabelę zamyka Last Resort, który pauzował w tej kolejce. Jedyny zespół, który jeszcze nie zdobył punktu.

Wataha – Wikar Podhale 7:7 (5:3) karne 0:2
Bramki: Daniec 2, Smarduch 2, Krugiołka, Leja, Sięka - Rusnak 3, Siaśkiewicz 2, Cholewa 2.

Ostro Siostro – Misz Masz 9:9 (6:6) karne 4:3
Bramki: Cielecki 3, Tylka 3, Bryniarski 2, Ciapała - Lech 4, Bocheński 2, Ligas, Ryś, Woźniak.

Aula Bonamedica – Black Shadows 10:7 (5:3)
Bramki: Chlebda 3, Luberda 2, Gaj 2, Iskrzycki 2, Szewczyk - Dzioboń 2, Hamrol 2, Burkat 2, Gąsior.

Chupacabras – Górale Amatorzy 9:3 (4:3)
Bramki: Staszel 2, M. Handzel 2, Borowicz 2, Zacher, Kwak, T. Handzel - Stypuła, Kalata, Zientara.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama