30.01.2015 | Czytano: 680

Stoch królem Willingen!

Kamil Stoch znokautował rywali w konkursie skoków w Willingen w ramach Pucharu Świata. To trzeci triumf z rzędu skoczka z Zębu w tym miejscu, a piętnaste w karierze zwycięstwo w Pucharze Świata! - - Willingen jest dla mnie szczęśliwym miejscem. To cudowne uczucie, kiedy leci się tak daleko i wygrywa - skomentował swoje osiągnięcie.

Polak ogromną przewagę uzyskał już po pierwszym skoku na odległość 147,5 m. Chociaż uzyskał taką samą odległość, co Norweg Rune Velta, to z racji trudniejszych warunków miał nad nim przewagę aż 9,5 pkt. W finale Velta skoczył słabiej, Severin Freund i Peter Prevc zawiesili poprzeczkę wysoko, ale nasza „Rakieta z Zębu” szansy nie zmarnowała. Skokiem długości 142,5 m postawił kropkę nad „i”.

Pozostali Polacy, tradycyjnie. Oddali po jednym dobrym skoku. Piotr Żyła zajmował dziewiątą pozycję po pierwszej serii. Ładny skok na odległość 136 metrów, a drugi kompletnie zepsuł. Źle wyszedł z progu i lądował zaledwie na 122 metrze, spadł na 23 miejsce. Z kolei Aleksander Zniszczoł zawalił pierwszy skok, a drugim wylądował na 143 metrze i awansował z 29 miejsca na 15. To jego najlepszy wynik w sezonie. Wyprzedził kolejno 11 zawodników, w tym Klemensa Murańkę, który zdobył jedynie symboliczny punkcik. Jan Ziobro nie awansował do drugiej serii.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama